To był kolejny ślub, który dziś wieczorem przygotowywał. Po drugiej stronie pokoju jego brat układał kompozycje kwiatowe, a on starał się ustawić właściwe miejsce do siedzenia. Rozpoczęli swoją nową działalność około 6 miesięcy temu i nagle zaczęły napływać rezerwacje na śluby. To było bardzo gorączkowe i bardziej odbiło się na jego starszym bracie, ponieważ był żonaty, a jego żona i dzieci chcieli więcej czasu na spędzenie z nim. Z drugiej strony nie był, więc nie miał nic przeciwko pracy w dłuższych godzinach, bo pieniądze były dobre. Poza tym to była jego własna sprawa.
Wszystko było gotowe na czas, a potem zaczęli przybywać goście. Miał piękną sylwetkę w swoim czarnym garniturze i muszce, gdy szedł przez pokój spokojnymi i pewnymi krokami, z ciemnymi, niesfornymi włosami zaczesanymi do tyłu, z dala od twarzy i przeszywającymi zielonymi oczami błyszczącymi jak pięknie przycięte szmaragdy. Kiedy wracał do swojego biura, był świadom kilku zapraszających i tęsknych kobiecych spojrzeń rzuconych w jego stronę. Po prostu szedł dalej, nie wierzył w łączenie biznesu z przyjemnością. Poza tym nie był dziś zainteresowany.
Zwykle wchodził do swojego biura w ciągu pierwszej godziny, gdy ludzie zaczęli przybywać. Powitanie ludzi nie było częścią jego pracy, tylko czuwanie nad tym, by wszystko szło gładko. Jego brat wyszedł wcześniej i siedział w biurze, w Internecie. Pokój znajdował się na samym końcu korytarza, z dala od holu recepcyjnego. Była też wyciszona, bo czasami musiał w niej siedzieć godzinami do późna, więc lubił grać na gitarze, w czym był całkiem dobry. W czasach studenckich był w zespole dla nastolatków. Gdyby ktoś go potrzebował, mogli zadzwonić do biura. Miał tam też pojedyncze łóżko, ponieważ czasami wesela były zbyt długie i nie miał ochoty później jechać do domu w półśnie. Wciąż mógł mieć oko na wszystko, ponieważ miał dobry zasięg telewizji na korytarzach. Pracował na swoim komputerze i co jakiś czas spoglądał na wyświetlacze CCTV, aby sprawdzić, czy wszystko działa płynnie. Wtedy ją zobaczył. Nie był pewien, czy to ona, minęło 6 lat, odkąd widział ją po raz ostatni, a ona mogła się zmienić, a to mógł być ktoś, kto wyglądał jak ona, tak jak wtedy. Pochylił się do przodu i przyjrzał się uważnie kamerze, ale teraz była poza zasięgiem wzroku.
Znajome uczucie zaczęło w nim bulgotać, gdy gorączkowo patrzył na inne ekrany, by rzucić okiem, ale jej nie widział. Musiał wiedzieć, czy to ona. Wstając, zaczął iść do holu. Trzymał się z dala od bezpośredniego widoku i ze swojego kąta widział, że całe miejsce jest pełne ludzi. Były tam dwa filary ozdobione długimi jedwabnymi zasłonami, a on stał obok, zasłona zasłaniająca jego wysoką, dobrze zbudowaną sylwetkę przed ludźmi w pokoju.
Stojąc dobrze ponad 6 stóp, był w stanie z łatwością spojrzeć ponad głowami ludzi, aby spróbować ją znaleźć. Nie musiał długo szukać, oto ona. To była ona, nie było wątpliwości. Wyróżniała się nawet w pokoju pełnym ludzi. Powoli spuszczał oczy w dół jej ciała, obserwując jej kasztanowe włosy, teraz dłuższe i prostsze, 5'6 wzrostu, jej duże okrągłe mleczne piersi podkreślone przez jej wąską talię, która rozszerzała się w ponętne biodra i ten hojny okrągły tyłek, który on Lubiłem dotykać, ale nigdy nie mogłem się pieprzyć. Tak, to na pewno była ona. Wciąż wyglądała tak samo, jeśli już, lepiej.....
Odskoczył do tyłu i stał nieruchomo, opierając się o zimną ścianę. Znajome uczucia złości, urazy i żądzy.....ogromna żądza obezwładniła go. Czuł, że twardnieje. Dużo czasu zajęło mu pogodzenie się z nimi, pogodzenie się z faktem, że jej nie ma i że nic nie mógł na to poradzić, ale tak długo były zamknięte w butelce, że wróciły z pełną zemstą. .
Próbował zaspokoić swoją potrzebę, pieprząc inne kobiety, wiele kobiet. To nie było dla niego trudne z jego mrocznym wyglądem i pieniędzmi. Kobiety praktycznie rzucały się na niego, jednak im bardziej je pieprzył, tym bardziej wydawał się JEJ pragnąć, dziura w jego wnętrzu stawała się coraz większa.
Poznali się przez wspólnego znajomego 6 i pół roku temu i natychmiast zaprosił ją na randkę. Nie była typem dziewczyny, na którą czekałeś, aby ją zaprosić, ponieważ szybko by ją złapali. Poszli na pierwszą randkę i, ku jego zaskoczeniu, niezmiernie mu się to podobało. Był typem faceta, któremu trudno było przez długi czas skupić się na jednej kobiecie, więc to było dla niego odświeżające.
Kiedy siedzieli przy stole i jedli, uświadomił sobie, że ma bardzo lśniące kasztanowe włosy i pomyślał, jak bardzo chciałby przeczesać je palcami i jej usta, jak bardzo chciałby je pocałować. To był taki wstyd, że musiał iść wcześnie, aby dostać się na spotkanie, w przeciwnym razie z przyjemnością zostałby z nią i spędził z nią cały dzień.
Powiedział jej to samo, żegnając się z nią, a potem zauważył, że jej szare oczy trzepoczą, jakby z rozczarowania, że musi odejść. Chciał ją zapewnić, że ją lubi, więc złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie, tak że jej całe ciało uderzyło o jego długość. Spojrzała na niego szarymi oczami szeroko otwartymi ze zdziwienia i próbowała się wycofać. Zanim zdążyła, położył rękę za jej głową i przycisnął jej usta do swoich. Odepchnęła gorączkowo jego klatkę piersiową, ale był dla niej zbyt potężny. Odsunął się od niej i puścił ją tak szybko, jak ją złapał, pozostawiając jej twarz zarumienioną. Posłał jej buziaka, bezczelnie mrugnął do niej i powiedział, że wkrótce się spotkają.
I zrobili. Mieszkała sama, więc po drugiej randce zaczął chodzić do jej mieszkania za każdym razem, gdy był wolny od pracy, czyli po godzinie 22. Będzie w mieszkaniu, czekając na niego, a on chciałby ją zabrać, gdy tylko ją zobaczy, ale wiedział, że będzie musiał to zrobić powoli, była inna, nie tak jak inni.
Zaczął od całowania jej. Kiedy pocałował ją po raz pierwszy, nie mógł przestać. Trwało to ponad godzinę. Pocałował ją w gardło i dotknął jej piersi, ubrania, ale to wszystko. Nie chciała, żeby to poszło dalej, a on nie zamierzał jej popychać. Musiał wrócić do domu i mocno się szarpać, ale w końcu wszystko będzie tego warte, powiedział sobie.
Za drugim razem zdołał posunąć się tak daleko, że podniósł jej bluzkę i ssał jej piersi, i to było tak daleko, jak to możliwe. Nie pozwoliła mu iść dalej, a on nie chciał jej popychać. Wyszedł w gorączce, chcąc rzucić ją na łóżko i wepchnąć się głęboko w nią, ale jednocześnie wiedząc, że nie chce jej odstraszyć.
„Następnym razem” obiecał sobie.
Tej nocy przez telefon powiedział jej, że jej pragnie i chce ją przelecieć, powiedziała mu, że potrzebuje przerwy. Był kompletnie poruszony, a najgorsze było to, że nie udzieliła żadnych wyjaśnień.
Próbował ją odzyskać, nakłonić do spotkania się z nim lub porozmawiać z nim ponownie. Potrzebował z nią tylko jednej szansy i tym razem nie zawahałby się, ale nigdy więcej jej nie zobaczył. Poszedł nawet tam, gdzie mieszkała, ale ona się przeprowadziła, zadzwonił, nigdy nie odebrała, wysłał e-maile, a ona nigdy nie odpowiedziała.
A 6 lat później wciąż był dla niej gorący i zły, bardzo, bardzo zły na nią.
Kiedy ruszył do przodu, by jeszcze raz ją zobaczyć, nie wiedział, jak mógłby zostać z nią dziś wieczorem, może będzie musiał pójść za nią do domu i poczekać na okazję. Poczuł znajome poruszenie w pachwinie, niepodobne do żadnego innego, jakiego doświadczył w ciągu ostatnich 5 lat.
Jak się okazało, nie musiał długo czekać. Małe dziecko wylało drinka na jej liliową sukienkę. Matka dziecka zaczęła ją obficie przepraszać, ale machnęła dobrodusznie ręką, nawet poklepała dziecko po policzkach i zapytała o to, co wydawało się kierunkiem do toalety. To było idealne, damskie toalety były również schowane w kącie korytarza, tuż obok jego biura. Był gotowy i ukrywał się w jednej z kabin, kiedy weszła do toalety. Stała plecami do niego i nawet nie zauważyła, jak nadchodził, ani nie wydała żadnego dźwięku, gdy zakrył jej usta dłonią, a potem jej szerokie szare oczy, jako rozpoznanie, błysnęły w niej na kilka sekund przed tym, jak mocno zamknęła oczy i była łatwa porwany przez niego, rzucając się, do jego biura.
Kopnął drzwi swojego biura, które otworzyły się szerzej, gdy wszedł z jej miotającym się ciałem i rzucił ją na łóżko, zanim odwrócił się i zamknął drzwi, rzucając klucze za jedną z szafek.
'Co myślisz, że robisz?!!' natychmiast odbiła się od łóżka i krzyknęła na niego.
To go jeszcze bardziej oburzyło, jak śmiała zachowywać się tak, jakby nie wiedziała, dlaczego to się dzieje, jakby nawet nie wiedziała, przez co go przeszła.
Jego ciało spotkało się z jej nieruchomym ciałem w dwóch długich krokach i przewróciło ją na łóżko. Jej liliowa sukienka podjechała jej do nóg i odsłaniała kremowe uda. Na ten widok jego oczy zaczęły się zamęczać z pożądania. Zmiażdżył jej ciało swoim wierzchem i przyszpilił ją pod sobą. Spojrzała na niego szeroko otwartymi, gniewnymi oczami.
'Spadaj!' rozkazała, ale uciszył ją karzącym pocałunkiem na ustach.
Próbowała odsunąć głowę, ale chwycił jej włosy od tyłu i wtulił twarz w jej twarz. Czuł, jak jej pięści gorączkowo uderzają w jego pierś, ale bezskutecznie. Był tak zły, że mógł poczuć smak krwi, gdy ją całował, ale przestał się tym przejmować, jego ręce wsunęły się między jej miękkie, gorące uda, przesuwając się po gładkiej skórze. Próbowała odepchnąć jego ręce i zacisnęła nogi, ale była łatwa do opanowania. Odsunął jej majtki, usłyszał jej gwałtowny wdech, gdy wsunął palce w fałdy jej cipki. Była sucha, więc zaczął pocierać jej usta w górę iw dół. Próbowała wykręcić swoje ciało, ale została mocno przygwożdżona pod jego uściskiem. Jej cipka była napięta i gorąca. Był teraz w prawdziwym upale. Kiedy się wycofał, ona łapała oddech.
„Proszę, przestań, Mike”, powiedziała, próbując powstrzymać drżenie głosu. „Chciałbym, żebyś teraz ze mnie zszedł, a my będziemy udawać, że tak się nie stało”.
Mike wydał głęboki, gardłowy chichot.
- Och, ale Jade, widzisz, nie chcę, żebyś o niczym zapomniała o dzisiejszym wieczorze, a dopiero zacząłem. Byłem dla ciebie gorący, odkąd po raz pierwszy cię zobaczyłem, ale jedyne co zrobiłeś, to pociągnąłeś mnie za sobą. Teraz wezmę to, co powinienem mieć cały czas. Byłaś moja i kazałaś mi tak długo na ciebie czekać. Teraz uczynię cię moją, odcisnę się na tobie na zawsze!
Po raz pierwszy zobaczył błysk strachu w jej oczach i otworzyła usta, by ponownie z nim porozmawiać.
Spóźniła się, gdy ponownie zakrył jej usta swoimi. W tym samym czasie zaczął bawić się jej piersiami, przesuwając ręce w dół jej dekoltu i zrywając stanik. Oderwał usta od jej ust, żeby zacząć ssać jej piersi. Wyskoczyli na niego, gdy wierciła się gorączkowo. Jedną chwycił w usta i zaczął ściskać drugą. Były duże, jędrne i okrągłe, sutki były jak gumki do ołówka, sterczące z niej bezwstydnie, pragnące być dotykane i ssane. Zaczęła wołać o pomoc.
Przestał ssać jej piersi, podnosząc głowę i uśmiechając się do niej.
„Nie ma sensu krzyczeć, ten pokój jest dźwiękoszczelny” zauważył, jak kolor odpływa z jej twarzy i rozluźnił nieco uścisk.
Skorzystała z okazji, żeby pobiec, ale złapał ją za włosy i pociągnął z powrotem na łóżko. Potem usiadł na niej okrakiem i pochylił się, by chwycić nóż ze swojego stołu, którego używali wcześniej do układania kwiatów, i przyłożył go do jej szyi.
„Jeśli spróbujesz uciec lub zrobisz kolejny taki numer, rozerwę cię na strzępy” – ostrzegł, szarpiąc jej głowę za włosy i odsłaniając jej długie, kremowe gardło. Następnie przycisnął zimne ostrze noża do jej gardła. Nie wiedział, co w niego wstąpiło, przemoc nigdy nie była jego częścią w przeszłości. Domyślał się, że cierpiał tak długo, że była to cała stłumiona w nim wściekłość!
Jej oczy spojrzały na niego chłodno, wciąż w niej trwała walka. Obiecał sobie, że wkrótce ją złamie.
Położył nóż blisko jego zasięgu i zaczął przesuwać językiem po jej długiej, gładkiej szyi, od podstawy do podbródka. Zanurzył język w głębokim zagłębieniu u podstawy jej gardła. Nie protestowała, po prostu leżała pod nim bezwładnie. Zaczął go gryźć, całować i ssać, czerwone plamy zaczęły się już pojawiać jako dowód jego kochania. Jej głowa zaczęła się trząść z boku na bok. Chciał ją teraz nago, zaczął ją rozbierać. Zamknęła oczy i odwróciła twarz, jakby to było dla niej zbyt wielkie upokorzenie.
Chwycił ją za podbródek i odwrócił jej twarz do tyłu, tak że mógł ją zobaczyć, gdy powoli ściągał jej sukienkę w dół, na nagie, wystające piersi i na jej krągłe biodra. Tkanina spadła na ziemię i jedną ręką zdarł jej majtki, zostawiając ją całkowicie nagą, leżącą przed nim nad głową. Powoli patrzył na nią w górę iw dół, delektując się jej nagością, tak jak chciał, te wszystkie lata temu. Wiła się pod jego gorącym, pożądliwym spojrzeniem, jakby ją to parzyło.
Wsunął nogę między jej nogi i zmusił je do otwarcia, jego szmaragdowe oczy błyszczały złem, gdy wbijały się w jej, obserwując każdy jej wyraz twarzy. Zaczął znowu dotykać jej cipki… pocierając ją w górę iw dół, wzdłuż fałd. Była trochę bardziej mokra, ale próbowała zacisnąć nogi.
Cholera, to było trudne, za bardzo się wierciła. Złapał jej stanik z podłogi iz łatwością chwycił ją za ręce. Zarzucił jej ręce na głowę i związał je razem za pomocą jej stanika. Następnie zdjął pasek i przymocował jej związane nadgarstki do słupka łóżka.
Tak było lepiej, teraz mogła tylko wiercić się, ale była mocno związana.
Podszedł do stóp łóżka, patrząc na jej nagie nogi. Zaczął przesuwać rękami w górę iw dół jej gładkich, jedwabiście długich nóg. Potem, równie nagle, podniósł jej obie nogi tak, że kolanami dotykały jej ramion. Wzięła ostry wdech. Jej cipka leżała całkowicie odsłonięta, cała różowa i pulchna, gotowa do wzięcia. Ile nocy leżał w swoim łóżku, masturbując się i myśląc, co zrobi z tą cipką, kiedy w końcu go dopadnie. Położył każdą nogę na każdym z jego szerokich ramion i obniżył głowę między jej nogami i zaczął powoli lizać jej cipkę w górę iw dół. Usłyszał jej protest, gdy zaczęła więdnąć, ale było to do opanowania.
„Nie… nie… nie…” zawołała, ale to tylko zwiększyło jego przyjemność. Jego kutas robił się twardy i naciskał na spodnie. Zlokalizował jej łechtaczkę i zaczął ją skubać zębami, sprawiając, że miotała się jeszcze mocniej.
Otworzył usta na jej soczystą cipkę i zaczął wkładać język do jej kanału. Jego język przetoczył się i był w stanie wsunąć go trochę do kanału i wepchnąć go i wysunąć. Przez długi czas słychać było tylko jego siorbiące odgłosy, gdy ssał jej soki, skubał, gryzł, całował i dotykał jej cipki i jej ciężki oddech. Patrząc na nią znad jej kopca, widział jej piersi drżące i lśniące od potu, gdy zaczęła dyszeć.
Nagle słony ghush wszedł do jego ust i pochłonął go, ponownie upewniając się, że się skończy. Odsunął usta, by zobaczyć jej głowę odwróconą na bok, płacząc cicho, niezadowolony, że jej ciało zdradziło ją w taki sposób. Pochylił się do przodu.
– Ciii – powiedział, kładąc palec na jej ustach i czule ją pocałował.
- Gdybyś nie postępował tak, jak się zachowałeś, do tej pory miałbyś mój pierścionek na palcu, a ja co wieczór pieprzyłbym ci łeb. Sama to sprowadziłaś na siebie – powiedział jej.
Rozpiął spodnie i pozwolił im opaść wokół kostek. Zdjął resztę swoich ubrań, stając przed nią, jego erekcja stała na całe 71/2 cala. Spojrzała na niego i sapnęła. Zobaczył, że jej oczy zamgliły się jednocześnie paniką i strachem.
„Proszę” zaczęła „proszę nie rób tego. Nie w ten sposób, zacznijmy od nowa. Zacznijmy od randki, a potem chętnie do ciebie przyjadę... - błagała.
„W tej chwili chcę tylko pieprzyć cię długo i mocno przez całą noc”, powiedział jej i przesunął jej nogi na swoje szerokie ramiona, tak aby oba kolana znalazły się na każdym z jego ramion, aby uzyskać maksymalną penetrację i jego twarz był tuż nad nią, jego oczy wpatrywały się w nią.
Zamknęła oczy, przygotowując się na atak na jej ciele.
Znowu złapał ją za włosy. „Otwórz oczy suko, chcę zobaczyć twoją twarz, gdy wejdę w twoją cipkę!” mocno szarpnął jej włosy, więc otworzyła oczy.
Patrząc głęboko w jej oczy, umieścił główkę swojego kutasa przy wejściu do jej cipki. Położył dłonie po obu stronach jej bioder, przechylając je w górę z łóżka, aby podczas pchania mógł również przyciągnąć jej ciało do siebie, aby zwiększyć siłę pchnięć. Potem pchnął biodrami, mocno w jej ciasną cipkę. Sapnęła z czystego bólu i instynktownie chwyciła jego napakowane mięśniami ramiona, wbijając sobie paznokcie, cały czas patrząc mu w oczy, szeroko otwartymi oczami, szok wyraźnie odzwierciedlony w jej.
Była tak ciasna, że dosłownie poczuł, że rozerwał ją swoim wielkim kutasem. Jego usta wykrzywiły się w sardonicznym uśmiechu. Jej ciało zesztywniało z szoku. Próbowała zamknąć oczy, by zablokować zniewagę, jaką niesie jej ciało, ta męskość wnika głęboko w części jej ciała, w których nikt wcześniej nie był. Gdy jej oczy zaczęły łzawić, zamknęła je, ale nie pozwolił jej. Kiedy wbijał się w nią coraz mocniej, jeszcze bardziej podniecał go obserwowanie różnych wyrazów twarzy przemykających przez jej twarz. Krzyczała, potem szlochała, potem błagała, potem jęczała, a potem umilkła. Za każdym razem, gdy wchodził do jej cipki, brała ostry oddech. Jej cipka stawała się coraz bardziej mokra i z każdym pchnięciem można było usłyszeć chlupot jej soków w jej cipce, gdy ciągnął jej ciało za biodra, aby sprostać swoim mocnym pchnięciom i ich dyszeniu. Jej piersi podskakiwały gorączkowo między nimi, a jej ciało podskakiwało w górę iw dół, gdy jego mocne pchnięcia wbijały się w jej ciało. Chwycił je i ścisnął. Mocno przycisnął dłonie do jej brzucha, co sprawiło, że westchnęła jeszcze mocniej....
„Chcę, żebyś poczuł mnie w sobie!” zgrzytnął, ona skręciła się, próbując wyrwać mu się z rąk, ale on mocno nacisnął. Prawie czuł w niej swojego kutasa, przez jej brzuch, wsuwającego się i wysuwającego z niej.
Poczuł, jak ściany jej cipki zaczynają się kurczyć, a potem wiedział, że znowu miała spermę. Jej soki zaczęły wyciskać z jej cipki i zaczęły pokrywać jego pachwinę aż do brzucha i spływać po jej udach. Były zabarwione na czerwono, więc wiedział, że była dziewicą. To podnieciło go jeszcze bardziej, wiedząc, że był teraz jedynym właścicielem jej cipki i nikt nigdy jej przed nim nie dotykał, nie mówiąc już o tym, że pozwalał komuś innemu dotknąć jej po nim! Ucisk był tak silny na jego kutasie, plus zapach jej soku z cipy, że przyszedł kilka sekund po niej. Opróżnił całą swoją spermę głęboko w niej, trzymając ją w talii tak, że został głęboko zakopany, a jego kutas wstrzyknął w nią swoje soki. Zaczęła jęczeć, że to pieczenie, gdy słabo próbowała wyciągnąć go z siebie. Domyślał się, że rozerwał ją tak bardzo, że słona sperma ją użądliła. Wyciągnął z niej swojego kutasa i zobaczył, że jest pokryty spermą i krwią. Upadł na nią, odzyskując oddech.
„Kocham cię” wyszeptał czule jej do ucha, gładząc ją po włosach i całując w usta. „Teraz wiesz, że należysz do mnie na zawsze”.
Załkała cicho i pozwoliła swoim nogom opaść płasko na łóżko. Kiedy leżał na niej, z kolanem między jej nogami, poczuł, jak sperma i krew wypływają z jej cipki. Jego twarz była na jej piersiach, które błyszczały od potu. Powoli zaczął lizać jej piersi, napięła się. Wiedział, że myślała, że to koniec, że kiedy ją przeleci, zemści się i wyrzuci ją z systemu. Tak też myślał, ale wszystko skończyło się zbyt szybko i chociaż miał spermę, wciąż był dla niej napalony. Żadna inna cipka, tylko jej, którego chciał. Już sam zapach słodkiego zapachu jej spoconych piersi znów sprawiał, że był twardy. Zaczął je powoli lizać, pożerając każdy sutek.
- Proszę... - zaczęła - Mike, myślę, że bardzo mnie zraniłeś w środku, proszę przestań, zemściłeś się - błagała, patrząc mu w oczy.
Lubił ją błagać, przedtem zawsze była taka pewna siebie i sztywna. - Jeszcze z tobą nie skończyłem - powiedział jej - kazałaś mi długo czekać i zamierzam oznaczyć cię jako swoją całkowicie - warknął.
Po prostu położyła się pokonana i zamknęła oczy, gdy pracował nad jej piersiami, liżąc i ściskając je, wpychając z powrotem jej sutki opuszkami kciuków, pocierając swoim kutasem między jej doliną, aż znów był twardy jak skała.
Wstał, podszedł do biurka i otworzył boczną szufladę. Wyciągnął stamtąd wibrator, należący do jednego z jego byłych. Wtedy po prostu nie zabrał się za pozbycie się tego, ale teraz cieszył się, że tego nie zrobił, będzie miał z tym dużo zabawy.
Gdy wibrator pojawił się w jej miejscu, zaczęła jęczeć. Podszedł do łóżka i odpiął pasek, tak że jej ręce były odczepione od łóżka.
Stań na czworakach, warknął. Próbowała zaprotestować, a on uderzył ją mocno w jej soczysty, jędrny tyłek.
'Auć!' krzyknęła i zaczęła cicho szlochać
„Teraz zrobisz tak, jak ci kazano?! - rozkazał.
nic nie powiedziała... tylko skinęła głową. Podciągnęła się na czworakach, krzywiąc się z bólu w rozerwanej cipce, nie czekając, aż powie jej ponownie.
Dobrze, naprawdę to lubił, płonąca wściekłość w nim ustępowała, ale paląca w nim żądza rosła. Im bardziej jej dotykał i miał ją, tym bardziej jej pragnął.
Pchnął ją w dół, naciskając na jej kark, tak że jej tyłek uniósł się w powietrzu, na wpół otwarty, zapraszając go do środka. Wsunął palce w jej cipkę, która praktycznie wciągnęła jego palce. Wciąż kapała z jego i jej sperma, wnętrze jej ud lśniące i mokre od spływającej po nich mikstury. Następnie rozłożył jej pośladki i zaczął lizać jej odbyt. Udało mu się lekko popchnąć językiem, po czym zaczął wsuwać jej palce do środka. Mógł powiedzieć po sposobie w jaki jej ciało szarpnęło się pod jego dotykiem, że nigdy wcześniej nie była pieprzona w tyłek. Czuł, że zaraz pęknie. Wziął wibrator i włożył główkę do jej cipki, obracając ją tak, że wszystko było pokryte sokami z jej cipki. Potem wyjął go i wepchnął do jej odbytu, tylko czubek.
Jej mięśnie zacisnęły się, nie przyjmując napiwku, ale zaczął głaskać jej pośladki, próbując ją rozluźnić. Spróbował ponownie, a ona przyjęła kawałek napiwku, ponownie rozluźnił ją, wepchnął końcówkę dalej, cal po calu… nawilżając jej odbyt, aby mógł ją staranować w kilka sekund.
Kiedy był wystarczająco otwarty, złapał ją za biodro i wbił 8-calowy wibrator w jej cipkę, sprawiając, że głośno krzyczała. Słyszał stały brzęczący dźwięk dochodzący z jej cipki i wibrujące pośladki. Z pozycji jej cipki i otwartej dziurki w tyłku mógł zobaczyć różowy wibrator wystający z jej cipki, poruszający się i wibrujący jej okrągłe, lizane policzki. mógł dojść po prostu patrząc na to! Ale za bardzo pragnął jej dupka. Odebrał jej cipkę dziewictwo, ale teraz chciał też jej dupków.
Człowieku, to naprawdę go podniecało, zdecydowanie warte czekania! Potem uklęknął nad nią, trzymając twardy kutas w dłoni, gotowy do wejścia w nią, z rękami po obu stronach jej bioder, aby ponownie wepchnąć się w nią, a także pociągnąć ją za biodra, aby spotkać się z jego ciałem, aby uzyskać pełny wpływ. Jej ciało zaczęło się trząść, widział, że jej plecy są napięte. Zaczął masować jej gładkie plecy, które wydawały się jedwabiem, zaczął je lizać i całować, próbując ją rozluźnić, a kiedy zaczęła się rozluźniać, wepchnął w nią swojego kutasa, wbijając go prosto w nią. mrożący krew w żyłach krzyk i zemdlał.
To nie wystarczy, pochylił się do przodu, wciąż w niej, głęboko wciśnięty w jej ciasny tyłek, i zaczął nią potrząsać.
'Wstawaj natychmiast!' krzyknął jej do ucha.
Zaczęła się mieszać, a potem otworzyła oczy, wyraźnie zmętniałe bólem. Rozejrzała się dookoła i nagle w jej oczach pojawiło się rozpoznanie, gdy jego przystojna twarz znalazła się w jej centrum uwagi. Wibrator wciąż brzęczy w jej cipce.
„Proszę” szlochała „proszę… musisz mnie naprawdę nienawidzić, żeby mnie tak skrzywdzić” – błagała.
'Ale nie...' szepnął jej do ucha 'Naprawdę cię kocham, to dlaczego' i wyciągnął się, pchnął ją jeszcze raz, a ona krzyknęła.
Im bardziej krzyczała, tym bardziej w nią wbijał się i wysuwał. Tym bardziej błagała go, żeby przestał. Do tej pory jej głos był ochrypły. Czuł wibrator przez cienką ściankę, która oddzielała jej odbyt od cipki, a wibracje i napięcie doprowadzały go do szaleństwa. Zaczął szarpać jej piersi od spodu, pchając głębiej i mocniej i zaczął lizać i gryźć jej plecy. Zaczął przesuwać dłońmi po jej zgiętych nogach. Powoli jej krzyki ucichły, a odbyt poczuł się bardziej nawilżony.
Czuł, jak dochodzi, czuł, jak jej krótkie, ciasne pęknięcie wewnątrz jej ciała, w jej najbardziej intymnych miejscach, w miejscu, w którym był zaklinowany. To było za dużo, przyciągnął jej ciało do siebie, kładąc rękę na jej płaskim brzuchu i wszedł głęboko w nią, całe 7 1/2 cala głęboko w jej ciasnym tyłku.
Upadł na jej plecy, wgniatając jej ciało w łóżko swoim.
Wydawała się wyczerpana, nie ruszała się ani trochę nie narzekała.
Wibrator wciąż brzęczał w jej cipce. Wyciągnął go i wypadł z nim koktajl z jej spermy. Wyłączył go i odłożył. Odwiązał jej ręce, a ona nie próbowała uciekać. Po prostu odwróciła się na bok, zwinięta w kłębek, z dala od niego.
Przytulił ją od tyłu, to było niesamowite. Był w niej tak zakochany. Nie mógł się doczekać, kiedy znowu zacznie się nią zajmować.
Usłyszał jej cichy szloch i odwrócił ją twarzą do siebie. Pocałował ją delikatnie i spojrzał jej w oczy.
– Chciałbym cię zabrać na kolację – powiedział uśmiechając się jej w oczy.
(Wszelkie prawa zastrzeżone dla Autora)