---------------------Część 3 - PRAWDA CZY WYZWANIE - ---------------------
W następnym czasie wiele się zmieniło. Moja dziewczyna, Chloe, wyjechała do innego stanu na studia. Wybrałam studia w naszym rodzinnym mieście.
Byłem trochę zagubiony. Chloe i ja nadal byliśmy zakochani, przynajmniej ja byłem z nią… ale założyłem, że spotyka się z innymi facetami w swojej nowej szkole.
Bez Chloe nie było już uzasadnionego powodu, dla którego miałbym spędzać czas w jej domu. Od czasu do czasu wpadałem, żeby się przywitać, ale przebywanie z jej rodziną, kiedy byliśmy osobno, było raczej żałosne.
Brakowało mi Chloe. Tęskniłem za jej rodziną. I naprawdę tęskniłem za Cindy. Ciągle o niej fantazjowałem, o tych wieczorach filmowych.
Mijały miesiące...
Chloe zadzwoniła do mnie pewnego popołudnia, trochę spanikowana. Jej starszy brat miał wypadek. Nie wiedziała nic więcej poza tym, że był w Valley Hospital. Jej mama i tata szli tam. Zapytała, czy mogę pobiec do domu i powiadomić Cindy, ponieważ niedługo wracała ze szkoły i nic nie słyszała. To było przed telefonami komórkowymi, więc nie mogli skontaktować się z Cindy.
Podjechałem do domu tak szybko, jak tylko mogłem. Cindy właśnie weszła przez drzwi. Była zaskoczona moim widokiem i szeroko się uśmiechnęła, kiedy otworzyła drzwi. Szybko się to zmieniło, gdy zobaczyła wyraz mojej twarzy. Opowiedziałem jej o sytuacji i próbowałem uspokoić jej nagłą panikę.
„Musimy jechać do szpitala! Czy możesz mnie zawieźć do szpitala?”
Pobiegliśmy do mojego samochodu i pojechaliśmy do Valley General. Cindy była dość zestresowana podczas jazdy, ale oboje odetchnęliśmy z ulgą, widząc szczęśliwe twarze jej rodziców, kiedy dotarliśmy do jego pokoju. Jego samochód został zniszczony, ale doznał tylko złamania ręki. Musiał zostać w gipsie, ale wszystko było dobrze.
Zadzwoniłem do Chloe i poinformowałem ją o tym.
Wszyscy tam przebywaliśmy, dopóki nie został zwolniony. Byli bardzo wdzięczni, że złapałem Cindy i zabrałem ją do szpitala. Postanowili kupić hamburgery w drodze do domu i zaprosili mnie do przyłączenia się.
Cindy pojechała ze mną do swojego domu. To była niezła jazda... uprzejma rozmowa. W pewnym momencie złapałem ją za rękę i powiedziałem, jak bardzo tęsknię za jej rodziną i spędzaniem czasu w jej domu. Ścisnęła moją dłoń i powiedziała, że też za tym tęskni. – To dziwne, że nie ma Chloe w pobliżu. I tęsknię za naszymi wieczorami filmowymi na kanapie”
„Opowiedz mi o tym” — pomyślałem.
Kolacja była miła. Jej rodzice pytali, jak idzie szkoła, moja praca itp. Byli uprzejmi i wspierali, ale nadal czułem się jak dziwak.
Po obiedzie Cindy powiedziała: „Chodźmy obejrzeć film” i zbiegła na dół. Udawałem nudę... „Mogę pomóc ci posprzątać, czy coś?”
Jej mama uśmiechnęła się: „Nie… śmiało. Zrobię ci popcorn”.
Zeszłam na dół, a Cindy biegała, sprzątając pokój. Obserwowałem ją, gdy się poruszała. Przebrała się ze szkolnego mundurka w jasnożółtą koszulkę i czerwone jedwabne szorty. Wyglądała tak dobrze... nawet lepiej niż wcześniej tego samego dnia. Opalone ręce i nogi, szczupłe, ale muskularne, z jędrnym, okrągłym tyłkiem. Mogłem powiedzieć, że miała na sobie stanik, ku mojemu rozczarowaniu, ale było to zrozumiałe, ponieważ jej rodzice jeszcze nie spali.
Włączyła telewizor i zaczęła szukać dobrego programu. Jej mama zeszła na dół z popcornem i colą dla nas.
Podziękowałem jej mamie i usiadłem na kanapie, zostawiając dużo miejsca po mojej prawej stronie dla Cindy… więcej niż normalnie, ale jej mama patrzyła.
A Chloe tam nie było.
Cindy wspięła się na oparcie kanapy i opadła obok mnie. Zaczęła przeglądać kanały, ale nie miała szczęścia w znajdowaniu niczego, co wyglądałoby interesująco. Wylądowaliśmy na starej komedii, którą obaj już widzieli. Rozmawialiśmy przez całe przedstawienie. Wspaniale było z nią rozmawiać i nadrabiać zaległości. Bardzo interesowała się sportem (to tłumaczy jej nogi i ciasny tyłeczek). Cieszyć się szkołą. Żadnych chłopaków.
Następny pokaz również był niewypałem.
Cindy sapnęła… „To jest nudne. Chcesz jeszcze coś zrobić?
Spojrzałem na nią z chytrym uśmiechem… „Mogę wymyślić kilka rzeczy… masz koc?”
Roześmiała się i szturchnęła mnie w ramię. „Nie zapomniałem”.
Spojrzała na schody, po czym wstała i pobiegła na górę. Słyszałem, jak rozmawiała z tatą, po czym zeszła na dół i zamknęła za sobą drzwi na dole schodów.
Zamknęła drzwi.
Nigdy nie widziałem, żeby te drzwi były zamknięte. To NIE będzie wyglądać normalnie dla jej taty.
Wczołgała się na kanapę i położyła się z powrotem po mojej prawej stronie, na bocznej poduszce, ze stopami skierowanymi w moją stronę. Wsunęła bose stopy pod moje nogi.
Była wizją, obok mnie. Opalone nogi, umięśnione ciało, długie blond włosy okalające jej piękną twarz. Żaden makijaż nie ukrywa jej naturalnego piękna.
Porozmawialiśmy jeszcze trochę, a potem zebrałem się na odwagę i zapytałem: „Chcesz zagrać w Prawda czy wyzwanie?”
Błysnęła psotnym uśmiechem. „Prawda czy wyzwanie? ...to zależy"
"NA...? Zależy od czego?"
„Zależy od tego, czy zamierzasz oszukiwać. Zależy, czy zamierzasz używać lodu.
Hahaha... ona pamięta.
Zacząłem: „Prawda czy wyzwanie?”
Cindy: „Prawda”
Ja: „Czy byłaś grzeczną dziewczynką w ciągu ostatniego roku?”
Cindy (śmiejąc się): „HA – byłam świętą”
Ja: „Nie palić, nie pić ani nie bawić się?”
Cindy: „Nie… nie jestem pewna co to jest brykanie, ale jestem pewna, że żadnego nie robiłam. Moja kolej... Prawda czy wyzwanie.
Ja: „Prawda”
Cindy: „Tęskniłeś za mną?”
Ja: „Nie masz pojęcia. Myślałem o tobie każdego dnia”
Cindy: „To słodkie. Byłeś też w moich myślach. ...prawda"
Ja: „Widywałeś się z kimś?”
Cindy: „Masz na myśli jakichś chłopców? ...Nie"
Ja: „Naprawdę? Nie ma żartów? Bez chłopaków? Nie wierzę w to. ... prawda"
Cindy: „A ty? Jakieś dziewczyny?
Ja nie. Tylko szkoła i praca”
Cindy: „I ja też w to nie wierzę…
...prawda"
Musiałem spróbować przetestować wody
Ja: „Czy kiedykolwiek myślisz o mnie, kiedy się bawisz?”
Cindy spojrzała na mnie zaskoczonym wzrokiem i zachichotała.
"Ocyganić? Czy to hasło do wbijania szpilek w laleczkę voodoo?
Zaśmiałem się i potrząsnąłem głową. „Zawsze mądrala. Nie, niezupełnie… szczerze mówiąc, dużo się nad tobą zastanawiałem”
To sprawiło, że zabrakło jej słów. Spojrzała na mnie z nerwowym uśmiechem.
Kontynuowałem: „Czy nadal jesteś dziewicą?”
Cindy: „Hej, oszukujesz. Moja kolej. Ale tak... Mówiłem ci, że byłem święty. Moje pytanie: Kiedy straciłeś dziewictwo?”
Zaśmiałem się: „Chciałem wybrać „odważ się”, ale odpowiem… Miałem piętnaście lat. Z ładną dziewczyną, z którą się spotykałem, zanim poznałem Chloe. Moja kolej. Więc święty i dziewica? Czy kiedykolwiek dotykałeś penisa chłopca?
Zaśmiała się, słysząc słowo „penis”. „Cóż… miałem wybrać „wyzwanie”, ale odpowiem (z uśmiechem)… Nie… Nigdy nawet nie widziałem… no, chyba że na zdjęciach.
"Poważnie? Nigdy? Nawet twojego brata?
"Nie. Nigdy. Dlaczego nie pokażesz mi swojego?
Zaśmiałem się: „Nie wybrałem „odważ się”. Nie przestrzegasz zasad”
Cindy: „Ok… kolejne pytanie, co? Czy kiedykolwiek dotykałeś „penisa” chłopca?
Zachichotała.
„Nie grasz w tę grę dobrze”, skarciłem ją, „W tej kwestii biorę mulligan”.
Cindy: „Co to do diabła jest„ mulligan ”?”
„W tym miejscu pomijam pytanie, ponieważ nie chcę odpowiadać”
Zmarszczyła brwi. „Mów o zdradzie. W tej grze musisz odpowiedzieć na każde pytanie i wykonać każde wyzwanie”.
„Och, więc jesteś ekspertem w tej grze? …Okej, dawno temu mój kuzyn mógł się trochę dotykać, kiedy oboje odkryliśmy, że nasze fiuty zrobiły się sztywne. Dosyć tego jednak... Moja kolej”
Cindy: „Odważ się”
Wreszcie. Przysięgam, że nigdy tam nie była. Spojrzałem na nią, a moje serce zaczęło bić szybciej. Leżała na kanapie, prostopadle do mnie, z bosymi stopami pod moją nogą, zgiętymi pięknie opalonymi nogami, złączonymi kolanami. Położyłem prawą rękę na jej stopach. „Dobrze. Pamiętaj o swoich zasadach... musisz wykonać każde wyzwanie”
Patrzyła na mnie zmrużonymi oczami i złośliwym uśmiechem.
Ja: „Rozłóż nogi”
Jej twarz straciła wyraz, ale jej wzrok był utkwiony we mnie. Spuściłam wzrok znad jej anielskiej twarzy i spojrzałam na jej nogi. Mięśnie rozluźniły się, a jej kolana rozchyliły się… tylko trochę.
Przesunąłem dłonią w górę od jej stopy, po wewnętrznej stronie jej łydek. "Więcej. Rozłóż bardziej nogi... Chcę Cię lepiej zobaczyć”
Jej kolana opadły bardziej. Przesunąłem dłonią po jej nodze i kolanie, a potem z powrotem do jej stopy. Podniosłem jej prawą stopę i przesunąłem ją na krawędź kanapy, a następnie przesunąłem jej lewą stopę do tyłu, za moim tyłkiem. Z rozstawionymi stopami jej kolana chciały się z powrotem złożyć. Zatrzymałem je i rozsunąłem jej kolana, aż się rozluźniły.
Mogłem teraz patrzeć prosto w górę między jej nogami. Moje oczy zmierzyły ją od góry do dołu i zatrzymały się na jej kroczu. Jej czerwone szorty były za duże i za luźne, więc mogłam zobaczyć trochę wewnątrz nogawki jej szortów.
Widok w górę nogawki jej szortów sprawił, że krew napłynęła do mojego penisa, który już się obudził. Zerknąłem na zamknięte drzwi na schodach i modliłem się, abym usłyszał, gdyby ktoś schodził po schodach. Mój wzrok padł z powrotem na jej krocze.
"Pokaż mi swoje majtki"
Cindy: „Myślę, że to moja kolej. Pokaż mi swoje majtki... to znaczy bieliznę.
Spojrzałam na swoje spodnie i moje podekscytowanie było oczywiste. Mój kutas spowodował spore wybrzuszenie w moich spodniach, wciąż zgięty w dół i próbujący unieść się z więzów. Rozpięłam levisy i rozpięłam rozporek, odsłaniając bieliznę. Nic nie było widać oprócz tkaniny. Mój kutas wciąż był zwinięty pod rozporkiem.
Cindy spojrzała na moją bieliznę, a potem z powrotem na mnie.
„Wyglądasz trochę nieswojo. Dlaczego go nie wyciągniesz?
Uśmiechnąłem się. „Moja kolej… odsuń szorty i pokaż mi majtki”.
Jej kolana instynktownie lekko się ugięły. Podniosłem rękę i delikatnie rozłożyłem jej nogi.
Spojrzała na mnie i spróbowała się uśmiechnąć, ale jej usta drżały. Była bardzo zdenerwowana… ale sięgnęła w dół i podciągnęła nogawkę szortów do góry i na środek, odsłaniając jasnożółte majteczki, w górę wokół miejsca, w którym miał być jej krzak.
„Dół niżej… chcę zobaczyć dół niżej”
Przesunęła palcami w dół i ściągnęła szorty na bok, żebym mógł zobaczyć jej majtki tam, gdzie zakrywały jej cipkę. W środku była wilgotna plama.
Od zawsze o tym fantazjowałem. Mój kutas miał rozerwać szwy moich dżinsów.
„Przepraszam, nie mogę sobie z tym poradzić. Muszę się dostosować”
Podniosłem tyłek i zsunąłem trochę spodnie, sięgnąłem w bieliznę i rozłożyłem penisa, żeby mógł się wyprostować. Nie wyciągnąłem go, ale oczy Cindy były utkwione w moich ruchach.
Wciąż trzymała szorty na boku, a jej nogi faktycznie trochę się rozchyliły, gdy wpatrywała się w zarys mojej bielizny.
„Pokaż… pokaż mi to” — wyjąkała, wciąż wpatrując się w moją bieliznę.
„Zgadza się… nigdy nie widziałeś penisa… »kutasa«? …czy to lepsze słowo?”
Nie odpowiedziała. Po prostu patrzyła. Jej oczy były szeroko otwarte, a usta lekko otwarte.
– Podciągnij trochę majtki. Chcę zobaczyć twoje linie opalenizny. Przesunęła palcami do majtek i rozchyliła nogę, odsłaniając opaleniznę i trochę włosów łonowych na czubku. Jej włosy były jasnobrązowe, cienkie i dość rzadkie.
Sięgnąłem w dół i mocno przycisnąłem bieliznę do wzwodu i rozchyliłem rozporek, tak że odsłoniła się naga skóra mojego penisa mniej więcej w połowie trzonu.
– Wyciągnij to – szepnęła.
„Chcę zobaczyć twoją cipkę. Podciągnij majtki do końca, żebym mógł wszystko zobaczyć.
Przesunęła chwyt w dół majteczek i ściągnęła je całkowicie na bok. Pomiędzy jej opalonymi nogami, otwartymi dla mnie, widać było jej bladą linię bikini i mały, jasnowłosy krzak na szczycie najpiękniejszej cipki, jaką kiedykolwiek widziałem. Jej łechtaczka sterczała znad jej jasnoróżowych ust, a jej mała cipka była mokra.
Moje serce waliło; mój umysł pędził… tak podniecony , że ledwo mogłem się ruszyć – po prostu zamarłem i gapiłem się na nią… chłonąłem każdy szczegół.
Złamała moją koncentrację, „Wyciągnij to!”
Spojrzałem na jej twarz. Jej piękna, niewinna twarz... niewinna, ale zdecydowanie napalona. Prawie dyszała, z otwartymi ustami i oczami utkwionymi w wypukłości w mojej bieliźnie.
Odpowiedziałem: „Dlaczego tego nie wyciągniesz?”
Bez wahania sięgnęła, wsunęła dłoń pod pasek, chwyciła mojego penisa i wyciągnęła go z bielizny.
– Jest taki duży – powiedziała z szeroko otwartymi oczami, ściskając trzonek. W wieku 8 ”, jestem powyżej średniej wielkości, ale nie „porno duży”. Niezależnie od tego, mój kutas wyglądał na absolutnie wielkiego w jej małej dłoni.
Rozpuściła majtki, ale pozostały z boku, a jej nogi były teraz jeszcze szerzej rozłożone, gdy pochyliła się do przodu. Jej cudowny mały kotek wciąż jest widoczny. Sięgnąłem w dół i delikatnie ją potarłem, przesuwając palcami w górę iw dół, aż były mokre. Wciągając je z powrotem do ust, po raz pierwszy poczułem jej smak.
Przeniosłem rękę z powrotem do jej cipki i wsunąłem w nią jeden palec. Ledwo mogłem go wsunąć poza pierwszy knykcie. Była taka ciasna. Z pewnością nie kłamała, że jest dziewicą.
Wciąż trzymając mojego fiuta, lewą dłonią odepchnęła moją dłoń… wypychając mój palec z siebie. Jeden palec był dla niej niewygodny.
Jeden palec... nawet nie do końca.
Spojrzałem na jej delikatną dłoń owiniętą wokół mojego fiuta i pomyślałem „nigdy za milion lat”. Mój język jednak...
Ścisnęła i puściła mojego penisa i przesunęła po nim dłonią, mocząc dłoń, kiedy przesuwała nim po głowie. Przesunęła dłonią w dół do moich jąder, delikatnie dotykając każdego z nich, a potem wróciła do mojego fiuta. Przesunęła palcem po żyłach i wokół głowy, całkowicie zahipnotyzowana. Ścisnęła je po raz ostatni, po czym położyła się na bocznej poduszce.
Oblizałem palce i zacząłem masować jej mały guzik – zamknęła oczy.
"Tak, lubię to. Rób tak dalej"
Jej prawa ręka opadła na majtki i odciągnęła je mocniej na bok. Odepchnęła się stopami w dół, szerzej rozłożyła kolana i wygięła miednicę w górę, opierając się o moją dłoń.
Jej twarz nie miała teraz żadnego wyrazu. Jej usta były lekko otwarte, a jej oczy biegały dookoła jak szalone pod przymkniętymi powiekami.
Znów polizałem palce i wróciłem do pocierania jej cipki, koncentrując się na małym guziku na górze. Jej głowa zaczęła lekko kiwać się w górę iw dół, mówiąc mi, że to właściwe miejsce... rób tak dalej.
Jej nogi zaczęły się lekko trząść, a mięśnie napięły. Zwiększyłem tempo i nacisk na palce i obserwowałem jej twarz, gdy dochodziła. Całkowicie cicho, jej twarz zrobiła się czerwona, a oczy zwęziły się, gdy jechała.
Wyglądało to na mocny orgazm, ale wiem, że podobało mi się to o wiele bardziej niż jej. Wizja jej pięknej twarzy, tej niewinnej twarzy, którą znałem od tak dawna, przechodzącej przez punkt kulminacyjny, będzie dla mnie skarbem na zawsze.
Jej ciało rozluźniło się, a ona odetchnęła głęboko i opadła na kanapę.
Odsunąłem rękę i ssałem palce, delektując się każdą jej częścią. Otworzyła oczy i uśmiechnęła się, po czym spojrzała z powrotem na mojego fiuta.
„Chcę zobaczyć, jak dochodzisz”
“CINDY!”
To był głos jej taty.
Zamarliśmy słysząc to z góry. Oboje zakładaliśmy, że jej rodzice już śpią.
“Cindy! Chodź na górę!"
Cindy podskoczyła w panice. Wepchnąłem penisa w spodnie i zapiąłem je szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Naciągnąłem poduszkę na kolana, żeby ukryć swoją erekcję.
Cindy otworzyła drzwi i pobiegła po schodach.
Cieszyłam się, że nie zawołał mojego imienia.
Minęło kilka minut. Słyszałem, jak rozmawiają, ale nie mogłem rozróżnić, co mówili. Cindy zeszła na dół i powiedziała, że muszę iść. Musiała iść do łóżka. Włożyłem wszystko na miejsce i podszedłem do drzwi wejściowych. Myślałem o pożegnaniu się z jej rodzicami, gdy Cindy wypuściła mnie frontowymi drzwiami, ale zdecydowałem, że lepiej będzie siedzieć cicho.
Wyszeptałam do Cindy „Otwórz boczne drzwi na dole i załóż koszulę nocną. Za chwilę wkradnę się z powrotem do twojego pokoju”
Wyszedłem, zanim zdążyła skomentować.
....................Dalej: Część 4 - Wkradanie się z powrotem -