Mój pierwszy chłopak 3

851Report
Mój pierwszy chłopak 3

Wracając na dół, Sam włączył muzykę w stereo w salonie i powiedział, żebym dla niego zatańczyła. Usiadł na kanapie z rozłożonymi nogami i rękami w kroku, a ja potykałam się, próbując tańczyć. Nie było łatwo w szpilkach, na dywanie i kilka razy prawie straciłam równowagę i upadłam. Za każdym razem, gdy prawie się potykałem, uśmiech mojego przyrodniego brata pojawiał się nieznacznie. Od czasu do czasu mówił mi, żebym zrobiła coś w stylu: „Pomasuj swoje piersi i pokaż mi, jaką jesteś dziwką” lub „Odwróć się i pochyl, żebym mógł popatrzeć na ten tyłek”.

Słowo „Zawstydzający” nie do końca oddawało to, co czułem. Być może lepiej by pasowało umartwienie lub upokorzenie. Chociaż muszę przyznać, że byłem bardziej podekscytowany niż kiedykolwiek wcześniej. Nie mogłam uwierzyć w to, co się działo i jak to na mnie działało. Myślę, że najbardziej zaskakującą rzeczą było to, że za każdym razem, gdy Sam nazywał mnie dziewczyną, dziwką lub dziwką, cóż, czułem pulsowanie między nogami na każde okropne imię, które do mnie zwracał, przez co mój kutas wydawał się być jeszcze twardszy niż twardy . Tańczyłam niezdarnie, czując, jak oczy mojego przyrodniego brata przesuwają się po mnie, gdy siedział i pocierał przód swoich dżinsów. Ciągle mnie wyzywał i opowiadał, co we mnie uważa za seksownego.
„Cholera, spójrz na to, twoje nogi wyglądają na bezwłose i cholera, zupełnie jak u dziewczyny”.
– Myślisz o tym, że ssę te cyce, a ty je pocierasz, dziwko?
„Pochyl się trochę, żebym mógł dobrze przyjrzeć się twojemu ciasnemu, małemu tyłkowi. Tak, właśnie o to chodzi, mała dziwko.
Nie mam pojęcia, jak długo to trwało, chociaż wiem, że naciskałam na siebie tak bardzo, jak tylko mogłam, starając się nie pokazać Samowi, jak bardzo byłam podekscytowana. Dopiero gdy absolutnie nie mogłam już tego dłużej wytrzymać, powoli przesunęłam jedną rękę w dół ciała, wsunęłam ją pod czarną mini spódniczkę, którą miałam na sobie i zaczęłam dotykać się między nogami.
„O, kurwa, tak” – powiedział Sam. Jego głos był cichy, ale syczał i był dość szorstki. – Robisz się tak gorąca, że ​​tańczysz dla swojego chłopaka, że ​​musisz zacząć bawić się swoją cipką?
Prawie przestałem robić to, co robiłem, i wyjaśniłem Samowi oczywiste rzeczy, że mam kutasa, a nie cipkę, ale wtedy mnie uderzyło. Mógłbym być chłopcem, ale kiedy Sam siedział i przyglądał się mojemu niezdarnemu tańcu, pocierając wybrzuszenie, które zrobił jego penis w spodniach, zobaczył dziewczynę ubraną w pończochy i stanik, minispódniczkę i wysokie buty na obcasie, jak a także długą brązową perukę i twarz umalowaną. To było tak, jakbym odgrywał jakąś rolę. A sądząc po wielkości guza w spodniach mojego nowego chłopaka, przypuszczałam, że ja też wykonuję całkiem dobrą robotę. Zaczęłam zachowywać się tak, jak to robiłam wcześniej tego popołudnia, zanim Sam przyłapał mnie w dziewczęcym przebraniu, błąkając się po domu, zachowując się jak dziewczyna z bezwładnym nadgarstkiem i upewniając się, że mój tyłek się porusza, a moje piersi są wypięte. A kiedy to do mnie dotarło, wszystko się zmieniło.
Nie potrafię tego wyjaśnić, ale jakoś w tej chwili nie czułem się już niezdarnie ani niezręcznie. Znalazłam środek równowagi i nagle szpilki na obcasie, które nosiłam, wydały mi się częścią moich stóp i nie bałam się już upadku. I zamiast chwycić mojego twardego penisa, przycisnąłem go do brzucha i pocierałem go, jakbym faktycznie pocierał cipkę. Podniosłam drugą rękę z wypchanej skarpetką piersi do ust i wsunęłam jeden palec pomiędzy pomalowane wargi. Wziąłem głęboki oddech i próbowałem napiąć całe ciało, tak jak robiłby to ten blond bimbo, który śpiewał Prezydentowi. Zatrzepotałam wymalowanymi tuszem rzęsami w Sama i złączyłam kolana.
„Pierdol mnie!” - wykrzyknął i zanim się zorientowałem, mój przystojny, męski przyrodni brat był na nogach, a ja byłam owinięta jego dużymi, silnymi ramionami.

Walczyłam ze swoim pierwszym instynktem, który chciał odsunąć się od Sama, zamiast tego wyciągnęłam ręce z krocza i ust i mocno się do niego przycisnęłam, obejmując ramionami jego plecy. Zaczął się poruszać i na kilka sekund znowu straciłem równowagę, po czym zdałem sobie sprawę, że ruchy Sama mają rytm i jeśli po prostu poruszę się razem z nim…
Tańczyliśmy. Powoli nasze ciała poruszały się razem, krążąc po salonie. Ramiona Sama obejmowały moją talię i od czasu do czasu jedna z jego dłoni błądziła w dół i czułam to na swoim pośladku. Moje ramiona błądziły po jego plecach, ramionach i czasami wyciągałam jedno ramię między nas, żeby dotknąć jego klatki piersiowej, moja twarz też była tam wtulona. Sięgnąłem nawet do tyłu i kilka razy pomacałem jego muskularny tyłek. Nigdy wcześniej tak naprawdę nie tańczyłam, więc mając ciało tak ciasno przylegające do Sama, po prostu poruszałam się razem z nim. Potknęłam się tylko kilka razy, przez te kolce na stopach, grubą wykładzinę i tak dalej, chociaż nie bałam się, że upadnę, gdy mój chłopak mnie obejmował.
Po chwili, może dość długiej, poczułam, jak ciało Sama napina się na moim. Pomyślałam, że może zaraz strzeli, czego jakoś udało mi się powstrzymać, pamiętając o obietnicy złożonej przez mojego chłopaka. Jeśli będę grzeczny i zrobię wszystko, co mi każe, obiecał, że pozwoli mi wysiąść. Ale kiedy poczułam, jak jego ciało się napina i pomyślałam, że zaraz eksploduje, naprawdę musiałam walczyć, żeby nie zrobić tego samego.
Ale cóż, nie przyszedł. Wtuliłam twarz w jego klatkę piersiową, dokładnie tam, gdzie jego skórzane ramię zaczęło mnie owijać, i jakby wdychałam zapach stamtąd, z nosem prawie zanurzonym w jego zagłębieniu. Nie wziął prysznica po tym, co zrobiliśmy wcześniej tego popołudnia, a biorąc pod uwagę, że wysiadł dwa razy, cóż, Sam pachniał dość nieprzyjemnie. I prawie nie chcę się do tego przyznawać, ale uwielbiałem sposób, w jaki pachniał. Każdy oddech, który brałem spod jego ramienia, sprawiał, że moja krew płynęła coraz goręcej. I po tym całym czasie tańca, gdy nasze ciała były blisko siebie, czułam tylko zapach Sama. Był wszystkim, co czułam. I prawie się rozpłakałam. Ale Sam poruszył nieco głową i drgnął ramieniem, co spowodowało przesunięcie mojej głowy tak, że byliśmy twarzą w twarz, dzielił nas może cal, cóż...
Nie potrafiłam powiedzieć, co oznaczał wyraz jego oczu. Wyglądał prawie na przestraszonego. Jego głos był ledwie szeptem i mogłam poczuć miękkie kłęby jego słów na moich ustach. „Tak się cieszę, że cię poznałem, Tammy” – powiedział i mocniej objął mnie ramionami. – I cieszę się, że chcesz być moją dziewczyną.

Nie mogłem nic powiedzieć. To, że zmienił moje imię na „Tammy”, nawet mnie nie wzruszyło. Wziął głęboki oddech, po czym wyglądając, jakby naprawdę się bał, że mu odmówię, zapytał: „Czy mogę cię pocałować?” Zamiast odpowiedzieć werbalnie, po prostu przysunęłam twarz, zmniejszając centymetr między nami, czując, jak nasze usta się stykają. Całował mnie już wcześniej i nie do końca to rozumiałam, ale w pewnym sensie ten pocałunek wydawał mi się lepszy, bo mnie o to poprosił. A kiedy zaczął próbować wepchnąć mi język do gardła, cóż, otworzyłam go tak szeroko, jak tylko mogłam, aby mógł wsunąć go najgłębiej, jak to możliwe.
Robiło się gorąco i ciężko, a kiedy tańczyliśmy i całowaliśmy się w tym samym czasie, zacząłem częściej się potykać. Gdy pożądanie przejęło kontrolę nad moim ciałem, ucierpiała moja koordynacja, a na tych kolczastych obcasach po prostu nie mogłam utrzymać pod sobą omdlałych nóg. Potem straciłem przytomność i myślałem, że uderzę o podłogę. Jedną rękę trzymałam na klatce piersiowej Sama, a drugą na jego kroczu, więc naprawdę nie miałam się czego chwycić. Spadałem, a potem pływałem. Nagle znalazłam się w ramionach mojego chłopaka, który niósł mnie przez pokój.
Sam posadził mnie na dole schodów i powiedział, że chce oglądać mój tyłek, gdy będę schodził po schodach. Dałam mu niezłe przedstawienie, poruszając biodrami tak bardzo, jak tylko mogłam w szpilkach, a nawet kilka razy podniosłam minispódniczkę, dając mu pełny widok na moje pokryte majtkami policzki. Kiedy dotarłem na górę, nadal stał na dole schodów.
„Teraz zejdź na dół” – powiedział z uśmiechem na twarzy. Kiedy mnie obserwował, z pewnością widział aż do minispódniczki, gdzie mój twardy kutas i jądra wystawały przez majtki bez kroku, które miałam na sobie. „Tak, kurwa, jesteś śliczną dziewczyną” – usłyszałem jego nucenie, pocierając duże wybrzuszenie w dżinsach. Kiedy dotarłem do dołu schodów, ręka Sama wyciągnęła się i ujęłam ją. Mój chłopak pomógł mi zejść kilka ostatnich schodów.
Dał mi czułego całusa w usta, po czym cofnął się, patrząc na mnie od góry do dołu, po czym powiedział: „Zaraz wracam, nie ruszaj się”. I z tym odpadł. Patrzyłem, jak Sam wbiega po schodach, słyszałem, jak biegnie korytarzem, a kilka sekund później wrócił i zbiegł na dół, pokonując po dwa stopnie na raz. Niósł coś w ramionach i jak się zorientowałem, była to jego szkolna kurtka. Założył mi ją na ramiona i zaczął prowadzić z powrotem do kuchni.
Ale kiedy dotarliśmy do drzwi garażu i Sam sięgnął do klamki, odsunąłem się nieco i powiedziałem: „Nie, proszę”.
Kiedy otworzył drzwi, uścisk starszego chłopca zacieśnił się na moich ramionach. „Chcę wyjść i zapalić papierosa, nie mogę tego tutaj zrobić, bo mój tata to wyczuje i skopie mi tyłek”. Nadal nie ustąpiłem. „Nie martw się, Tammy, nikt nas nie zobaczy. Na zewnątrz jest ciemno. A jeśli ktoś cię zobaczy, cóż, dla mnie cholernie wyglądasz jak dziewczyna i bardzo wątpię, czy ktokolwiek kiedykolwiek rozpoznałby, kim naprawdę jesteś.

Byłem trochę niechętny, ale wiedząc, że tego właśnie chciał Sam, poszedłem za nim. I naprawdę nie podobała mi się ta cała sprawa z „Tammy”, ale miałam na tyle rozsądku, żeby nic na ten temat nie mówić. Pamiętajcie, że w tamtym czasie w okolicy było tylko kilka domów, więc wiedziałam, że istnieje ryzyko, że nikt mnie nie zobaczy. Wiedziałem też, że dwa z sześciu domów rzeczywiście miały widok na nasze podwórko. Co prawda o tej porze roku była już ósma, ale biorąc pod uwagę to, co miałam na sobie....
Tylko Sam nie zaprowadził mnie na podwórko. Zamiast tego poprowadził mnie przez garaż do przodu domu. "Chodźmy na spacer." To nie było pytanie.
„Nie, Sam, proszę” – i tak błagałam. Ale kiedy obejmował mnie ramionami i nosił szpilki, które miałam na sobie, nie miałam innego wyboru, jak tylko iść z nim.
„Proszę” – powiedziałam cicho, ale tak, żeby mógł usłyszeć, kiedy zaczęliśmy iść podjazdem, ramię w ramię, a ja słyszałam każde stuknięcie moich obcasów na chodniku. – Jeśli wrócimy do środka, zrobię, co chcesz. Znowu będę ssać twojego fiuta” – przerwałam na chwilę, próbując pomyśleć, co jeszcze mogłabym zaoferować. „Wyliżę twoje jaja i spuszczę ci konia. Cokolwiek chcesz. Proszę, Sam, wróćmy do środka.
– I tak to wszystko zrobisz – syknął. – Ale jest coś, co zrobimy najpierw. Wyszliśmy z podjazdu i na szczęście, jak początkowo czułem, Sam poprowadził mnie w lewo, z dala od większości innych domów. Wtedy zorientowałem się, że kierujemy się do niezabudowanej części dzielnicy. Tam, gdzie kończyła się droga i było tam tylko duże pole otoczone lasem. Ale nie dotarliśmy tak daleko. Riley skręcił na gruntowy podjazd jednego z domów, które wciąż były w budowie. Miał cztery zewnętrzne ściany i dach, ale w podłogach było kilka dużych dziur i choć większość konstrukcji szkieletowych była już gotowa, w środku nie było ścian. Wspinanie się po gruntowym podjeździe, a potem prowizoryczne stopnie do drzwi wejściowych (które jeszcze nawet nie miały klamki) było koszmarem.
„Widzisz” – powiedział i dał mi słodkiego, szybkiego całusa w usta – „nikt nas tu nie zobaczy”. Sięgnął do mojej klatki piersiowej i zaczął mnie dotykać, ale nie było to w porządku. Wtedy zdałam sobie sprawę, że sięga do kieszeni na piersi swojej marynarki, którą miałam na sobie na dziewczęcym stroju.
Sam wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów, po czym odsunął się ode mnie, zrywając między nami wszelki kontakt. Nagle poczułem się strasznie dziwnie. Stałem tam, starając się nie spaść z kilkucentymetrowych obcasów na bolących stopach, ubrany w kabaretki i majtki z dużą dziurą, minispódniczkę i top bez ramiączek, a na sobie kurtkę Sama Ja. Była chłodna jesienna noc, a moja skóra była wystawiona na działanie powietrza. Zgarbiłam ramiona i szczelnie owinęłam się jego kurtką. I patrzyłem, jak Sam wykopał paczkę zapałek spomiędzy paczki a celofanowego opakowania, po czym wyciągnął papierosa i włożył go między wargi.

Do mojego nosa uderzył ostry zapach zapalonej zapałki, zastępując kojący zapach Sama i zapach świeżo ściętego drewna. Potem, gdy podniósł zapałkę do papierosa między wargami, zauważyłem, że to nie był normalny papieros. Był spiczasty na końcach i pomarszczony, a nie gładki jak przeciętny papieros. A kiedy go zapalił i inny zapach uderzył w mój nos, zadziałało. Mój przyrodni brat wypił kilka łyków, po czym pozornie nonszalancko podał mi pomarszczoną, dymiącą fajkę. Po prostu tam stałam, drżąc i patrząc na niego. Nigdy wcześniej nie paliłem trawki. Zaciągałem się już wcześniej zwykłymi papierosami i niezbyt mi to smakowało.
Potem nasze spojrzenia się spotkały i zobaczyłam zmianę wyrazu twarzy Sama. Przysunął się do mnie i objął mnie w talii. Dał mi pocałunek, który smakował dziwnie, po czym odsunął się i podniósł drugą rękę do mojej twarzy. Staw znajdował się pomiędzy jego długimi, chudymi palcami.
„Potrzymam to” – powiedział cicho, ściskając mnie lekko w miejscu, gdzie jego druga ręka spoczęła tuż pod moim biodrem. „Po prostu oddychaj powoli”.
Sam przyłożył jointa do moich ust, a ja zrobiłem, co kazał. Na początku nie było tak źle. Poczułem dym w ustach i miał bardzo dziwny smak, ale kiedy dym dotarł do tylnej części gardła i miał już dotrzeć do płuc, straciłem go. Tak samo jak zawsze, gdy próbowałem zaciągnąć się papierosem. Sam szybko odsunął rękę od mojej twarzy i zanim zdążyłam kaszleć, jego usta zakryły moje. Kiedy gwałtownie wypuściłam powietrze, on wciągnął moje wdechy. Potem zobaczyłam, jak wypuścił odrobinę dymu.
– Spróbujmy w ten sposób – powiedział, gdy odzyskałam oddech. Patrzyłam, jak przyjął głęboki cios w staw, a kiedy go odciągnął, jego usta odnalazły moje i rozwarły je. On zrobił wydech, więc ja wzięłam wdech. Chciałam kaszleć, ale nie było tak źle, że nie mogłam zapanować nad odruchem. Kazał mi to trzymać tak długo, jak się da. Zakaszlałem tylko trochę, kiedy w końcu wypuściłem powietrze. Ale w sumie nie było tak źle.
„Tak mi się bardziej podoba” – powiedziałam cicho, patrząc Samowi w oczy.
„Tak, myślałem, że to zrobisz” – jego głos brzmiał oskarżycielsko, a jego oczy zmieniły się, ale tylko na błysk, potem wziął kolejne pełne płuca dymu i złożył na mnie kolejny wielki pocałunek z otwartymi ustami. Zaciągnąłem się głęboko, biorąc tyle dymu, ile mi zaproponował. A kiedy przestał oddychać, poczułam jego dłoń na moim nagim brzuchu, poruszającą się powoli w górę, a on zaczął lizać językiem wnętrze moich ust. Kiedy nie mogłem już dłużej wstrzymywać oddechu, zacząłem wydychać i ku mojemu zdziwieniu Sam wciągnął mój oddech z powrotem do płuc, gdzie to się zaczęło. W tym samym momencie jego dłoń w końcu dotarła do mojej klatki piersiowej i wbijając się zarówno pod koszulkę jak i stanik, zaczął bawić się moim sutkiem.

Podzieliliśmy się jeszcze kilkoma dawkami trawki i dużo więcej całowania i obmacywania. Nic nie powstrzymało mojego kutasa przed stwardnieniem, ponieważ przez dłuższy czas, gdy byliśmy w na wpół zbudowanym domu, naćpaliśmy się i całowaliśmy, Sam trzymał ręce między moimi nogami i szeptał mi do ucha o tym, jaka gorąca cipka Miałem. Nie mogłam się powstrzymać, żeby kilka razy obmacać jego twardy guzek i uwielbiałam to uczucie, kiedy przyciskał go mocno do mojego penisa lub do brzucha. Prawdę mówiąc, kochałem niemal każdy dotyk Sama. Nigdy bym nie przypuszczała, że ​​mój mroczny i ponury przyrodni brat może sprawić, że poczuję się tak niesamowicie, jak on. To było tak, jakby wszystko z jakiegoś powodu wydawało się wyjątkowo niesamowite.
Kiedy w końcu złapaliśmy powietrze i Sam spojrzał na zegarek, zaczął się śmiać. „Jest dopiero ósma czterdzieści pięć. Cholera, myślałem, że jest co najmniej wpół do dziewiątej trzydzieści. To oznaczało, że minęło jakieś piętnaście minut, odkąd wyszliśmy z domu. Ja też bym się domyślił, że minęły co najmniej trzy kwadranse.
Sam szybko mnie pocałował, a potem powiedział: „Chodźmy do domu, Tammy. Chcę cię pieprzyć. Myślami byłem gdzie indziej. Nic mnie nie ruszyło. Udało mi się wydostać z niedokończonego domu i ruszyć w dół gruntowo-kamiennego podjazdu, opierając się głównie na Samie. I nawet gdy dotarliśmy do w miarę gładkiej drogi, oparłam się o niego. Poczułem się chwiejnie, jakby moja koordynacja była trochę zaburzona. Ale z jakiegoś powodu po prostu mnie to nie obchodziło i mocno trzymałam mojego chłopaka.
– Nie tak łatwo w nich chodzić, kiedy jesteś naćpany, prawda? - powiedział cicho i zachichotał. „Kiedy wrócimy do domu, zdejmę je dla ciebie. Twoje stopy muszą cię zabijać.
Tak było i nie tylko moje stopy, ale kostki miały wrażenie, że zaraz się rozpuszczą. Ale tak naprawdę nie obchodziło mnie to. A kiedy Sam przypomniał mi, że byłem naćpany, cóż, wszystko nabrało sensu. I szczerze mówiąc, bardzo mi się to podobało. Byłam gorącą młodą dziewczyną z moim chłopakiem z liceum, mieliśmy wejść do środka i...
Co powiedział Sam? Chciał mi zrobić co? Prawie coś powiedziałam, bo nie do końca zrozumiałam, co miał na myśli. Może i byłam ubrana jak dziewczyna, ale byłam chłopcem. A jeden chłopak nie mógł pieprzyć drugiego, a może mógłby?
Ale gdy już przygotowywałam w myślach pytanie, poczułam, jak uścisk Sama na mnie staje się coraz silniejszy. Rozejrzałem się i dostrzegłem ruch. Ktoś tam był. To był jeden z sąsiadów, wynoszący śmieci do krawężnika.
„Cześć, Sam” – powiedział mężczyzna uprzejmie. „Jak się mają twój tata i macocha?”
„Są świetne, panie McAllister” – odpowiedział Sam równie miło. Oboje widzieliśmy, jak mężczyzna na mnie patrzy. – Tak przy okazji, to moja dziewczyna, Tammy.

To wszystko trafiło. Znałem tego człowieka. Znał mnie. I oto byłam, ubrana jak dwuczęściowa dziwka, niecałe dziesięć stóp między nami, gdy mnie witał. Podniosłem głowę tylko na tyle, na ile potrzebowałem, żeby nie być niegrzecznym i pomachałem mężczyźnie lekko. Sam szybko i mocno uszczypnął mnie w tyłek, a moje usta otworzyły się, by powiedzieć: „Och!” zamiast tego usłyszałem, jak mówię fałszywie wysokim tonem: „Mi też miło pana poznać, panie McAllister”. Modliłam się, żeby mężczyzna nie zauważył wybrzuszenia z przodu mojej spódnicy, choć pod wpływem mojego strachu powoli ono zanikało.
„Tammy i jej kuzynka przyjechały, żeby się ze mną spotkać, i cóż, jej kuzynka w pewnym sensie podkochuje się w Tomie, więc postanowiliśmy wybrać się na spacer, żeby mogli spędzić trochę czasu sami”. Przez cały czas, gdy mówił, szliśmy dalej. Przez cały czas, gdy szliśmy przed jego dom, czułam, jak wzrok mężczyzny przesuwa się w górę i w dół po moim nieodpowiednio ubranym ciele (jeśli nie po prostu nieodpowiednim, to przynajmniej nie ze względu na pogodę). I nawet wydawało mi się, że czuję jego wzrok na swoim tyłku, gdy odchodziliśmy od niego dalej, wtedy zdałam sobie sprawę, że to ręka Sama na moim tyłku.
Gdy tylko wróciliśmy do garażu i drzwi się zamknęły, Sam wziął mnie w ramiona i złożył na mnie wielki, mokry pocałunek. „Chciał cię” – powiedział, kiedy pocałunek w końcu się zakończył. "Pan. Mam na myśli McAllistera. Poznałem po tym, jak na ciebie patrzył. Założę się, że od razu wejdzie i przeleci tę swoją grubą żonę, myśląc o tobie. Potem znowu mnie pocałował. Tam, w garażu. I po chwili wróciliśmy do domu.

Podobne artykuły

WAMPIR DZIEWCZYNA 2

Angelina po wylądowaniu na ziemi biegła z całych sił. Była 3:30 rano. Słońce wzejdzie o piątej, a ona musi jak najszybciej dotrzeć do domu. Spojrzała na Michelle. Pragnęła tej dziewczyny, odkąd zobaczyła ją podglądającą Abilene. Zapach jej słodkiej cipki unosił się wraz z nią, podniecając ją jak diabli. Po półgodzinnym omijaniu budynków, skrzyżowań i pasów, Angelina w końcu dotarła do domu. Szybko podeszła do furtki, która sama się otworzyła, wiedząc, że przyszła gospodyni domu. Trzymała Michelle na łóżku i zaczęła zaciągać zasłony. To była ostatnia zasłona, którą zaciągała, kiedy pierwsze światło słoneczne wzeszło dokładnie przez wschodnie okno, parząc część jej palców...

1.6K Widoki

Likes 0

Spotykam mojego nowego sąsiada i WOW

Moja rodzina właśnie przeprowadziła się do tej dzielnicy do nowego domu i jest tam bardzo miło. Nasz nowy dom ma basen i jest wysoki na dwa piętra z sypialniami na górze. Głównym powodem było dla mnie pójście na lokalny uniwersytet, który jest wysoko ceniony w dziedzinie, którą studiuję. Nie zajęło nam dużo czasu poznanie naszych sąsiadów, ponieważ byli bardzo przyjaźni. Nasi sąsiedzi mają około 30 lat. Ja mam 18. Wygląda jak prawdziwy przystojniak, a jego żona jest stewardessą, bardzo atrakcyjną i często jest poza domem podczas lotów zagranicznych. Nie zajęło mi dużo czasu, aby dobrze wykorzystać nasz nowy basen, ponieważ właśnie...

1K Widoki

Likes 0

Wesołych Świąt

Parkowy plac zabaw znajdował się w odległym kącie pola, w pobliżu osłony przed wiatrem sosen. Zabezpieczenie do baseballu stanowiło drugą otaczającą barierę, dzięki czemu huśtawki i zjeżdżalnie były ukryte przed widokami ze ślepej uliczki, żwirowej drogi lub parkingu. Tylko przechodząc przez stoły piknikowe lub objeżdżając boisko i mijając boisko dla miotaczy, można było dojechać prosto na plac zabaw. Pośrodku tych małych rozrywek znajdowało się znajome urządzenie, kręcąca się karuzela. Biegnąc wzdłuż boku, dzieci mogą wskoczyć na pokład, a następnie przyciągnąć się do środka, zwiększając rotację, jak łyżwiarka obracająca się i wciągająca nogi i ręce. W kółko kręciły się i bawiły na...

933 Widoki

Likes 0

Stephanie - Właśnie wtedy, gdy sytuacja się odwróciła Pt. 2

Kiedy wszedłem do rezydencji, wczorajsza noc wciąż grała mi w głowie. Chciałam tylko poznać psa, więc wpuściłam się do budy. Wtedy, zanim się zorientowałem, powalił mnie na ziemię i wąchał. Potem rozerwał moje majtki i zaczął lizać moją cipkę, doprowadzając mnie do orgazmu wbrew mojej woli. Kiedy myślałem, że skończył, wskoczył mi na plecy i zgwałcił. Ale najgorsze było to, kiedy pozwoliłem sobie odejść i zacząłem się tym cieszyć. Obudziłem się dziś rano i znalazłem tę notatkę i obrożę od Boba. Notatka mówiła, żebym założył kołnierzyk i poszedł się z nim zobaczyć, bo inaczej zostanę zwolniona. Nie wiedziałem, czego się spodziewać...

2.3K Widoki

Likes 0

Domek 13 – Część 1

Ta historia opowiada o żonie, która postanawia urzeczywistnić swoją fantazję seksualną na anonimowy seks pod przymusem, bez wiedzy męża. Jeśli nie lubisz tego typu historii lub kogoś, kto lubi robić anonimowe, dyskredytujące komentarze, pomiń tę historię. Doceniam prywatne wiadomości, które dostarczają konstruktywnych informacji zwrotnych i/lub pomysłów... UWAGI: Na potrzeby tej historii Geosexing zdefiniowano jako wariant geocachingu, w którym mężczyźni i kobiety używają Globalnego Systemu Pozycjonowania (GPS) do wyznaczania lub wyszukiwania lokalizacji, w których mogą uprawiać seks z osobą, która wyraża na to zgodę. W żaden sposób nie jest to próba przedefiniowania, ingerowania w korzystanie z tych terminów lub witryn internetowych przez...

2.1K Widoki

Likes 1

Rodzinna zabawa_(4)

Linc Walker zaparkował swojego wieprza przed zniszczoną przyczepą stacjonarną, odrzucił do połowy wypalonego papierosa i wszedł do zagraconej kuchni-salonu dwudziestopięcioletniej przyczepy!!! „Ktoś tutaj”, krzyknął w ciszy, „hej, Linda, już jesteś w domu!?!” „Głupia cipa”, mruknął do siebie, otwierając lodówkę, by złapać piwo, „gdyby kiedykolwiek była na czas, byłby to pieprzony cud”, zanim zaciągnął się mocno z butelki z długą szyjką!!! Był już prawie gotowy osiąść przed telewizorem, kiedy usłyszał śpiew dobiegający z łazienki na drugim końcu przyczepy!!! Udał się do drzwi łazienki i po lekkim stuknięciu i braku odpowiedzi, otworzył je z trzaskiem i usłyszał, jak woda z prysznica uderza o...

1.9K Widoki

Likes 0

SEKS KLUBOWY 2 – 20-latek

SEKS KLUBOWY 2 – 20-latek Cóż, znowu jestem w klubie, czekając na rozpoczęcie występu. Możesz wyczuć oczekiwanie wszystkich, gdy przygotowują się do tego, co, jak miał nadzieję, będzie kolejnym wspaniałym występem. Upewniłem się, że się rozejrzę i zwrócę uwagę na każdą dziewczynę, która przypadkiem spojrzy w moją stronę. Było tu kilka cholernie seksownych kobiet. To też ogromna frekwencja, tu musiało być około 50 osób. Ponieważ zrobili miejsce wystarczająco duże, aby pomieścić 4x tę kwotę, zawsze jest dużo miejsca. Dzisiejszy pokaz był bardzo piękną 20-latką, jasnorudymi włosami do ramion, biustem w rozmiarze C i ciasnym tyłkiem, który pasował do jej seksownych nóg...

1.1K Widoki

Likes 0

Dzielenie się Kate

– Chcesz jeszcze drinka? – Nie, dziękuję stary – odpowiedziałam lekceważącym machnięciem ręki. – Myślę, że skończyłem na noc. Daj spokój! Ryan prowokował. „Nie bądź cipą!” Zaśmiałem się tylko i potrząsnąłem głową na upór mojego przyjaciela. „Dobrze” – odpowiedziałem z determinacją. „Ale tylko jeśli Kate też taką ma”. Ryan przekrzywił głowę w kierunku swojej dziewczyny, która siedziała na kanapie obok mnie, z nogami podciągniętymi pod ciało. Wyraz jego twarzy zdradzał, że pragnie, abyśmy wszyscy trzej kontynuowali naszą noc picia. – Oooo dobrze – powiedziała Kate, przewracając oczami w udawanym oporze. – Myślę, że możemy mieć jeszcze jedną. Patrzyłam podejrzliwie, jak Ryan...

1.1K Widoki

Likes 0

Lesba

O rany, to jest dobre, jęknęła Lauren, podczas gdy Alexandra zakryła usta w swojej białej gorącej cipce, robisz to tak dobrze, tak bardzo cię kocham!!! Mmmmmmm, odpowiedziała Alex, nie chcąc odrywać ust od mokrej mufy kochanka!!! Lauren i Alexandra, kochanki od roku i współlokatorki od sześciu miesięcy i pół roku, obie w wieku dwudziestu dwóch lat, zakochane po raz pierwszy w życiu i głodne jak tylko młodzi kochankowie mogą być! Lauren wygięła plecy w łuk, mocno wpychając krocze w usta kochanka, rozkoszując się niewiarygodnym uczuciem, że jej pochwa jest ssana przez kogoś, kto naprawdę coś dla niej znaczy!!! Alex, sapnęła, I-ja...

1.4K Widoki

Likes 0

Cała sprawa z Jackiem

CAŁY BIZNES Z JACKIE Właśnie pokłóciłem się z Arlene, moją dziewczyną z przerwami od kilku lat, tyle że nie wiedziałem, że doszło do kłótni, dopóki nie zapukałem do jej drzwi, żeby zabrać ją na imprezę tego wieczoru. Gdzieś pomiędzy moim wyjściem z domu tego popołudnia, czyli na chwilę przed udaniem się do niej, odebrała telefon od Billa Blackstone'a, który zapytał ją, co robi tej nocy. Bill od jakiegoś czasu próbował się do niej zbliżyć i nie wiem, czy w ogóle wiedział, że ona się z kimś spotyka, ponieważ w pewnym sensie żył we własnym świecie. Ale opowiedziała mu o imprezie tamtej...

1.4K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.