Clint był przeciętnym amerykańskim nastolatkiem. W wieku 16 lat był chudy i ważył 140 funtów. Aktywnie działał w drużynie pływackiej i biegał przełajowo, dzięki czemu był szczupły i smukły. Jego trener pływania nakazał wszystkim członkom męskiej drużyny pływackiej usuwanie owłosienia na ciele, ale Clint był już na czele. Clint uwielbiał mieć gładkie ciało i ogolił wszelkie włosy przypominające włosy z każdej części ciała poza głową.
W roku, w którym Clint skończył 13 lat i zaczął przechodzić okres dojrzewania, zaczął coraz bardziej zauważać sylwetkę dziewcząt. Przyglądał się pączkującym ciałkom licealistów, podziwiał ich jędrne piersi i sylwetki upchnięte w obcisłych dżinsach. Często fantazjował o zdjęciu dżinsów i podziwianiu sekretów, które się w nich kryły.
Ale oprócz ciał dziewcząt podziwiał także mężczyzn. W szatni przed spotkaniami i treningami drużyn pływackich podziwiał ich gładkie torsy, jędrne mięśnie brzucha i wyraźnie widoczne wybrzuszenia w obcisłych czarnych speedo.
Mimo że Clint był atrakcyjnym mężczyzną, był w dużej mierze niedoświadczony seksualnie. Jedyną czynnością seksualną, w której brał udział, była krótka sesja całowania się z byłą dziewczyną. Doprowadziło to do stłumionej frustracji seksualnej, którą wyładował odwiedzając liczne strony pornograficzne i głaszcząc się w celu uzyskania seksualnej błogości. W przypadku jednego z takich przedsięwzięć lekkie chybione kliknięcie doprowadziło go do strony wypełnionej mężczyznami w bardzo skąpej bieliźnie. Członek Clinta wskoczył w bokserki, patrząc ze zdumieniem na pakunki tych mężczyzn, trzymane tylko przez mały kawałek materiału. Clint musiał spróbować sam.
Nie mając przy sobie takich ubrań, Clint odważył się udać do lokalnego domu towarowego, aby spróbować je kupić. Przeszedł przez dział bielizny męskiej i nie zauważył żadnej takiej odzieży. Wtedy zdał sobie sprawę, że to damska bielizna. Nie chcąc dać się wyprzedzić kupując bieliznę damską, Clint dyskretnie przeszedł przez dział z bielizną damską i przechodząc, przyglądał się mijanym ubraniom. Zrobił to kilka razy, żeby znaleźć takie, które mu się podobały. Zobaczył trzy paczki małych, czarnych, koronkowych szortów chłopięcych, o których wiedział, że ich chce. Wziął więc koszulę z działu męskiego, a następnie przeszedł obok i chwycił paczkę małych koronkowych majtek. Podszedł do kasy samoobsługowej i niezauważony opuścił sklep.
Pobiegł do domu i przymierzył je. Były naprawdę obcisłe, gdy zdał sobie sprawę, że rozmiar damski jest mniejszy niż rozmiar męski. Podciągnął je i podziwiał swoje nowe ubranie, stojąc przed lustrem. Clint spojrzał na zegarek i zdał sobie sprawę, że musi iść na spotkanie. Sięgnął, żeby zdjąć koronkową bieliznę, ale zdecydował, co do cholery, i zostawił ją, wkładając obcisłe dżinsy i udając się na spotkanie klasy młodszej.
Po spotkaniu rozmawiał ze swoim przyjacielem Markiem. Mark zasugerował, aby Clint przyszedł, spędził czas i wypił kilka piw. Clint szybko skontaktował się z rodzicami, którzy się z tym zgodzili, więc wyszedł z Markiem.
U Marka oglądali telewizję i wypili kilka piw, aż późnym wieczorem postanowili iść spać. Oboje poszli do pokoju Marksa, a Mark rozłożył dla Clinta śpiwór, w którym mógł spać. Alkohol w organizmie Clinta zapomniał o tajemnicy, która kryła się pod jego dżinsami, odpiął guzik i zdjął dżinsy tuż przed Markiem, który odsłonił jego nowiutką koronkową bieliznę.
– Clint, co masz na sobie?
Clint wyjąkał: – Hm, tylko trochę bielizny.
„Clint, spotykałem się z wystarczającą liczbą dziewczyn, żeby wiedzieć, że to są szorty dla lasek”.
„Tak, są” – odpowiedział Clint ze wstydem.
„Dobrze na tobie wyglądają”. powiedział Mark, przyglądając się gładkiemu ciału Clinta w obcisłych, koronkowych chłopięcych spodenkach. Clint był zaskoczony, ale podniecony. Czy jego przyjaciel go sprawdzał?
„Dzięki” odpowiedział rumieniąc się, gdy Mark wstał z łóżka. Mark podszedł do niego i lekko musnął opuszkami palców przód bielizny Clinta.
Nie powiedziano ani słowa, gdy Mark w dalszym ciągu wpatrywał się w gładkie ciało Clinta, przesunął dłońmi w dół klatki piersiowej Clinta, gdy podszedł bliżej, aż ich torsy bez koszul dotknęły się, a ich twarze dzieliły zaledwie cale. Clint zamknął oczy i oddał pocałunek, który Mark zachłannie odwzajemnił. Ich pocałunek był długi i namiętny. Dłonie Marka nadal błądziły po ciele Clinta, gdy dłonie Clinta zjechały na tył bokserek Marka i dotknęły jego gładkich pośladków.
Clint był przepełniony pożądaniem i pocałował Marka głębiej w język wędrując po ustach przyjaciela. Jego dłoń powędrowała na przód bokserek Marka i ujęła jego twardniejący członek. Clint opadł na kolana i wdychał piżmo swojego przyjaciela. Spojrzał uwodzicielsko na Marka i chwycił bokserki swojego przyjaciela w zęby i ściągnął je w dół, odsłaniając gładki, sześciocalowy, ograniczony członek. Złapał go między palce i głaskał powoli, wywołując westchnienie z ust Marksa. Clint podszedł bliżej i otworzył usta. Powoli polizał główkę penisa znajdującego się przed nim. Smak precum popycha go dalej. Chłostał ją łapczywie, wywołując fale rozkoszy u swojego przyjaciela. W końcu Clint otworzył w pełni usta i włożył w nie penisa Marka i zaczął ssać. Mark jęknął głośno.
Wiele myśli pojawiło się w głowie Clinta, gdy podskakiwał w górę i w dół na trzonku Marka. Czy był gejem? Czy Marek był gejem? Jak sprawy potoczyły się tak szybko? Dlaczego tak bardzo go to bawiło? Wtedy dotarło do niego, że go to nie obchodzi. W tej chwili rozkoszował się, miał przed sobą gorącego, nagiego faceta, twardego kutasa w ustach i twardego kutasa w swoich obcisłych czarnych, koronkowych chłopięcych spodenkach.
Clint chwycił mocno policzki Marka, kontynuując ssanie penisa swojego przyjaciela. „Człowieku, dojdę” – jęknął Mark, chwytając Clinta za tył głowy i wpychając jego penisa do gardła Clinta, gdy jego kutas eksplodował. Strumień za strumieniem spływał do gardła Clinta, próbował to wszystko połknąć, ale część wypłynęła. Mark wyciągnął penisa i usiadł na łóżku. Clint wziął palec, zebrał nadmiar i zachłannie go polizał. Wstał i stanął twarzą w twarz z Markiem.
"Co się stało?" – zapytał Clint, wciąż mając na sobie jedynie czarną koronkową bieliznę.
„Jesteś seksowną dupą, właśnie zrobiłeś mi zabójczego loda. Chyba powinienem się przyznać, jestem biseksualny. Nigdy wcześniej nie miałam żadnego doświadczenia z facetem, aż do teraz, widok ciebie w tych spodenkach doprowadzał mnie do szaleństwa.
Clint usiadł na nagich kolanach Marksa i powiedział: „Cieszę się, że tak się stało”, całując go głęboko. Erekcja Clinta mocno przylegała do sześciopaku brzucha Marka. Mark odsunął się i nieśmiało odepchnął Clinta. Mark wstał i pochylił się nad łóżkiem. Sięgnął dookoła i rozłożył swoje bezwłose policzki na tyłku. Clintowi nie trzeba było mówić, co ma zrobić. Powoli ściągnął kobiecą bieliznę, odsłaniając swojego twardego, pięciocalowego penisa. Wyszedł z nich i pocierał główkę swojego penisa w górę i w dół szczeliny przyjaciół. Z ust Marka wydobył się jęk oczekiwania. Kutas Clinta był już pokryty warstwą precum. Poprowadził główkę swojego penisa do dziurki przyjaciela i powoli zaczął go wpychać. Mark jęknął i uderzył w tył, biorąc całego penisa Clinta w jego dziewiczą dupę. Mark był pełen przyjemności i bólu, ale chciał więcej.
„Pieprz mnie!” – krzyknął. Clint szybko się zgodził i zaczął powoli ruchać napięty, muskularny tyłek przed nim. „Mocniej” Mark jęknął. Clint przyspieszył, aż wbił kutasa tak mocno, jak tylko mógł. Mark był w czystej błogości, podobnie jak Clint. Clint wiedział, że nie wytrzyma długo.
Krzyknął: „Dojdę”
Marek odpowiedział: „Na moją twarz”. Więc Clint ciągnął, gdy Mark się odwrócił. Mark chwycił penisa Clinta i pogłaskał go. Clint jęknął i zesztywniał, gdy doszedł. Spryskał spermą twarz i klatkę piersiową Marksa. Mark z uśmiechem zlizał spermę wokół ust językiem, gdy Clint opadł i zlizał spermę z umięśnionej piersi Marksa.
Oboje położyli się na łóżku, w którym Mark przytulał się do nagiego Clinta i zasnęli