Jedyna dziewczyna w szkole Ch 2
Pierwotnie napisany przez Frankela
Po chwili wiedziałem, że nie mogę iść dalej.
Moją codzienną rutyną było budzenie się i bycie pieprzonym w twarz, cipkę lub dupę przez szkolnego kapitana. Następnie zakładał mi kajdanki i łyżką karmił mnie miską spermy pozostawioną przez innych uczniów jako moje śniadanie.
Następnie przyczepił mi smycz do obroży i zaprowadził mnie na jedyne zajęcia, na które mogłem uczęszczać – edukację seksualną. Byłem nie tyle uczniem, co rekwizytem. Cały dzień ćwiczyli wpychanie swoich kutasów w moje dziurki i spuszczanie spermy na mnie i we mnie.
Potem była kolacja, podczas której klęczałam przed krzesłem dyrektora i ssałam go, podczas gdy wszyscy inni jedli. Potem nakarmiono mnie drugim posiłkiem spermy na dzień.
Odkryli, że byłem dla nich mniej przydatny w edukacji seksualnej, jeśli byłem używany znacznie dalej. Zaprowadzono mnie więc do pokoju, który dzieliłem z kapitanem szkoły, i przywiązano do czterech słupków łóżka.
Potem pieprzył mnie, dopóki on albo ja nie zasnęliśmy.
Pewnego ranka obudziłem się i nowy musiałem rzucić palenie.
Kapitan szkoły miał swojego kutasa między moimi cyckami i ostro je pieprzył.
"O co chodzi?" Myślałem. Byłem zdeterminowany, by nie pozwolić im się wypędzić. Byłam jedyną dziewczyną, jaką kiedykolwiek przyjęto i wiedziałam, że są zdeterminowani, żeby się mnie pozbyć.
Ukończenie studiów otworzyłoby przede mną wiele drzwi. Wybrałabym każdą pracę na świecie. Ale to tylko wtedy, gdy skończyłem studia. Nie było mowy, żebym ukończył studia, jeśli nie pozwolono mi nawet studiować.
Kapitan szkoły zobaczył, że nie śpię, wyjął jego penisa spomiędzy moich cycków i dał mi go do ssania. Chcąc uwolnić się z łóżka, otworzyłem usta i wpuściłem jego kutasa. Położył się na mojej twarzy i zaczął wbijać się we mnie. Polizałem trzonek tak, jak wiedziałem, że mu się to podoba i zacząłem jęczeć wokół jego penisa.
Był tak łatwy do przewidzenia w tym, co lubił, i sprawiłem, że spuścił się w moich ustach w zaledwie kilka minut. Połknąłem jego spermę, gdy rozwiązał mnie z łóżka.
Gdy odwrócił się, by zabrać mi kajdanki i smycz, podjąłem decyzję, że czas już iść. Zerwałem się z łóżka i pobiegłem do drzwi i znalazłem się na korytarzu, zanim zdążył zareagować.
Trzymałam się moich piersi, aby powstrzymać je przed nadmiernym podskakiwaniem, gdy biegłam korytarzem. Dotarłem do gabinetu dyrektora i otworzyłem drzwi.
Jego sekretarka klęczała przed nim i ssała go, gdy leżał na krześle.
– Rezygnuję – powiedziałem. „Wygrałeś. Chcę się wyrwać. Wracam do żeńskiego college'u”.
Dyrektor nie miał nawet na tyle dobrych manier, żeby spojrzeć mi w twarz. Wpatrywał się w moje piersi i zaczął zmuszać sekretarki do podnoszenia i opuszczania głowy.
— W czym problem? on zapytał.
„W czym problem?!?” Powiedziałem. "Mówisz poważnie!"
Zanim zdążył odpowiedzieć, wszedł kapitan szkoły. Był w swoim szkolnym mundurku i trzymał moje kajdanki i smycz.
„Na tym polega problem” – powiedziałem. „Jestem wykorzystywany przez ciebie i twój personel jako obiekt seksualny dzień i noc. Nie ma sensu, żebym tu był, ponieważ nie mam szans na ukończenie studiów, ponieważ nie wolno mi się uczyć!”
Dyrektor uderzył swoją sekretarkę w tył głowy.
– Nie ma zębów – skarcił ją.
Spojrzał na mnie i uśmiechnął się.
„Moja droga, naprawdę nie martwisz się niczym. Wszystko jest w zasięgu ręki”.
„Jak to jest w ręku?” Powiedziałem, zdumiony jego postawą.
„Z łatwością ukończysz studia. Wszystkie testy robią za Ciebie nasi najlepsi studenci. Zdajesz celująco. Za kilka miesięcy dostaniesz oceny na tyle dobre, by dostać się na dowolną uczelnię na świecie”.
Nie mogłem uwierzyć w to, co słyszałem.
— Oczywiście — powiedział. „Możesz odejść, jeśli chcesz, ale to oznaczałoby powrót do żeńskiego college’u. Wydaje mi się, że nie jesteś tam zbyt lubiany. Nie byli zadowoleni z twojego przyjazdu tutaj. Będą cię ciężko pracować, prawdopodobnie cię zawiodą”.
Dyrektor zmusił swoją sekretarkę, by sprowadziła jego kutasa na jaja. Jęknął i wydawało się, że wytrysnął do jej ust. Kiedy skończył, puścił ją. Odwróciła się i spojrzała na mnie.
"Chcesz trochę?" zapytała z ustami pełnymi spermy.
"Nie!" wykrzyknąłem.
Wzruszyła ramionami i przełknęła ślinę.
– To twój wybór – powiedział dyrektor. – Mam zadzwonić do twoich rodziców i poprosić, żeby po ciebie przyjechali?
Zawahałem się. Dowolny uniwersytet na świecie. Jeszcze tylko sześć miesięcy. Przypomniałem sobie, jak bardzo nienawidziłem żeńskiego college'u. Byli pewni, że mnie zawiodą, jeśli wrócę, tylko na złość. Widząc moje wahanie, podszedł kapitan szkoły i próbował przyczepić mi smycz do obroży.
Odepchnąłem go na bok.
– Jeśli zostanę, chcę kilku zmian – powiedziałem.
"Jak na przykład?" on zapytał.
„Przejmuję nauczanie edukacji seksualnej. Ten facet nic nie wie, a twoi chłopcy będą cierpieć w prawdziwym świecie”.
„Czego byś nauczał w zamian?” on zapytał.
– Jak kochać się z kobietą – powiedziałem. „Nie tylko ją wykorzystam. Mógłbym zrobić wielką różnicę dla twoich chłopców. Dostaję też prawdziwe jedzenie i własny pokój”.
Dyrektor przez chwilę patrzył mi w oczy, a potem z powrotem na moje piersi.
— Nie — powiedział. „Jesteś tutaj, aby dowiedzieć się o swojej uległej roli w sytuacjach seksualnych. O to w tym wszystkim chodziło! Pozwolę ci wziąć udział w zajęciach, ale to musi być główny temat lekcji”.
Spojrzał na kapitana szkoły.
„Wierzę też, że jesteś winien temu młodemu człowiekowi przeprosiny. Pozwolił ci dzielić swój pokój i odrabiał większość lekcji. Nadal będziesz się z nim dzielić. Jeśli chodzi o jedzenie, pozwolę ci na to. moja sekretarka po tym, jak zrobiłeś mi loda przy obiedzie”.
Wciąż się wahałem, a teraz kapitan szkoły wykorzystał swoją szansę i przypiął mi smycz do obroży.
– Jesteś zwolniony – powiedział. „Możesz dzisiaj uczyć seksu jako próbę, ale to tylko próba. Pamiętaj o swojej uległej roli i możesz zachować tę posadę”.
Kapitan szkoły wyprowadził mnie z pokoju.
„Przynajmniej coś mam” – pomyślałem.
Miałam tylko kilka minut na przygotowanie się do pierwszych zajęć, ale już wiedziałam, co będę robić. Potrzebne było odgrywanie ról. Chłopcy musieli zrozumieć, że chociaż mieli 18 lat, nie mogli tak po prostu automatycznie włożyć swoich kutasów do ust kobiety. Po drodze zostaliby oskarżeni o gwałt.
Nauczyciel seksu nie był zadowolony, gdy usłyszał, że mam przejąć jego rolę. Mocno ścisnął moje cycki, a potem wybiegł.
„Racja, klasa” – powiedziałem, zwracając się do 18-latków z ostatniej klasy. Dwóch chłopców masturbowało się na plecach, patrząc na moje cycki. Postanowiłem zrobić z nich przykład.
– W porządku – powiedziałem. „Koniec z waleniem konia nade mną w klasie. Robert, proszę, podejdź tutaj”.
„Gdzie, na twarzy czy na cyckach?” on zapytał.
– Chodź tutaj – powiedziałem. "Nie cum tutaj!"
Podszedł do mnie wciąż masturbując się.
– Proszę, przestań się masturbować – powiedziałem.
Niechętnie zdjął rękę ze swojego penisa, ale zamiast tego położył obie na moich piersiach.
Zdecydowałem, że to początek. Kiedy rozmawiałem z klasą, masował mi piersi i ssał sutki.
– A teraz chłopcy – powiedziałem. „Dzisiaj pobawimy się w odgrywanie ról. Udamy, że Robert i ja jesteśmy na randce. Pokażę ci, jak powiedzieć dobranoc swojej randce”.
Odwróciłem się do Roberta i oderwałem jego usta od mojego cycka.
- A teraz Robercie - powiedziałem, prowadząc go do drzwi klasy. „Udawajmy, że te drzwi są frontowymi drzwiami mojego domu. Zjedliśmy obiad i odprowadziłeś mnie do domu. Co będzie dalej?”
– Ssiesz mi fiuta – powiedział. To nie było pytanie.
– Może – powiedziałem.
— Och — powiedział. „Sprawiam, że ssiesz mojego penisa”.
— Nie — powiedziałem. "Całujesz mnie."
— Zapomnij o tym — powiedział. – Wiem, gdzie były te usta.
- Cóż, pocałuj mnie w policzek - powiedziałem, gdy klasa się roześmiała.
— Nie — powiedział. – Po prostu mnie oblejesz. Zapłaciłem za obiad.
- Cóż - powiedziałem zdesperowany. „Jak byś mnie o to poprosił? Pamiętaj, że mój ojciec jest po drugiej stronie tych drzwi”.
– Chryste, jesteś chory – powiedział. „Twój ojciec nie może się przyłączyć!”
– Pomyśl o tym – powiedziałem. – Co możesz zrobić, żebym chciał cię ssać?
– Kogo obchodzi, czego chcesz? powiedział. Złapał mnie za włosy i powalił na kolana.
"Robercie!" Krzyknąłem. „Gdyby to było prawdziwe, mój ojciec już by wyszedł!”
– Jesteś pokręconą suką – powiedział. Wepchnął moją głowę w swoje krocze. „Tylko jeden sposób, żeby cię uciszyć”.
Próbowałam trzymać buzię zamkniętą, ale on znał wszystkie sztuczki. Zamknął mi nos, więc musiałam otworzyć usta, żeby oddychać. Kiedy z trudem łapałem oddech, wepchnął swojego kutasa do moich ust i zaczął pieprzyć mnie w twarz.
„To właśnie bym zrobił, gdyby to było prawdziwe” – powiedział. Wyjął telefon z kieszeni i zrobił mi zdjęcie ze swoim kutasem w ustach. Następnie wcisnął kilka cyfr na swoim telefonie i usłyszałem kolejny dźwięk telefonu. Zdałem sobie sprawę, że wysłał zdjęcie znajomemu.
Telefony zaczęły brzęczeć w całej klasie i bez wątpienia w szkole, gdy zdjęcie zostało wysłane z telefonu na telefon.
- To było zaproszenie - powiedział Robert, pieprząc mnie aż do gardła. „Wszyscy moi koledzy idą spróbować. Wszyscy chłopcy w klasie wstali i ustawili się za Robertem. Chwycił moje włosy w dłoni i eksplodował spermą w moich ustach.
Odwrócił się i przybił piątkę następnemu uczniowi w kolejce, kiedy przełknęłam ślinę.
– Moja kolej, suko – powiedział następny chłopak.
Zastanawiałam się, czy nie zawołać ojca tak, jak zrobiłabym to w prawdziwym życiu, ale wiedziałam, że źle by to odebrali.
„Ta sprawa z edukacją seksualną może zająć trochę czasu”, pomyślałam, otwierając usta na następnego chłopaka.