ZOBOWIĄZANE DO ZACHOWANIA TAJEMNICY
Przerzuciła papiery potencjalnych mężczyzn.
„Poważnie nie wrabiasz mnie z żadnym z tych mężczyzn”. Powiedziała niezadowolona. Siada na krześle z wyrazem obrzydzenia na twarzy.
“ Madison! Uwierz, że masz 35 lat i nadal jesteś singlem! Wiem, że jestem twoją młodszą siostrą. Ale musisz się postarać, jeśli nie chcesz być sama do końca życia – powiedziała szczerze Melanie. Madison pochyliła się do przodu i dalej przerzucała długie, białe papiery. Dopóki nie wyciągnęła papieru, z przypiętym z boku papierem fotograficznym. „Dean Radcliffe” Bardzo atrakcyjny kawaler. Kiedy pochyliła się do przodu, zerknęła na jego zdjęcie, zdając sobie sprawę, że wygląda bardzo znajomo, ale nie pamiętała, gdzie go widziała. Stuknęła palcem w jego zdjęcie i spojrzała na Melanie.
– Mel. Znam tego faceta skądś.
Madison wstała od stołu i złapała Blackberry. Zrobiła zdjęcie Deanowi i wysłała je do jednego ze swoich najbliższych współpracowników. W ciągu minuty od pytania, kim on jest, dostała odpowiedź.
„Och, Deanie! To nowy facet. Całkowicie zbyt wykwalifikowani, ale uwielbiam pracować z nami!”
Oczy Madison rozszerzyły się. Nowy koleś. Madison odłożyła telefon i skrzyżowała ramiona z uśmiechem. Chciała poznać „Dziekana”.
Kilka dni temu nie widziała Deana w pracy. Dochodziła czwarta i kiedy Madison przygotowywała się do spakowania i wyjścia, jej drzwi cicho kliknęły.
„Madison Breslin?” – zapytał głęboki, ochrypły głos. Madison podniosła wzrok. Dziekan. Co on tam robił, w jej biurze. Położyła swoją teczkę na biurku i spojrzała na niego..
„Musisz być dziekanem Radcliffe”
„ Rzeczywiście, chciałem się tylko przedstawić…”
„Cóż, miło z twojej strony, że wpadłeś” Madison przerwała
„--A jeśli chcesz dziś wieczorem wyjść ze mną na drinka, chciałbym to zrobić” – kontynuował. Usta Madison opadły z podziwu. Spojrzała na niego z uśmieszkiem.
"Tylko ja?" – zapytała Madison.
"Tak. Chyba że nie wchodzi w grę… Ale o ile pamiętam, wysłałaś Kristinie zdjęcie, na którym zastanawiam się, kim jestem… Czy otrzymałeś odpowiedź, której szukałeś?
Madison zaśmiała się nerwowo. Nie do wiary. Ale właśnie została poproszona o drinki.
„Do zobaczenia dziś wieczorem, panie Radcliffe”.
Przy barze Dean dostrzegł Madison. Wyglądała seksownie w obcisłej czarnej sukience. Przytula jej wielkie krągłości, podkreśla jej figurę i przyciąga wzrok każdego mężczyzny. Nosiła szpilki, które pomogły zwiększyć jej drobną sylwetkę, Jej nogi były jedwabiste i opalone. Jej tyłek był bardzo ciasny, a jej włosy nie były związane w koński ogon, były ciemne, pasujące do jej ciemnej karnacji, ale nieuporządkowane, jakby właśnie miała ciężką noc. Sączyła Black Velvet, napój z cydru, którego często pragnęła. Madison stała samotnie przy barze, Dean podszedł do niej, trzymając ją w pasie i delikatnie całując ją w policzek.
- Cześć – powiedziała Madison żartobliwym, ale rozwiązłym głosem. Przygryzła wargę.
„Madison, jesteś oszałamiająca”.
Po kilku kolejnych rozmowach… i napojach zaczęli się naprawdę łączyć. Madison pochyliła się i pocałowała Deana. Potem nagle odchylił się do tyłu.
“ Nie chcę zabierać rzeczy szybko. Jak zwykle wszystko psuje”
Dean roześmiał się i potrząsnął głową; Wiedział dokładnie, o czym mówiła. Po pocałowaniu się i przetańczeniu części wieczoru postanowili wyjść z klubu i wrócić do domu. Dean odprowadził Madison do jej mieszkania, ich usta były nierozłączne. Razem poszli do jej mieszkania, rozbierając się nawzajem z ubrań. Znalezienie kluczy nie było dziś takie łatwe. Ale kiedy drzwi się otworzyły, niespodziewanie. Półnagi mężczyzna uśmiechnął się do nich. Zszokowana Madison spojrzała na tego mężczyznę, a potem na numer drzwi.
“ Przepraszam, zła podłoga !!” Madison krzyknęła ze śmiechu. Razem potknęli się i Dean znalazł się na jej łóżku. Dean był już nagi, a Madison opierała się o drzwi. Noszenie seksownej bielizny. Dean położył się z powrotem na łóżku, podczas gdy Madison wspięła się na niego. Noszenie majtek „bez krocza” ułatwiało seks. Opuściła świeżo ogoloną cipkę na jego i tak już twardym kutasie. Wilgoć ją zaskoczyła. W miarę jak pchanie stawało się coraz trudniejsze, rosły też odgłosy. Zwykle Madison nie była głośna. Ale dzisiaj nie mogła na to poradzić. Kiedy się pieprzyli, rozległo się głośne pukanie do drzwi.
„Hej Madison, to półnagi facet z dołu”
" Czego on chce?" zapytała Madison
Drzwi lekko się otwarły..
"Co?" Dean powiedział niewzruszony, przerywając mu seks.
„Zrobiłeś kiedyś trójkąt?”
Dean spojrzał na tego faceta, był seksowny i sprawił, że Dean stał się bardziej sztywny niż wcześniej, Dean nie mógł odpuścić tej okazji.
– Wejdź – odpowiedział Dean.
Madison położyła się nago na łóżku. Szybko zasłaniając się widokiem mężczyzny, na którego wcześniej wpadła. Nazywał się Mike i razem z Deanem też był nagi. Madison zaśmiała się...
„Nie jestem dziewczyną w trójkącie”.
" Zrobię wszystko." Dean powiedział błagalnie.
Madison wskazała na sztywnego fiuta Mikesa. „Coś?”, pomyślała.
„Daj Mike'owi głowę”
Dean wzruszył ramionami. To nie byłby pierwszy raz, kiedy dotknął, nie mówiąc już o ssaniu penisa innego mężczyzny. Dean włożył kutasa Mikesa do ust, sprawiając, że jest mokry. Zaczął pocierać dłonią o swój wałek, jednocześnie ssąc koniec. Mike wydał głośne westchnienia. Z grubsza złapał głowę Deana i wepchnął ją dalej w dół jego penisa, głęboko gardłując i zmuszając dziekana do wydawania odgłosów kneblowania. Co jeszcze bardziej podnieciło ich trójkę.
Mike popchnął głowę Deansa jeszcze bardziej i przytrzymał ją tam. Jego członek pulsował w ustach Deansa, kiedy przyszedł. Dean zszedł z podłogi i dziko pocałował Mike'a. Madison oparła się o krawędź łóżka..
„Więc ten trójkąt.”
„Czy to możliwe, żebyście oboje mnie przelecieli na raz?”
Mike stanął za Madison, podczas gdy Dean wspiął się pod nią. Mike splunął na jej tyłek, aby nasmarować ją na rundę najlepszego anala, jaki kiedykolwiek będzie miała. Delikatnie wsunął swojego grubego fiuta, a następnie Dean opuścił je na swojego fiuta. Wtedy zaczęła się magia. Dean zaczął ją pieprzyć bardzo mocno i bardzo szybko. I kiedy Mike ją pieprzył, szybko w dupę. Krzyknęła. Nigdy nie czuła czegoś bardziej niesamowitego niż to. To był najlepszy anal, jaki kiedykolwiek miała. Przychodziła wiele razy, prześcieradła robiły się mokre i wypełnione spermą.. Akcja nadal trwała. Mike ciągnął ją za włosy i mocno klepał ją w tyłek, podczas gdy Dean gryzł jej sutki i pocierał jej łechtaczkę. Dean podszedł wysoko w swoją cipkę, a po chwili Mike również się pojawił… Mike ukląkł i zlizał spermę z jej tyłka i posprzątał bałagan, który Dean też zrobił. I przy okazji sprawił przyjemność Madison. Wsunął głęboko w nią trzy palce, bawiąc się jej łechtaczką w łamańce języka. Jej ciało drżało i wydała głośne westchnienia. Mike wpadł na pomysł. Znalazł taśmę klejącą, zakleił jej usta taśmą klejącą i przykleił jej ręce i nogi do wezgłowia. Wspiął się między nią i zszedł w kierunku jej ekstremalnie mokrej cipki. Polizał i ssał jej słodką cipkę, wykonując szybkie ruchy językiem. Jej ciało drżało.. Kiedy Mike był tam na dole, Dean usiadł za mikrofonem i zaczął pocierać i dotykać tyłka Mike'a. Dean nasmarował Mike'a i delikatnie przeleciał Mike'a.
Gdy nadszedł ranek, znaleźli się nadzy i nieruchomi razem. Dean miał szeroko otwarte oczy, a Mike się uśmiechał. Podczas gdy Madison usiadła, zaoferowała im obojgu hojne poranne ruchanie. Madison pojawiła się w ciągu pierwszych dwóch minut. Aby coś zmienić, Mike postanowił położyć się pod Madison i pieprzyć ją, podczas gdy Dean wziął swojego twardego kutasa i wepchnął go w tyłek Mikesa. Zmieniamy się na Mike'a i Madison. Wszyscy cieszyli się swoim porannym seksem, po tym, jak wszyscy się umyli. Wszyscy złożyli obietnicę, że będą to robić dalej. Ale wszyscy przysięgli dochować tajemnicy… Głęboko w środku. Madison mogłaby być bardziej zadowolona, gdyby była tam też dziewczyna. "Może następnym razem." pomyślała... Może następnym razem.