Kiedy leżeliśmy razem w łóżku, Brian trzymał rękę na moim podbrzuszu, szok wywołany jego pytaniem zaczął mijać. Pieprzył mnie głębiej niż ktokolwiek kiedykolwiek wcześniej i wypuścił swoje nasienie bezpośrednio do mojej szyjki macicy. Jego pływacy nie musieli jechać zbyt daleko, żeby włamać się do mojego jaja. Ta myśl była jedyną myślą, która w tej chwili przychodziła mi do głowy i chociaż wiedziałam, że nie da się wyjaśnić, jak nowe dziecko rośnie w moim łonie po raz pierwszy od 9 lat, naprawdę miałam nadzieję, że tak jest. Wiem, że to szaleństwo, matka chcąca, aby dziecko jej syna rozwijało się i rosło, ale ta myśl sprawiła mi niesamowitą radość. Leżałam tam, a Brian stał za mną, wyobrażając sobie, jakie będę mieć dziecko.
Zawsze chciałam mieć więcej dzieci, ale po urodzeniu naszej najmłodszej córki nie układało się to z moim mężem. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale zawsze miałam wrażenie, że wolałby już nie mieć tego zamiaru. Prawdę mówiąc, w ciągu dziewięciu lat od jej narodzin, założę się, że pamiętam kiedykolwiek, kiedy naprawdę mnie pieprzył i wypełniał mnie swoim nasieniem. To było mniej razy niż mój syn, Brian, pieprzył mnie i wypełniał w ciągu ostatnich dwóch dni.
Oczywiście, że wyprzedzałem siebie. Mój cykl jest dość nieregularny i nie wiem, kiedy mam owulację, kiedy jestem płodna, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że pokładałam nadzieje, ale je zawiodłem. Nawet nie zastanawiałam się, co Brian mógłby pomyśleć o tym, że jego matka jest w ciąży z jego dzieckiem. Chociaż to, co robił w tej chwili, wydawało mu się bardzo miłe. Pocierał palcami moje wargi sromowe, okrążając moją łechtaczkę i wciskając swojego wyprostowanego penisa pomiędzy moje nogi. Zastanawiałem się, jak on może być już twardy. Jego nasienie wciąż się ze mnie wylewało po niesamowitym ruchaniu, które zrobił mi chwilę temu.
I bez słowa wśliznął się do środka, znowu ja. Jego ukradkowy kutas wcisnął się głęboko we mnie, już naciskając na moją szyjkę macicy. Czy tak właśnie się czuł? Czy chciał, żeby jego matka nosiła jego dziecko? Właśnie odkrył, że nie stosuję środków antykoncepcyjnych i jego pierwszą myślą jest to, żeby mnie przelecieć. A pozwalając mu się teraz pieprzyć, czy dawałam mu do zrozumienia, że mam nadzieję, że będziemy razem w ciąży? Wcześniej szczerze zapomniałam, że nie stosuję środków antykoncepcyjnych, ale w tej chwili tylko o tym mogłam myśleć – nie, nie stosowałam żadnych środków antykoncepcyjnych i jeśli Brian ponownie we mnie spuści, znam ryzyko. Dlaczego go nie powstrzymałem?
Brian powoli wsuwał i wysuwał swojego kutasa z mojej cipki. Pieprzył mnie bardzo celowo, bardziej jakby się ze mną kochał. Obciągaliśmy się łyżeczką, a on kołysał się w przód i w tył po łóżku, wciskając się w górę i w dół, wciąż głębiej niż ktokolwiek kiedykolwiek wcześniej. Odwracałam się, żeby się z nim spotkać. To było takie dobre uczucie. To było bardziej emocjonalne niż którakolwiek z naszych poprzednich kopulacji. Nic między nami nie zostało powiedziane, on i ja poruszaliśmy się razem, pozornie w jednym celu, aby wciągnąć jego nasienie głęboko w moje łono. Bez słów oboje wiedzieliśmy, że tego chcemy. Oboje chcieliśmy popełnić ten czyn, będąc w pełni świadomi tego, co robimy, mając nadzieję, że doprowadzi to do poczęcia. Wyobrażałem sobie, jak jego nasienie zalewa mnie i penetruje moje jajo. Powoli rośnie dziecko, chłopiec jak jego ojciec, silny i potężny, a jednocześnie zdolny trzymać mnie w swoich ramionach czule i kochająco i sprawić, że poczuję się bardziej kobietą niż kiedykolwiek.
Pocałował mnie w tył szyi. Ścisnął moją pierś w swojej dłoni. Przypomniałam sobie, jak pobierał z niego mleko i próbowałam sobie wyobrazić, jak szybko będzie ono ponownie napełnione mlekiem dla jego dziecka. Drugą ręką przyciskał moje łono, jakby próbował wywołać we mnie życie. Powoli i metodycznie jego kutas rozszerzał się i tryskał we mnie. Nasze tempo pozostało wolne, a on mnie wypełnił. Sygnalizując moją aprobatę, rzuciłam się na niego, mój orgazm był bardziej wilgotny niż jakikolwiek inny wcześniej. Jak mogłem być tak podekscytowany? To był poranek pieprzenia, powinnam być sucha i pusta, a jednak w tym momencie my, dwoje kochanków, daliśmy sobie wszystko, co mieliśmy, totalnie dając i otrzymując.
Szepnął: „Kocham cię”.
Potwierdziłam swoją miłość do niego, „Ja też cię kocham, Brian” i uświadomiłam sobie, że mam na myśli coś więcej niż tylko matczyną miłość.
Leżeliśmy razem, on we mnie, jakby chciał, żeby jego nasienie nie wypłynęło. Twórcy jego dzieci mieli wszelkie szanse, aby swobodnie tańczyć we mnie, szukając tego jaja, penetrując je i rozpoczynając nowe życie, nowe życie, którego oboje pragnęliśmy. Nigdy nie czułam się piękniejsza i bardziej kochana. To było coś innego niż wtedy, gdy poczęłam pozostałą trójkę. To było otwarcie mojego ogrodu z miłością, przyjęcie Jego nasienia i chęć z całych sił wydania owocu z mojego łona, Jego owocu. Zasnęliśmy mocno objęci. Zaczęliśmy jako dwójka, a teraz podnosi nas nadzieja, że staniemy się trójką.
Kiedy Brian się obudził, wymknął się ze mnie, a ja poczułam się pusta, niekompletna. Wyszedł i wrócił z wodą, najpierw mi ją dał, a potem sam wziął. Po prostu mnie pociągnął i zaprowadził pod prysznic. Staliśmy pod parującą wodą, myjąc się nawzajem, zmywając poranny seks i całując się jak kochankowie. Kiedy mój umysł stał się jaśniejszy, najwyraźniej nie miałem pojęcia, co dzieje się w moim ciele. Ale wiedziałam też, czego chcę i czego chciał Brian, więc wiedziałam, że będziemy się starać, dopóki nie poczniemy. Dwa dni temu byłaby to myśl zbyt wielka, aby zmieściła się w moim mózgu, ale teraz była tak realna, jak jego namydlone ręce na mojej piersi. Powinniśmy o tym porozmawiać, odkryć, co druga osoba może myśleć o naszej przyszłości. Utrzymanie seksu w tajemnicy było możliwe, a nawet cholernie łatwe, gdy mój kochanek spał niedaleko mnie. Ale jak mieć dziecko i nie zrywać związków już ustanowionych przez prawo, nie wydawało mi się to możliwe ani wytłumaczalne.
Kiedy suszyliśmy się, ubieraliśmy i szliśmy do kuchni po jedzenie, nic nie zostało powiedziane. W końcu spojrzałem na niego i zapytałem, czy jeśli to będzie chłopiec, czy moglibyśmy dać mu na imię Brian? Skinął głową i powiedział, że dziewczynka powinna mieć na imię Marsha. Uśmiechnęliśmy się, pocałowaliśmy i skończyliśmy jeść w ciszy. W tej chwili słowa nie miały żadnego znaczenia, wciąż byliśmy połączeni, jak dwoje nagich kochanków poruszających się razem, próbujących stać się czymś nowym. Spędziliśmy razem popołudnie, po prostu trzymając się nawzajem, ubrani, ale przemieszani, nie wiedząc, gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie.
Późnym popołudniem dziewczyny wróciły z obozu, podekscytowane opowieściami z całego dnia i chcące popływać w basenie. Brian, sumienny brat, pływał z nimi i bawił się z nimi jak nastolatek, którym był – zupełnie inny niż mężczyzna, który był moim kochankiem przez cały dzień. Ich przybycie zasygnalizowało, że nadszedł czas, aby rozpocząć kolację i przygotować się na powrót ojca z biura na rodzinny posiłek. Z pewnością po zjedzeniu wracał do biura i znów spędzaliśmy czas we czwórkę (a może była już piąta?)
Zaczęłam się zastanawiać, jakby to było mieć w domu kolejne dziecko. Próbowałem sobie wyobrazić dziewczyny bawiące się i pomagające. Stawanie się starszymi siostrami, małymi matkami. Wyobraziłem sobie Briana z dumnym, ojcowskim uśmiechem. I zaczęłam się zastanawiać, gdzie na tym zdjęciu pasuje mój mąż? Jak miałby dowiedzieć się, że jego żona jest w ciąży z czwartym dzieckiem po dziewięcioletnim urlopie naukowym? Musiałem o tym więcej pomyśleć, ale teraz nie był na to czas. Teraz było zbyt idealnie, Brian, Corrine i Brianne, i przyszłe dziecko, tylko o tym chciałam teraz myśleć.
Gotując, próbowałam przypomnieć sobie, kiedy ostatnio byłam w ciąży. Mając metr siedemdziesiąt pięć, ogólnie nie byłam duża, nosiłam dzieci z przodu i nisko. Będąc w ciąży, czułam, że tak właśnie powinnam wyglądać. Na początku ważyłam około pięćdziesięciu funtów, a do ich urodzin przytyłam trzydzieści funtów. Po pierwszych dwóch udało mi się zrzucić większość wagi, ale po ostatniej, Brianne, wszystko wydawało się pozostać. Dodatkowa waga sprawiła, że moje piersi utrzymywały się na bardzo zauważalnym poziomie 40 stopni i miałam szczęście, że niosłam sporo dodatkowego ciężaru w tyłku. Na szczęście doceniono duży tyłek, więc nigdy tak naprawdę nie odczuwałam nadwagi, ale gdy się starzełam i zwalniałam, poczułam, że oficjalnie zostałam BBW, Wielką Piękną Kobietą. Nie mogę powiedzieć, że kiedykolwiek czułam się naprawdę piękna (aż do tych kilku dni z Brianem), więc nigdy nie myślałam o sobie jako o BBW, ale z pewnością mam pierwsze B i W.
Zacząłem się zastanawiać, jak tym razem zmieni się moje ciało. Obecnie ważyłam nieco ponad sto funtów, miałam te same duże piersi i dużą dupę. Zastanawiam się, czy gdybym przybrała na wadze w czasie ciąży, dokąd by to poszło. Czy mógłbym to kiedykolwiek zdjąć? Gdybym nie był ostrożny, mógłbym ważyć dwieście pięćdziesiąt funtów. Dieta nie jest moją mocną stroną, zwłaszcza po tym, jak Brian mnie tak dobrze wyruchał. Odzyskiwałem energię dużą ilością jedzenia. Nie wyobrażałem sobie niczego poza seksem i jedzeniem przez kilka następnych miesięcy lub do czasu, kiedy nie będę już mógł być pieprzony.
Jakimś sposobem, mimo że moja mama była pełna rozpraszających myśli, obiad był gotowy i wszyscy usiedliśmy przy stole. Po raz pierwszy poczułem, że jesteśmy inną rodziną. Takie, które nie obejmowało w pełni mojego męża, bardziej jakbyśmy byli rodziną, a on był intruzem. Śmialiśmy się i rozmawialiśmy, a on patrzył, zdystansowany i inny. Znowu zastanawiałam się, co by się stało, gdybym zaszła w ciążę i przez ponad rok nie miała nasienia w mojej cipce? Czy odszedłby? Mógł tylko przypuszczać, że to był inny mężczyzna, romans, nigdy nie mógł się dowiedzieć, że to był jego Brian. Jestem pewna, że o wiele łatwiej było mi zaakceptować myśl, że zakochałam się w kimś innym, niż kiedykolwiek odkrycie, że jego własny syn był dla mnie bardziej kochający niż on. Nie chciałam go skrzywdzić. Generalnie jest dobrym człowiekiem. Ale emocjonalnie w tym momencie zdałam sobie sprawę, że nigdy nie był moim kochankiem. Brian był moim kochankiem, otworzył mnie, uczynił mnie kobietą. Kiedy patrzyłam na nich obojga, wiedziałam, że z łatwością mogłabym żyć z Brianem jako moim partnerem, oddając się całkowicie. Ale jak to partnerstwo mogłoby zostać kiedykolwiek zaakceptowane, skoro zawsze wyglądalibyśmy, jakbyśmy byli matką i synem?
Mój mąż wrócił do pracy, a Brian ponownie dołączył do mnie w łóżku i kochaliśmy się. I znowu wcisnął we mnie swoje nasienie, raz, potem dwa razy i trzeci raz. Zanim jego ojciec wrócił do domu, wśliznął się z powrotem do swojego łóżka, a ja zasnęłam nago. Każdy kolejny dzień był taki sam. Brian przyszedł do mnie i kochaliśmy się. To nie było pieprzenie, to była miłość, to było robienie dzieci i było piękne.
Zacząłem myśleć o tym, jak zmieni się moje życie. Może powinnam spróbować nawiązać kontakt seksualny z mężem, a on pomyślałby, że każde przyszłe dziecko będzie jego. Lepiej, żeby był na mnie zły, że go oszukałam, niż że go oszukałam. Kiedy rozmawiałem o tym z Brianem, zazdrosna strona pokazała, że nie wiedziałem o istnieniu. Potraktował naszą miłość jako spełnienie, zaangażowanie, swoje codzienne wejście do mojego łona jako przymierze, które uczyniło mnie jego, i oczekiwał ode mnie w zamian zaangażowania i wierności. Zdecydowaliśmy, że powinnam zapytać męża, czy chce kolejnego dziecka. Moglibyśmy ocenić jego reakcję na pytanie i ocenić, jak może zareagować, gdy zacznę się pojawiać. Dojrzenie, jak by zareagował i jak by się czuł, gdy zaczęło we mnie rosnąć nowe życie, mogłoby naprowadzić mnie na pomysły, jak najlepiej pozwolić mu odkryć to nowe dziecko.
Z czasem nadszedł weekend i nadarzyła się okazja do rozmowy z mężem. Umówiliśmy się, że pójdziemy na kolację, tylko we dwoje, do spokojnego miejsca niedaleko plaży. Minęło trochę czasu odkąd razem wychodziliśmy. Nie piłem, ale on wypił kilka kieliszków wina. Zamówiłem Mahi Mahi i miał homara. Rozmawialiśmy o dzieciach i kończącym się lecie. wspomniał, że może w przyszłym roku nie będzie tak zajęty i moglibyśmy pojechać na rodzinne wakacje. Wiedziałem, że to się nigdy nie stanie. Zawsze najważniejsza była praca.
Kiedy rozmawialiśmy o dzieciach, zaryzykowałem i powiedziałem: „Bill, co byś pomyślał, gdybym chciała mieć kolejne dziecko?” Wiesz, że zawsze chciałam mieć więcej dzieci, a teraz dobiegam trzydziestki i mój zegar biologiczny dobiega końca. Jak byś się czuła, gdybym jeszcze raz zaszła w ciążę? Słuchając siebie, zdałem sobie sprawę, że mówię to bez sugerowania, że będę potrzebował jego wkładu. Ale pytanie „jak” zostało wymazane z mojego myślenia, kiedy zdałam sobie sprawę, że na jego twarzy nie było szoku ani zaskoczenia. Raczej jego spojrzenie wyglądało tak, jakbym po prostu nachylił się i złamał jego ulubiony kij golfowy lub skrzywdził go w inny sposób. Patrzył przez długi czas, zbierając myśli, w co wierzyłem, po czym po prostu wypalił: „Więc z kim się pieprzyłeś?”
Zaskoczył mnie. Udawałem obrazę, jak on mógł powiedzieć coś takiego? Ale on nalegał. Wiedział, że jestem inny. Zaczął wyjaśniać, jak zauważył, że jestem radośniejszy w domu i zachowuję się prawie jak nasz nastoletni syn. Powiedział też, że wróci do domu i zastanie mnie nagą w łóżku. Był pewien, że pieprzył mnie ktoś inny. Kontynuowałem swój podstęp, upierając się, że się myli, nie było nikogo innego. Przez całe życie uprawiałam z nim tylko seks.
Bill powiedział: „Cóż, myślę, że mówimy o nowym dziecku, ponieważ jesteś już w ciąży i potrzebujesz osłony. Więc teraz chcesz, żebym cię przeleciał, dodając moje nasienie do jego. Byłem szczęśliwy w tym momencie, że Brian powstrzymał mnie od realizacji tego planu. A ja wpadłam w panikę, dokąd poszła ta rozmowa. Bill miał mnie jeszcze bardziej zszokować.
Powiedział: „Marsha, kilka tygodni temu, kiedy wróciłem późno z pracy do domu, zastałem cię śpiącą nago na łóżku, z rozstawionymi nogami i kałużą spermy między nimi, z której wciąż wypływało jego nasienie”. Dodał, że nie można zaprzeczyć temu, co widziałem i co to było. Powiedział, że początkowo potwierdziło to to, co już podejrzewał. Ale coś się w nim wydarzyło, widząc moje opuchnięte usta, wyciekające spermę innego mężczyzny, przyznał, że go to podnieciło. Następnie powiedział, że był tak odwrócony, że zdjął spodnie i szarpnął się, stojąc na końcu łóżka i patrząc na moją przemoczoną, spuchniętą cipkę. Jego następne oświadczenie nie było czymś, czego kiedykolwiek bym się spodziewał. Powiedział: „Uznałem to za tak erotyczne, że musiałem się pochylić i polizać twoją cipkę, a połączenie jego i twojej spermy sprawiło, że wytrysnąłem na cały koniec łóżka”.
Teraz nadeszła moja kolej, aby odwrócić wzrok i poczekać, aż zapadnie mu w pamięć to, co powiedział. Mój mąż liże moją cipkę, kiedy wraca z pracy do domu, czyszcząc spermę swojego syna. I podobało mu się to! Zastanawiałem się, jak często to robił, a w ciągu ostatnich kilku tygodni mówił mi o tym około pół tuzina razy. Zapytał o antykoncepcję, a ja przyznałam, że nie biorę już tabletek. Zapytał, czy jestem w ciąży, a ja szczerze odpowiedziałam, że nie wiem, ale jak widać z tego, co jadłaś, jest to całkiem prawdopodobne. Zapytał o faceta, który mnie ruchał, czy miał dużego kutasa? Tak. Wiedział, że często przychodził i zapytał, czy przychodził wiele razy? Tak. Czy on jest młody? Tak. Jaki młody, skłamałem i powiedziałem, że po dwudziestce. Zastanawiał się, czy poznał nasze dzieci, a ja odpowiedziałam, że nie wiedzą o innym mężczyźnie. Zakładał, że będę się pieprzyć i chciał wiedzieć, na czym stoi. Powiedziałam mu, że nie chcę go zostawiać, ale otworzyły się we mnie drzwi, których nie mogłam zamknąć. Czy inny mężczyzna z żoną był czymś, z czym nie mógł sobie poradzić? Jeśli nie miał nic przeciwko temu, żeby ktoś inny mnie pieprzył, być może wolałby mnie lizać, gdy nie śpię. Szczerze mówiąc, wydawało mi się, że widziałem, jak zacisnął pięści na ten komentarz.
Myślał długo. I w końcu powiedział: „A co, jeśli chcę więcej?”
„Co więcej?” Zapytałam.
„A gdybym chciał obejrzeć?” odpowiedział.
Byłam zszokowana, mój mąż chciał zobaczyć, jak inny mężczyzna rucha się z jego żoną? Nigdy wcześniej nie słyszałem czegoś takiego. Ale widziałem, że mówił poważnie. Jego twarz była zarumieniona i przysięgłabym, że trzymał rękę na kolanach i wciskał penisa przez spodnie. Siedzieliśmy w publicznej restauracji. To było tak niepodobne do mężczyzny, którego znałam.
Przeprosiłem, że mogę skorzystać z toalety i po drodze zatrzymałem się, pochyliłem się nad nim, kładąc mu rękę na kolanach, sprawdzając, czy rzeczywiście jest wyprostowany. Szepnąłem do niego: „Mogę być na to otwarty”. Przysięgam, że jego kutas wskoczył mi do ręki. Czy on właśnie się spuścił?
Wiedziałam, że nigdy nie pozwolę mu zobaczyć, że to Brian, jego własny syn, ale ta fantazja wydawała mi się najlepszym sposobem, aby nadal kochać Briana i mieć Billa jako osłonę. Poza tym trochę mnie podnieciła cała perspektywa, że Bill będzie mógł zobaczyć, jak to jest kochać się z prawdziwym mężczyzną, nawet jeśli jest to jego chłopiec. Byłem bardzo podekscytowany możliwością powrotu do domu i rozmowy z Brianem. Otworzyło to pewne praktyczne możliwości. Nie mógłbym być bardziej zadowolony z poruszenia tego tematu.
Kiedy jechaliśmy do domu, wyciągnąłem kutasa Billa. Było ciężko (wciąż lub znowu, nie byłem pewien) i wyemitowało dużo precum. Potarłam go kilka razy, a on wystrzelił swoją spermę na kierownicę, spodnie i siedzenie samochodu. Byłem zaskoczony, jak dużo przyszedł. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się. Zapytał, czy będzie w porządku, jeśli będzie mógł polizać moją cipkę, kiedy wrócimy do domu? Powiedziałem, nie patrząc na niego: „Zastanawiam się, czy powinniśmy pozwalać ci już na taki dostęp?”