Mentorowanie Brandona 2

1.2KReport
Mentorowanie Brandona 2

MENTOROWANIE BRANDONA
Przez Boba

Rozdział 2: Moje marzenie się spełnia!

Pukanie do drzwi - WRESZCIE!

Moje serce waliło przez dłuższy czas i teraz nic się nie zmieniło. Zacząłem iść, aby otworzyć drzwi, kiedy Dave wyskoczył ze swojej koi i podbiegł. Kiedy otworzył drzwi, zobaczyłam Brandona stojącego w korytarzu.

„Hej, Dave. Co słychać?” rozległ się głos, na który czekałem.

„Niewielki facet, po prostu robi jakieś gówno dla historii”, brzmiała odpowiedź Dave'a.

„Tak, słuchaj tego. Właściwie muszę porozmawiać z Bobem o mojej nauce. Ma pana Knopa i wiem, że może dać mi kilka wskazówek”. Wow, co za zdanie sobie pomyślałem.

Dave otworzył szerzej drzwi i wskazał na mnie stojącą przy oknie. Zastanawiałem się, czy mógł zobaczyć oczekiwanie w moim głosie, a tym bardziej twardego kutasa, który był bardzo widoczny w moich spodniach. Wpuścił Brandona do środka i wrócił do swojego biurka.

„Cześć Bob. Hej, czy możesz mi pomóc z tym gównem, które mam do nauki. Knop zabija mnie tym zadaniem”.

- Jasne, Brandon – odpowiedziałam, starając się ukryć podniecenie w głosie.

Jak on to robił lub czy nie był tak podekscytowany jak ja tym, co MOŻE się wkrótce wydarzyć. - Chodź tutaj, zobaczę, co mogę dla ciebie zrobić - powiedziałam z chytrym uśmiechem, który wiem, że zauważył.

- Hej, czy mógłbyś przyjść do mojego pokoju. Zostawiłem tam swoje rzeczy. Nie wiedziałem, czy będziesz tutaj - powiedział bez wahania. Stary, był dobry.

Zebrałem swoje książki (nie mam pojęcia) i podszedłem do niego. Jego pokój znajdował się na rogu mojego pokoju, więc dotarcie do jego drzwi zajęło nam wszystkim 5 sekund. Z jakiegoś powodu zamknął drzwi i zaczął grzebać w kieszeni w poszukiwaniu klucza. TERAZ wydawał się trochę zdenerwowany, ponieważ moje ciśnienie krwi rosło na myśl o byciu z nim sam na sam, w jego pokoju, w pobliżu jego łóżka.

Gdy drzwi się otworzyły, Brandon cofnął się i wpuścił mnie pierwszą. Podążył za mną z prawą ręką na klamce i gwałtownie ją zamknął, gdy wszedł. Lewą ręką złapał mnie za ramię i obrócił, gdy usłyszałem, jak drzwi się zamykają. Nagle oba ramiona mnie otoczyły, trzymając mnie blisko, gdy jego usta zetknęły się z moimi w pocałunku. Mały pocałunek - bardzo delikatny - który sprawił, że przeszedł mnie dreszcz.

Upuściłam notatnik i objęłam go ramionami. Nie zamierzałam pozwolić mu być jedynym, który był w stanie trzymać kogoś blisko. Mój pocałunek był o wiele głębszy, o wiele bardziej namiętny. Nie opierał się ani trochę, a jego język i mój znów zaczęły się nawzajem poznawać.

- Nie wiem, dlaczego tak długo tu nie przyszedłeś, Bran. Szalałem, myśląc, że nie chcesz mnie tutaj.

„Och, Bob, to NIGDY nie przyszło mi do głowy” — odparł. „Musiałem przeczytać list od mojej mamy, a potem do niej zadzwonić. W domu wszystko wariuje”.

„Och, przepraszam. Nie chciałem myśleć tylko o moim…”

Przerwał mi pocałunkiem tak słodkim, że nigdy nie zapomnę tego momentu.

„Nie możesz myśleć o sobie bardziej niż ja myślałem o tobie przez ostatnie 2 godziny” – wykrzyknął. „Szczerze mówiąc, nie myślałem o tobie przez ostatnie 2 miesiące”.

„Ostatnie dwa miesiące” – pomyślałem. Tak długo myślał o MNIE. Cholera! Co za strata czasu, w którym uczestniczymy.

„Cieszę się, że my też”, to wszystko, co mogę powiedzieć.

Przestaliśmy się przytulać na chwilę, kiedy trzymał mnie za rękę i prowadził dalej do pokoju. Ponieważ jego współlokator wyjechał na semestr z powodu problemów rodzinnych, Brandon przejął cały pokój. Był taki jak ja, widziałam. Nie należał do najporządniejszych ludzi, ale wydawał się mieć pozory porządku w swoich rzeczach.

Jego łóżko było na wpół starannie pościelone, podczas gdy drugie łóżko służyło jako dodatkowa komoda. Wszystkie jego ubrania, zakładałem, że czyste, leżały złożone na łóżku. Pomyślałem, że o wiele łatwiej się tam dostać, kiedy biegnę na zajęcia po późnej pobudce. Nad jego biurkiem wisiał plakat przedstawiający zapasy w stylu grecko-rzymskim. Nie miałam pojęcia, kto to był, ale muszę przyznać, że byli bardzo seksowni.

Kiedy moje oczy przesunęły się w stronę rogu pokoju, zobaczyłam, że na podłodze leżał zestaw wolnych ciężarów. Podszedłem i podniosłem je.

„Hmm, powinniśmy zobaczyć, czy możemy kontynuować to, co zaczęliśmy w siłowni,” zaproponowałem z bardzo szerokim uśmiechem na twarzy.

Spojrzał na mnie z uśmiechem jeszcze większym niż mój i ruszył w moją stronę. - Jasne – powiedział, gdy jego ręka mocno chwyciła moje krocze.

Odłożyłem ciężarki, a ponieważ byłem tuż obok jego łóżka, złapałem go za ramiona i pochyliłem się, aż do połowy siedziałem na materacu, moje prawe biodro i ramię utrzymywały NASZ ciężar, gdy upadliśmy sobie w ramiona. Oto byłam z chłopakiem, o którym fantazjowałam, trzymając go na sobie, gdy masował mojego penisa i jądra tak delikatnie, że doprowadzało mnie to do krawędzi.

Kiedy usadowiliśmy się na łóżku, zacząłem się przewracać i kładąc się na nim, przycisnąłem jego rękę do krocza. Nigdy nie byłem tak zrelaksowany, a jednocześnie tak podekscytowany. Poruszałem jego ręką tak, że mogłem poczuć swoją męskość na jego. Nasze ramiona wędrowały po całym ciele drugiego jak wichura przepływająca przez drzewa. Zostaliśmy złapani w bardzo zmysłowy moment, którego żadne z nas nie chciało zakończyć.

Patrzył mi głęboko w oczy tymi wspaniałymi niebieskimi oczami, które przeszywały mnie z każdym mrugnięciem. „Bob, nie wiem. Nigdy nie robiłem więcej niż walenie, myśląc o innym facecie” – wyszeptał. – Wiem, czego chcę, ale… – gramolił się. „Ale wiem, że chcę być z tobą w bardzo szczególny sposób”.

To wszystko, co naprawdę potrzebowałem usłyszeć. Ponownie pocałowałem go głęboko. Moja dłoń teraz delikatnie gładzi jego blond włosy. Mój język zanurzony w jego ustach uświadomił mi, czego chciał.

– Brandon – powiedziałem. „Pozwól mi cię kochać”.

Nie potrzebowałam od niego odpowiedzi. Jego ciało powiedziało mi wszystko. Przedstawił mi się tak, jakby krzyczał: „BIERZ MNIE! TERAZ I NA ZAWSZE”. Oto agresor w szatni, teraz podporządkowywał się mnie. Prosi mnie każdym calem swojego jestestwa, abym go kochał.

Nigdy nie potrzebowałem, żeby ktoś pytał mnie o coś dwa razy iz pewnością nie zamierzałem tego robić w tym momencie. Usiadłam okrakiem na biodrach Brandona, podnosząc się z naszej leżącej przyjemności. Kiedy to zrobiłem, zacząłem podnosić jego T-shirt przez głowę. Nie stawiał oporu — a byłam pewna, że ​​tego nie zrobi — i pomagał mi w zdejmowaniu i zdejmowaniu. Rzucił koszulę na podłogę, starając się podnieść, by mnie pocałować. Będąc o wiele cięższym od niego i umieszczonym w bardzo strategicznym miejscu, miał trudności, ale na chwilę mu się udało.

Kiedy skończył swój mały pocałunek w usta, położyłem rękę na jego klatce piersiowej i popchnąłem go z powrotem na łóżko. Moje dłonie, wciąż gładzące bok jego głowy, uspokajały go, że wszystko jest w porządku. Leżał tam z nagą klatką piersiową. Pochyliłam się i ponownie pocałowałam Brandona. Byłem pewien, że mój napinający się kutas czuje na swoim udzie, ponieważ pękało, by wydostać się z moich szortów. Po tym, jak się pocałowaliśmy, wziąłem język i przesunąłem go do jego prawego sutka.

Och, czy on skoczył! Nie wynikało to z zaskoczenia, ale z delikatnego dotyku, który otrzymywał. Zakręciłam językiem wokół jego prawego sutka, powoli przesuwając nogi z powrotem w kierunku jego kostek. Narysowałam prostą linię między jego sutkami, przesuwając językiem tam i z powrotem, wirując w wirując. Jego oczy były teraz zamknięte, więc wiedziałam, że coś idzie dobrze.

Powoli przesuwałem się w dół jego brzucha do pępka. Po początkowej reakcji Brandona wywnioskowałem, że nie był łaskotki, ale był niezwykle wrażliwy. Kiedy bawiłam się jego sutkami i klatką piersiową, moje ręce wsuwały się w gumkę jego szortów. Zostały prawie wyrwane z jego bioder i po prostu pokrywały główne danie całej tej akcji. Po nacisku jego penisa na moją klatkę piersiową czułam, że jest gotowy na wszystko, co może się wydarzyć.

Byłem w niebie. Byłem tu z chłopcem... nie, MĘŻCZYZN... to był obiekt mojej miłości. LUB, czy to było pożądanie? Naprawdę wierzyłem, że to nie tylko pożądliwe myśli, o których śniłem na jawie przez ostatnie tygodnie. Naprawdę czułem bliskość z Brandonem. Bliżej niż jakakolwiek inna osoba, z którą kiedykolwiek byłem. Chociaż tak naprawdę poznaliśmy się wczoraj po południu, czułem, że go znałem i że był częścią mojego życia na zawsze.

Jego ręce znajdowały się teraz z tyłu mojej głowy, masując ją, gdy przeczesywał palcami moje włosy. Mój język wędrował po jego ciele, chcąc pochłonąć jego męskość. Czułem zapach piżma, który wydzielał, i zdałem sobie sprawę, że jest taki słodki, - taki prawdziwy.

Wreszcie tam byłem. Próbowałam podnieść głowę, by spojrzeć Brandonowi w oczy, ale naciskał, co bardzo utrudniało. Wtedy już wiedziałam, czego chce i nie zamierzałam odmówić. Wiedziałem, że tego właśnie chciałem, również --- Och, tak bardzo! Czułam pulsowanie jego penisa, kiedy przyciskałam do niego policzek.

Powoli przesuwam ustami w dół od jego podbrzusza i nie byłam zaskoczona widząc lśniący żołądź, gdy tak obficie sączył się z pre-spermy. Wziąłem język i polizałem kroplę lub dwie. Mój pierwszy kontakt z seksem z tym cudownym chłopcem polegał na spróbowaniu jego soków, które były tak słodkie, że smakowały jak miód prosto z ula.

Wziąłem swój język i powoli otoczyłem główkę jego penisa. To było moje pierwsze prawdziwe spojrzenie na niego i było fantastyczne. Był półgruby, a przede mną stało teraz 7 cali twardej stali. Lizałem w górę iw dół trzonu, sprawiając, że lśnił mieszanką śliny i pre-cum.

Kiedy doszedłem do jego jaj, nie mogłem się powstrzymać przed wzięciem każdego do buzi i obracaniem nim. Był taki doskonały, NAWET w tej dziedzinie. Każde jądro było twarde, a jego reakcja była nietypowa ze wszystkich, jakich kiedykolwiek doświadczyłem. Kiedy wkładałem każdy do ust, chichotał --- TAK, chichotał. Byłby to cichy dźwięk, ale taki, który od tego momentu, kiedy usłyszałem, uświadomił mi to
że sprawia mu przyjemność to, co robię,

Ponownie przeniosłem się w górę szybu do głowy tego wspaniałego stworzenia. Obracałem główkę jego penisa w ustach tylko przez kilka sekund, pragnąc, żeby to trwało wiecznie. Przez cały ten czas Brandon trzymał ręce na mojej głowie, ale teraz ciągnął, zamiast głaskać mnie po włosach. Było to dla mnie bardzo przyjemne uczucie, choć niektórych bolało.

W końcu nadszedł czas, aby zabrać go WSZYSTKO. Zsunąłem główkę jego penisa na moją siennik, gdy mój język lizał „V” na spodzie. Podniosłem się na łokciach, wsuwając językiem spód jego penisa głęboko do ust. Czułem, jak krew płynie w jego żyłach, gdy ten już kradnący twardy kutas stał się jeszcze twardszy. Powoli przeniósł się do tylnej części mojego gardła, a potem tylko nieznacznie w dół przełyku.

Był teraz głęboki - wystarczająco głęboki, aby mięśnie mojego gardła zaczęły masować główkę jego penisa. Trzymałem go tam przez chwilę, pracując nad głową, ponieważ moja ręka miała teraz pełną kontrolę nad jego męskimi kulami. Masowałem jego jądra, gdy wsuwałem i wysuwałem jego penisa z tylnej części mojego gardła. Słyszałem, jak jego oddech staje się ciężki i szybki. Wiedziałem z doświadczenia, że ​​miał zamiar to zrobić
rozładować. Myślałem o zatrzymaniu się i sprawieniu, by trwało to dla nas obojga, ale wiedziałem, że byłoby to okrutne. Poza tym mieliśmy cały czas świata i byłem pewien, że mogę go ponownie doprowadzić do tego punktu.

Ponieważ pracowałem szybciej i bardziej stabilnie, wiedziałem, że to kwestia czasu. Chciałem, żeby się we mnie spuścił --- pozwolił mi pić jego soki. Jego jądra unosiły się i wiedziałem, że są gotowe, by podać mi nektar, którego szukałem.

Nagle ból przeszył moją głowę. Czułem się, jakbym włożył palec do gniazdka elektrycznego, a moje włosy stanęły dęba. Brandon wyrywał mi włosy. Odepchnął mnie od siebie, zanim zdążyłam doprowadzić go do elektryzującego orgazmu.

- Co? Dlaczego ciągnąłeś mnie za włosy - krzyknąłem, nagle zdając sobie sprawę z tego, co się dzieje.

Brakowało mu tchu i powiedział: „Nie, jeszcze nie! Chcę, abyśmy razem trafili na szczyt naszej miłości”.

Nagle zdałem sobie sprawę, że to zdecydowanie coś więcej niż pożądanie. To, co łączyło mnie z Brandonem, może jeszcze nie było miłością, ale czymś więcej niż tylko seksualnym spotkaniem. To było uczucie, które oboje żywiliśmy do siebie, które chciało mieć pewność, że każdy z nas zadowoli drugiego.

Usiadł na łóżku, zabierając swoje piękne narzędzie miłości daleko od miejsca, w którym było --- w moich ustach. Pomachał mi gestem, mówiąc: „Podejdź tu kochanie. Pozwól, że zajmę się tobą całkowicie”.

Kiedy podeszłam do niego, jego ręka sięgnęła po moje szorty, które wciąż były przyklejone do mojego ciała od potu – poza tym, co wskazywało prosto na jego ciało. Wziął pasek i pociągnął je w dół, wskazując głową ruchem w górę, mówiąc mi, żebym wstała, aby mógł je całkowicie zdjąć.

Kiedy schodzili w dół do moich kostek, wziąłem każdą stopę i wyszedłem z szortów. Mój kutas był tak twardy, że nie sądziłem, że wytrzymam dłużej. Zdjął szorty, które wciąż znajdowały się wokół jego kostek, i szeroko rozłożył ramiona. Położyłem się na nim, nasze fiuty napierały na siebie, gdy się przytulaliśmy. Nasze biodra zaczęły poruszać się zgodnie, gdy ponownie się pocałowaliśmy.

Brandon pchnął mnie w górę i do siebie. Odwrócił się, utrzymując ustami kontakt z moją klatką piersiową, brzuchem i okolicą pachwiny. Po raz drugi spojrzał na mojego twardego kutasa i powiedział: „O rany, jesteś wspaniały!” Śmialiśmy się przez chwilę, po czym zaczął mnie lizać, tak jak ja jego. Och, czułem się tak dobrze!

Instynktownie przeszliśmy do tradycyjnej pozycji „69”. Zaczął powoli ssać, ja zrobiłam to samo. Moje jaja były gotowe eksplodować, ale wiedziałem, że chcę, żeby to trwało. Moje usta i jego poruszały się synchronicznie na naszych genitaliach. W miarę jak zbliżaliśmy się do podwójnego punktu kulminacyjnego, nasz ruch stawał się coraz szybszy.

Jakbyśmy mogli czytać sobie nawzajem w myślach, zwolniliśmy. Odwróciłem się tak, że byłem nad Brandonem, który pieprzył go w usta, gdy ssałem go coraz mocniej. Dźwięk był ogłuszający, tak cicho. Oboje cieszyliśmy się smakiem i działaniem, które łączyliśmy ze sobą. Słyszałem bicie jego serca, chociaż jestem pewien, że było to pulsowanie grubych żył jego penisa.

Nagle poczułem, jak mięśnie nóg Brandona napinają się. Czułam jak jego biodra unoszą się pod moimi ustami. Nawet gdybyśmy nigdy nie byli razem, wiedziałam, że to może oznaczać tylko jedno. Powstrzymywałam własny orgazm i teraz zdałam sobie sprawę, że mogę odpuścić i podzielić się z nim sobą.

„Bob, och, Bob! Pragnę cię tak bardzo” – usłyszałam mamroczącym głosem. Nigdy nie jest łatwo mówić z ustami wypełnionymi twardym, gorącym mięsem. Czułem, jak jego jądra kurczą się, tak jak moje. Nie potrwa długo, zanim podzielimy się naszymi stłumionymi emocjami i spermą. Och, jak marzyłem o tej chwili. Jak bardzo chciałam być jego częścią, tak jak on chciał być częścią mnie. Nie, jeszcze nie byliśmy JEDNYM, ale wiedziałem, że to kwestia czasu. Dopóki to się nie stanie, będę kimś więcej
niż zadowolony z przyjęcia jego nasienia we mnie.

- Dochodzę - usłyszałem słabo. Ale z pewnością nie potrzebowałam, żeby mi mówił. Czułem gorące strumienie uderzające w tył mojego gardła. Po pierwszym strzale nie wytrzymałem i puściłem. Oboje teraz opróżnialiśmy nasze jaja do siebie. Jego gęsta, słodka sperma wpływała do moich ust tak bardzo, że nie mogłem jej przełknąć tak, jak chciałem. Część wypłynęła z moich ust na jego blond włosy łonowe i poczułam zimny zapach „męskiego” zapachu, który tak bardzo mi się podobał.

Czułam, jak pompuję głęboko w jego gardło i wiedziałam, że przełyka gorączkowo, by nadążyć za wydzielaniem, które we mnie narosło. Wyczerpany zacząłem przewracać się na bok. Pozwoliłem, by jego kutas opadł na jego brzuch, teraz na wpół twardy, i po prostu patrzyłem ze zdumieniem na jego piękno.

Kiedy tak leżałem w błogim stanie, zdałem sobie sprawę, że Brandon wciąż ma mojego penisa w ustach. Ssał wszystko tak delikatnie. Nie mogłem uwierzyć, że próbował wypić każdą ostatnią kroplę. Lub? Był on?

Jego ssanie stało się intensywniejsze, szybsze. Znowu próbował mnie dobić! NIE skończył z chęcią bycia częścią mnie! Upewniał się, że pozostanę podekscytowany kolejną rundą!

Jak to możliwe, że ten uroczy chłopak leżący obok mnie z moim kutasem w ustach NIGDY nie był wcześniej z innym mężczyzną? Jego technika była mistrzowska. Miał mnie pod całkowitą kontrolą, zarówno fizyczną, jak i psychiczną. W ogóle nie grał w gry, po prostu cieszył się byciem ze mną i kochaniem mnie.

„Och, Brandon, przestań!” wymamrotałem. – Nie mogę kontynuować, jeszcze nie.

Zdałem sobie sprawę z mojej nieudanej próby zakończenia tej sesji. Naprawdę tego nie chciałem, ale czułem, że sprawy toczą się zbyt szybko. Kiedy tak leżałem, widziałem, że znów się podnosi. Fizycznie prosił mnie, abym nadal sprawiała mu przyjemność, tak jak on zadowalał mnie.

"Do diabła!" Myślałem. „Nie mogę się oprzeć tej okazji, by być z mężczyzną moich marzeń”. Gdy te słowa przemknęły przez mój umysł, pochyliłem się i ponownie wziąłem Brandona do ust. Tym razem położyłem ręce na jego tyłku i przyciągnąłem go bliżej siebie. Nagle odkryłam, że moje palce przesuwają się w górę i w dół jego pęknięcia. Jeden znalazł swój właz, który wydawał się przyciągać mnie bliżej i
bliższy. To było tak, jakby chciał, żebym pobawił się jego dziurą. Instynktownie potarłem i zacząłem wkładać go w niego.

Nie mogłem uwierzyć, że 3 godziny wcześniej naprawdę NIGDY nie spędziliśmy razem czasu poza boiskiem. Że byliśmy co najwyżej znajomymi, ale teraz wiedziałem, że od dłuższego czasu byliśmy kochankami na odległość. Wiem, że pożądałam Brandona i było oczywiste, że on czuje do mnie to samo.

Kiedy leżeliśmy tam, ssąc się nawzajem z podnieceniem, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że wkrótce, bardzo szybko, będziemy w trakcie kolejnego namiętnego epizodu w naszym nowo odkrytym związku.

Podobne artykuły

Pocałunek, część nr 3

Minęło kilka tygodni od tego, co wydarzyło się tamtej nocy na kanapie, gdy ja i moja mała córka pocieraliśmy się i całowaliśmy do orgazmu. Zauważyłem, że przy każdej nadarzającej się okazji próbowała zobaczyć mnie nago, wychodząc spod prysznica, ubierając się w sypialni, przebierając się do pływania itp. Wiedziałem, że muszę z nią porozmawiać o tym, co się stało i powiedzieć jej że to tylko chwilowa afera i że to się nigdy więcej nie powinno powtórzyć. Ciągle przypominałem sobie ten gorący, zmysłowy pocałunek, który mieliśmy i ciężko mi o tym myśleć. Wiedziałem, że muszę jej powiedzieć teraz, zanim posunie się dalej. W...

967 Widoki

Likes 0

Próbuję czegoś nowego_(1)

Próbowanie czegoś nowego (trzecia osoba) Toni i Justin właśnie wrócili do nowego mieszkania jej i jej siostry Daviny po spędzeniu całego dnia na zakupach w centrum handlowym. Justin właśnie wręczył Toni nowe stroje, ale jeszcze ich na niej nie widział. To był długi dzień i oboje są zmęczeni. „Cóż, wygląda na to, że Daviny znów nie ma w domu” – mówi Justin, kiedy wchodzą do mieszkania. Justin lubi, gdy są sami, ponieważ Davina jest zawsze wszędzie i nie pozwala im na intymność. „Rozumiem” – Toni sarkastycznie wyraża się z uśmiechem. Patrzy na niego, jakby był głupi, i chichocze, pokazując swój piękny...

526 Widoki

Likes 0

Stephanie - Właśnie wtedy, gdy sytuacja się odwróciła Pt. 2

Kiedy wszedłem do rezydencji, wczorajsza noc wciąż grała mi w głowie. Chciałam tylko poznać psa, więc wpuściłam się do budy. Wtedy, zanim się zorientowałem, powalił mnie na ziemię i wąchał. Potem rozerwał moje majtki i zaczął lizać moją cipkę, doprowadzając mnie do orgazmu wbrew mojej woli. Kiedy myślałem, że skończył, wskoczył mi na plecy i zgwałcił. Ale najgorsze było to, kiedy pozwoliłem sobie odejść i zacząłem się tym cieszyć. Obudziłem się dziś rano i znalazłem tę notatkę i obrożę od Boba. Notatka mówiła, żebym założył kołnierzyk i poszedł się z nim zobaczyć, bo inaczej zostanę zwolniona. Nie wiedziałem, czego się spodziewać...

2K Widoki

Likes 0

3- Siostrzyczka mojej ukochanej z liceum – cz. 3 (Prawda czy wyzwanie)

---------------------Część 3  - PRAWDA CZY WYZWANIE - --------------------- W następnym czasie wiele się zmieniło. Moja dziewczyna, Chloe, wyjechała do innego stanu na studia. Wybrałam studia w naszym rodzinnym mieście. Byłem trochę zagubiony. Chloe i ja nadal byliśmy zakochani, przynajmniej ja byłem z nią… ale założyłem, że spotyka się z innymi facetami w swojej nowej szkole. Bez Chloe nie było już uzasadnionego powodu, dla którego miałbym spędzać czas w jej domu. Od czasu do czasu wpadałem, żeby się przywitać, ale przebywanie z jej rodziną, kiedy byliśmy osobno, było raczej żałosne. Brakowało mi Chloe. Tęskniłem za jej rodziną. I naprawdę tęskniłem za Cindy. Ciągle...

939 Widoki

Likes 0

Prywatni bohaterowie - Oddech diabła, część 9

Lubię pracować w Private Heroes. To łatwa praca dla dobra sprawy. Godziny i zarobki są świetne i wreszcie mam szansę być z synem. Robił wszystko, co w jego mocy, aby się mną opiekować, kiedy wracałem do domu z moich dwóch prac. Wracałem do domu i uśmiechałem się, widząc, że dom jest czysty, a obiad ugotowany i podany na stole. Ja i mój syn rozmawialibyśmy. Zapytałbym o jego dzień w szkole. Zapytałby o mój dzień w pracy. Po kolacji zmywał naczynia i kazał mi pić czekoladę. Piliśmy razem, ale potem musiałem od razu iść spać, żeby zdążyć do pierwszej pracy. Smutno mi...

826 Widoki

Likes 0

Pielęgniarka Miła/Pielęgniarka Paskudna

Notka od autora: Musiałem wycofać historię Pizza Boy, ponieważ w końcu ją dopracowałem i sprzedałem wydawcy. Chcieli ekskluzywnej publikacji dla tej historii, więc musieli ją stąd usunąć. Prawdopodobnie będzie to ostatni raz, kiedy robię opowiadanie dla wydawcy, ale tym razem nie miałem wyboru. Poszukaj go wkrótce na Amazon. Tymczasem: zamieszczam tutaj moje wstępne przemyślenia na temat historii „Nurse Nasty”, aby zobaczyć, jaki rodzaj odpowiedzi otrzymam od wspaniałych czytelników tej witryny. Jeśli otrzymam dobre komentarze, dokończę historię i zamieszczę ją w późniejszym terminie. Moja historia „Niechętny porywacz” również jest w przygotowaniu i wkrótce zostanie ukończona i opublikowana. Poszukaj go na Amazon pod...

947 Widoki

Likes 0

Daisy punana rozdział 5

OSTRZEŻENIE: ta historia zawiera ból i bestialstwo, które nie każdemu pasują. Zawiera również bardzo surowe traktowanie dziwki do bólu, więc czytasz na własne ryzyko. Jeśli nie lubisz tego typu rzeczy, nie czytaj tego, a potem napisz „wow, to jest chore!” Ostrzegam cię z góry. ================================================== =============== UWAGA: Ze względu na zbyt wiele historii toczących się w tym samym czasie, oddzielę historię „stokrotki” od historii „punana”. Oto mapa: Zmodyfikowana Daisy (bez znaku rozdziału) to punana Daisy zmodyfikowany kanał 2: to wszystko punana Daisy zmodyfikowana ch 3: wprowadza RL Daisy i zawiera kilka scen z punaną Daisy zmodyfikowała rozdział 4: podejmuje historię RL...

704 Widoki

Likes 0

Tata wraca z pracy do domu (pt. 7)

Minęło kilka dni, odkąd tata i ja byliśmy w stanie się wygłupiać. Byłem na niego tak napalony, że chciałem go zgwałcić za każdym razem, gdy go widziałem, ale mama zwykle była w pobliżu i wiem, że przynajmniej by się wkurzyła, gdyby wiedziała, co robimy. Korzystałem jednak z każdej okazji, żeby mu dokuczyć. Pewnego dnia wszyscy robiliśmy razem kolację i upewniłem się, że ocierałem się o niego za każdym razem, gdy się mijaliśmy, i kilka razy potarłem jego krocze dłonią, kiedy byłem pewien, że mama nie patrzy. Pewnego dnia, gdy oglądał telewizję, a mama była w biurze, pracując nad czymś do pracy...

1.3K Widoki

Likes 0

Lesba

O rany, to jest dobre, jęknęła Lauren, podczas gdy Alexandra zakryła usta w swojej białej gorącej cipce, robisz to tak dobrze, tak bardzo cię kocham!!! Mmmmmmm, odpowiedziała Alex, nie chcąc odrywać ust od mokrej mufy kochanka!!! Lauren i Alexandra, kochanki od roku i współlokatorki od sześciu miesięcy i pół roku, obie w wieku dwudziestu dwóch lat, zakochane po raz pierwszy w życiu i głodne jak tylko młodzi kochankowie mogą być! Lauren wygięła plecy w łuk, mocno wpychając krocze w usta kochanka, rozkoszując się niewiarygodnym uczuciem, że jej pochwa jest ssana przez kogoś, kto naprawdę coś dla niej znaczy!!! Alex, sapnęła, I-ja...

1.1K Widoki

Likes 0

Nowe początki — cz. 4, rozdz. 03

Cerować! W tym w ogóle nie ma seksu! Po prostu grupa ludzi rozmawia! Rozdział 3 „Ktoś przeszedł przez tunel czasoprzestrzenny w Grocie Lisy?” – zapytała Alicia, a jej oczy rozszerzyły się ze zdziwienia. Kto to był? Kogoś, kogo znamy? – Nie – odparł Jake. „Jakaś ciężarna dziewczyna z Kanady i jej chłopak. Dziewczyna twierdziła, że ​​najwyraźniej spotkała kiedyś Beth. A Beth ją zainicjowała. – Beth była dawno temu, Jake – powiedział Frank. – Chcesz powiedzieć, że jest długowieczna? Jak my? Tak! Zarówno ona, jak i jej chłopak – odparł Jake. – Jaki jest jej chłopak? – zapytała Tanya, uśmiechając się psotnie...

596 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.