Sinuosa, planeta kosmitów Poniżej znajduje się dokument, który otrzymałem, opowiadający historię poprzedniego dokumentu, który z kolei otrzymał jego autor… Jedyne, co mi pozostało, to nabazgrane notatki mojego zmarłego kolegi Blackwooda. Istniały jedynie w postrzępionym, oprawnym w skórę tomie, zawierającym własnoręcznie kronikę ostatniej podróży i jego popadnięcia w czyste szaleństwo. Szkoda, że po powrocie na Ziemię zmarł w oddziale zdrowia behawioralnego, a ja nie miałem możliwości przesłuchania go w sprawie jego przygód. I szkoda, że władze w obawie, że podobny los może spotkać innych, sumiennie ukryły jego rzeczy, w tym najważniejsze informacje zawarte w oprawionym w skórę dzienniku, aby nikt nie mógł...
886 Widoki
Likes 0