Początek końca_(0)

976Report
Początek końca_(0)

Wzięła powolny, głęboki oddech i przygryzła swoje soczyste wiśniowo-czerwone usta. „Jak się w to wpakowałem?” pomyślała. Jej miękkie, brudne blond włosy opadały na jej anielskie zielone oczy. Julia sięgnęła po telefon i otworzyła go. Przeczytała wiadomość kilka razy.

„Spotkajmy się w parku, chyba że chcesz być znany jako miejska dziwka” - Chris

Jej serce waliło teraz. Właśnie wtedy przyszła kolejna wiadomość.

„Julia, jeśli nie wyjdziesz z domu za pięć minut, mamusia i tatuś będą bardzo na ciebie zdenerwowani… oczywiście jestem pewien, że chłopaki w szkole będą zachwyceni”. - Chris

Jej oczy rozszerzyły się ze strachu. „Nie zrobiłby tego, blefuje” — pomyślała. Wtedy jej umysł zaczął biec. „Co jeśli pokaże moim rodzicom?? Co jeśli pokaże wszystkim!!?? Już nigdy nie będę w stanie pokazać swojej twarzy... moi rodzice nie byliby nawet w stanie znieść widoku mojej twarzy. Pierdolić!! Co ja robię??"

Zerknęła na zegar. Minęły dwie minuty. Związała włosy w kucyk i chwyciła telefon. Niepewna tego, co miało nadejść, wybiegła przez drzwi. Wiatr był wściekły i gorzki. Przeszła przez ulicę i dotarła do wejścia do parku. Gdy słońce zaszło, znalazła ławkę i rozsiadła się wygodnie. Wiatr smagał jej twarz, czerwieniejąc jej policzki i sprawiając, że jej żywe oczy łzawiły.

"Co teraz?" zastanawiała się. Było już prawie ciemno i jej nogi drżały z zimna. „Naprawdę powinnam była się przebrać, zanim tu wyszłam” — pomyślała. W oddali pojawiła się ciemna postać. Zbliżając się do niej, wyszeptał „Cześć Julia”.

Siedziała w milczeniu na ławce, szukając w myślach odpowiedzi. Było milion rzeczy, które chciała powiedzieć, ale strach szybko zastąpił jej złość. – Cześć Chris – wymamrotała ostrożnie. „Aww, o co chodzi kochanie?” droczył się. Uśmiechnął się i odrzucił swoje ciemnobrązowe włosy na bok. Jego ręce były schowane w bluzie. „Zdajesz sobie sprawę, że to naprawdę twoja wina, Julio. Przerwał. „Bardzo podobały mi się te zdjęcia. Kto by pomyślał, że jesteś taką brudną małą dziewczynką.

Julia poczuła, że ​​robi jej się gorąco. – Masz szczęście, że ich znalazłem, a nie kogoś innego. Ciekawe, dla kogo one były? zapytał.

– To naprawdę nie twoja sprawa, Chris. Proszę, po prostu oddaj mi je i pozwól mi wrócić do domu” Jęknęła.

„Gdyby to był ktokolwiek inny, zrobiłbym to, ale biorąc pod uwagę fakt, że publicznie mnie odrzuciłeś, myślę, że dostajesz to, na co zasługujesz”. Zachichotał. Jego twarz zrobiła się poważna. „Tak to będzie działać od teraz. Zrobisz wszystko, co powiem, kiedy tylko to powiem, a te zdjęcia pozostaną naszą małą tajemnicą – wyjaśnił. Julia poczuła się nieswojo. Żołądek jej się przewrócił i próbowała myśleć. „To jest szantaż, czy nie możemy po prostu zapomnieć, że to się w ogóle wydarzyło?” błagała.

Chris zaśmiał się sam do siebie na tę myśl. – Nie, moja droga, planuję wprawić cię w zakłopotanie, tak jak ty mnie, ale jeśli będziesz grzeczna, może potraktuję cię łagodnie. Julia wpatrywała się w niego, próbując znaleźć jakikolwiek ślad współczucia. Jego oczy były poważne i wydawało się, że sprawia mu to przyjemność. „Więc co mam zrobić, żeby to wszystko zniknęło? Zapytała. „Chcesz, żebym odrobił pracę domową, posprzątał dom, poszedł na randkę? Po prostu powiedz mi, żebym mógł to zrobić i żyć dalej. Siedziała cicho czekając na jego odpowiedź. Podniósł rękę i uderzył ją mocno w twarz.

Julia jęknęła i wstała. – Nie mów do mnie takim tonem. — powiedział surowo. Jej twarz wydawała się płonąć. Była w szoku, że ją uderzył. Julia zaczęła odchodzić. „Nie robiłbym tego, gdybym był tobą”. wymamrotał. Zatrzymała się i potarła twarz. Jej policzek był zdrętwiały. Chris podszedł do niej. „Chyba że chcesz być w gorszej sytuacji niż jesteś teraz. Zastanawiam się, jak czułby się twój chłopak, gdybym wrzuciła mu kilka zdjęć do skrzynki pocztowej. Byłoby szkoda, gdyby jego rodzice znaleźli ich pierwsi.

Zagryzła wargę i spuściła głowę. "Czego odemnie chcesz?" zapytała. „To naprawdę bardzo proste, zrób to, co ci powiem, i wszystko będzie dobrze”. wyjaśnił. „A teraz może pójdziemy ulicą, mam przyjaciela, który naprawdę chciałby cię poznać”.

Niechętnie poszła za nim. Lodowate powietrze przedzierało się przez jej strzyżone ubranie. Miała na sobie ciasny podkoszulek, który teraz odsłaniał jej twarde sutki. Wiatr pociągnął jej kraciastą spódnicę do tyłu i do czwartego. Chris zatrzymał się i przeanalizował ją. „Dlaczego nie zdejmiesz tej bluzy, to oczywiście nie pomaga”. podsumował. Ściągnęła go i zawiązała wokół talii, niepewna, czy to była prośba, czy rozkaz.

Szli dalej upiorną ulicą, aż w oddali pojawiła się kolejna postać. „O, Chris!” krzyknął. „Hej, Tony!” on odpowiedział. Kiedy podeszli bliżej, Julia zdała sobie sprawę, że zna tego chłopca ze szkoły. Nawiązał z nią kontakt wzrokowy i uśmiechnął się. „Cóż, zobacz, kto to jest…” mruknął Tony. Julia nagle poczuła się zdenerwowana. Obrócił się jej żołądek. – Twoi rodzice już wyjechali, bracie? zapytał Chris. „Nie było ich przez jakiś czas, koleś, po prostu na ciebie czekałem”. Odpowiedział.

„Dobrze, w takim razie w końcu możemy się trochę zabawić”. Chris się roześmiał. Julia zastanowiła się przez chwilę i uznała, że ​​to niedobrze. Odwróciła się i postanowiła uciec, ale Chris i Tony szybko pobiegli za nią. „Jak myślisz, dokąd idziesz?” zapytał Tony'ego. „Idę do domu, to szaleństwo! Nie wiem, co wy też knujecie, ale ja tego nie zrobię! krzyknęła. Odwróciła się ponownie tylko po to, by zatrzymać ją Chris, który złapał ją za kucyk i odciągnął jej głowę do tyłu. Potknęła się. „Słuchaj suko, nie masz wyboru w tej sprawie”. Zaszeptał. Drugą ręką przesunął się po jej ustach i zanim się zorientowała, Julia toczyła walkę, której nie mogła wygrać. Chris zaciągnął ją do domu. Tony podążał blisko, uniemożliwiając jakąkolwiek ucieczkę.

Próbowała krzyczeć, ale ręka Chrisa sprawiła, że ​​był to cichy jęk. Z trudem się uwolniła. Tony stanął przed nimi i mocno uderzył Julię. Łzy spłynęły jej po policzkach. "Teraz słuchaj! Następnym razem, gdy spróbujesz uciec, będzie o wiele gorzej, rozumiesz!? Tony wyjaśnił. Julia poczuła się słabo po nieudanej ucieczce. Podniosła głowę i skinęła głową. Weszli do jego domu i zamknęli drzwi. Chris pchnął Julię na podłogę. „Na czworakach suko” – wrzasnął. Julia teraz płakała. Była zszokowana i przerażona. Trzęsła się teraz, kiedy leżała na podłodze.

Tony ukląkł obok niej i złapał ją za kucyk, podciągając ją do góry. — Na kolana — powiedział! Tony powtórzył. "Proszę przestań! Pozwól mi odejść!" błagała. Zamknęła oczy, żałując, że nie jest bezpieczna w domu. Chris zniknął w kuchni, a Tony trzymał ją, dopóki nie wykonała ich poleceń. Uklękła, wciąż płacząc, i pozostała nieruchoma. Chris pojawił się teraz z wiosłem. Oczy Julii rozszerzyły się. Jęknęła i zacisnęła pięści. – A teraz, za bycie taką nieposłuszną dziwką, będziemy musieli cię ukarać. Może następnym razem zrobisz, co ci kazano. - powiedział chłodno Chris.

"Trzymaj ją." Chris zamówił. Odsunął się i zadał bolesny cios w jej tyłek. Krzyknęła i prawie wyskoczyła ze skóry. Jej tyłek pulsował i teraz zdała sobie sprawę, że nie ucieknie. Tony nadal ją trzymał, gdy Chris wydał kolejny mocny klaps. Tony nachylił się do jej ucha.

„Nie zachowuj się, jakbyś nie chciał, oboje wiemy, jaką jesteś obrzydliwą dziwką”. Julia tylko zamknęła oczy, przygotowując się do kolejnego uderzenia. Kiedy nie przyszedł, myślała, że ​​to już koniec, nie wiedziała, że ​​to dopiero początek. Ręce Tony'ego powędrowały w dół jej talii. Julia zarumieniła się. Miała tylko jednego chłopaka w swoim życiu i nawet jeszcze nie uprawiali seksu! Tylko się całowali. Chris potarł jej delikatny tyłek. „Może dwa razy się zastanowisz, zanim znowu spróbujesz uciec”. Odchylił się do tyłu i znów złapał ją za tyłek. Julia wydała z siebie okrzyk.

Tony postawił ją na nogi. - W porządku mała suko, to na razie tyle. Na górze jest dla ciebie strój, może pójdziesz się w niego przebrać. Julio, nie zwlekaj zbyt długo, nie chcesz, żebyśmy musieli po ciebie przyjechać.
Odwróciła się, by iść, kiedy poczuła coś na swojej nodze. Tony przycisnął palce do jej skóry i wytarł klarowny płyn.

Tony zaśmiał się i spojrzał na Chrisa. – Wygląda na to, że to jednak nie była duża kara. stwierdził Tony. Chris obejrzał swoją dłoń i uśmiechnął się. "Rozumiem, co masz na myśli. Twarz Julii zrobiła się gorąca. Doskonale wiedziała, o czym rozmawiają. Czuła, jak jej ciepłe soki ściekają po nodze. Zawstydzona i obolała, jak najszybciej wbiegła po schodach. Chris i Tony tylko się zaśmiali. – Więc chłopcy będą się dzisiaj dobrze bawić, co? – zapytał Tony. „Tak, nigdy nie mieliśmy służącej, która zastanawiałaby się, czy spodoba jej się ten strój. Po dzisiejszej nocy będziemy mieli większy wpływ niż te zdjęcia, hah! Tylko poczekaj, aż zobaczysz, co zaplanowałem dla tej małej suki.

Julia stanęła na szczycie schodów. Nie chciała nikogo widzieć, nie w takim stanie. Spuściła wzrok na swoje stopy, badając wybrane dla niej obcasy. Miała na sobie parę hebanowych podkolanówek, które były cienkie i ścinane. Krótka onyksowa spódnica ledwo zakrywała jej tyłek i przylegała do ud. Jej top zakrywał tylko jej piersi i nawet one były bliskie wyskoczenia. Modliła się, by sznurek, który wiązał górną część razem, trzymał. Na schodach podeszła do niej ciemna postać.

– Mówiłem ci, co się stanie, jeśli będę musiał przyjechać po ciebie, Julię. – ostrzegł Tony. Pchnął ją na podłogę i odgarnął jej włosy do tyłu. Julia próbowała się wyrwać, ale bezskutecznie. - Nie powinieneś był tego robić - przypomniał jej. Przyciągnął ją z powrotem do siebie i zarzucił jej ramię na szyję. Julia walczyła, ale była potulną 130 funtów. Zaczął ściskać jej szyję. Skrzywiła się, gdy zabrakło jej powietrza.
Zakręciło jej się w głowie, aż ku jej zdziwieniu puścił. Upadła na podłogę. Tony rozpiął spodnie, odsłaniając gigantyczne wybrzuszenie w bokserkach. Następnie odpiął pasek i pociągnął ręce Julii za jej plecy. Wciąż oszołomiona Julia zaczęła płakać.

"Proszę przestań!!! nie chce zeby to byl moj pierwszy raz!! Proszę, nie rób tego!!” błagała. Tony nadal zaciskał pasek wokół jej ramion. Była na końcu korytarza, na wpół ubrana i bezradnie krzycząca. Jej spódnica była skąpa i krótka, eksponując jej delikatny tyłek. Tony przesuwał dłonią po jej cipce. „Jeśli nie przestaniesz krzyczeć, dam ci powód do krzyczenia”. groził. Nie mogła ruszać niczym poza nogami, a to nie bardzo pomagało. Nawet gdyby mogła odsunąć się o kilka centymetrów, po prostu by ją odciągnął.

Stała się beznadziejna. „Spójrz na ten ciasny tyłek!” Ścisnął i pogłaskał. „Więc jesteś dziewicą, co? Naprawdę? Nie jestem pewien, czy ci wierzę, ale chyba jest tylko jeden sposób, żeby się dowiedzieć, co? Zdjął swojego pulsującego kutasa z bokserek i wtarł go w jej cipkę, uważając, by jeszcze jej nie włożyć. „Powiedz mi, że tego chcesz suko! Powiedz, że chcesz mojego penisa w sobie! rozkazał.

Pozostała cicho. Tony ponownie podniósł ją za włosy i mocno uderzył. „Powiedz mi, czego chcesz, brudna mała dziwko. Cipka Julii pulsowała, nie chciała stracić dziewictwa w ten sposób, ale podekscytowanie związane i związane sprawiło, że była tak mokra. Wsunął ręce pod jej koszulkę i zaczął bawić się jej sutkami. To sprawiło, że całe jej ciało zadrżało. „Wiesz, że tego chcesz, Julio, więc powiedz mi, że tak, albo będę musiał się z tobą drażnić”. Zaszeptał. Ugryzł ją w szyję, przez co straciła nad sobą kontrolę. Oddychała ciężko, teraz jęcząc co jakiś czas, aż w końcu wepchnął dwa palce w jej pulsującą szczelinę. Zagryzła swoje wiśniowo-czerwone usta i słowa po prostu się wymknęły… „Boże, po prostu pieprz mnie, proszę!”



.........ciąg dalszy nastąpi

Podobne artykuły

Pocałunek, część nr 3

Minęło kilka tygodni od tego, co wydarzyło się tamtej nocy na kanapie, gdy ja i moja mała córka pocieraliśmy się i całowaliśmy do orgazmu. Zauważyłem, że przy każdej nadarzającej się okazji próbowała zobaczyć mnie nago, wychodząc spod prysznica, ubierając się w sypialni, przebierając się do pływania itp. Wiedziałem, że muszę z nią porozmawiać o tym, co się stało i powiedzieć jej że to tylko chwilowa afera i że to się nigdy więcej nie powinno powtórzyć. Ciągle przypominałem sobie ten gorący, zmysłowy pocałunek, który mieliśmy i ciężko mi o tym myśleć. Wiedziałem, że muszę jej powiedzieć teraz, zanim posunie się dalej. W...

967 Widoki

Likes 0

Próbuję czegoś nowego_(1)

Próbowanie czegoś nowego (trzecia osoba) Toni i Justin właśnie wrócili do nowego mieszkania jej i jej siostry Daviny po spędzeniu całego dnia na zakupach w centrum handlowym. Justin właśnie wręczył Toni nowe stroje, ale jeszcze ich na niej nie widział. To był długi dzień i oboje są zmęczeni. „Cóż, wygląda na to, że Daviny znów nie ma w domu” – mówi Justin, kiedy wchodzą do mieszkania. Justin lubi, gdy są sami, ponieważ Davina jest zawsze wszędzie i nie pozwala im na intymność. „Rozumiem” – Toni sarkastycznie wyraża się z uśmiechem. Patrzy na niego, jakby był głupi, i chichocze, pokazując swój piękny...

526 Widoki

Likes 0

Stephanie - Właśnie wtedy, gdy sytuacja się odwróciła Pt. 2

Kiedy wszedłem do rezydencji, wczorajsza noc wciąż grała mi w głowie. Chciałam tylko poznać psa, więc wpuściłam się do budy. Wtedy, zanim się zorientowałem, powalił mnie na ziemię i wąchał. Potem rozerwał moje majtki i zaczął lizać moją cipkę, doprowadzając mnie do orgazmu wbrew mojej woli. Kiedy myślałem, że skończył, wskoczył mi na plecy i zgwałcił. Ale najgorsze było to, kiedy pozwoliłem sobie odejść i zacząłem się tym cieszyć. Obudziłem się dziś rano i znalazłem tę notatkę i obrożę od Boba. Notatka mówiła, żebym założył kołnierzyk i poszedł się z nim zobaczyć, bo inaczej zostanę zwolniona. Nie wiedziałem, czego się spodziewać...

2K Widoki

Likes 0

3- Siostrzyczka mojej ukochanej z liceum – cz. 3 (Prawda czy wyzwanie)

---------------------Część 3  - PRAWDA CZY WYZWANIE - --------------------- W następnym czasie wiele się zmieniło. Moja dziewczyna, Chloe, wyjechała do innego stanu na studia. Wybrałam studia w naszym rodzinnym mieście. Byłem trochę zagubiony. Chloe i ja nadal byliśmy zakochani, przynajmniej ja byłem z nią… ale założyłem, że spotyka się z innymi facetami w swojej nowej szkole. Bez Chloe nie było już uzasadnionego powodu, dla którego miałbym spędzać czas w jej domu. Od czasu do czasu wpadałem, żeby się przywitać, ale przebywanie z jej rodziną, kiedy byliśmy osobno, było raczej żałosne. Brakowało mi Chloe. Tęskniłem za jej rodziną. I naprawdę tęskniłem za Cindy. Ciągle...

940 Widoki

Likes 0

Pielęgniarka Miła/Pielęgniarka Paskudna

Notka od autora: Musiałem wycofać historię Pizza Boy, ponieważ w końcu ją dopracowałem i sprzedałem wydawcy. Chcieli ekskluzywnej publikacji dla tej historii, więc musieli ją stąd usunąć. Prawdopodobnie będzie to ostatni raz, kiedy robię opowiadanie dla wydawcy, ale tym razem nie miałem wyboru. Poszukaj go wkrótce na Amazon. Tymczasem: zamieszczam tutaj moje wstępne przemyślenia na temat historii „Nurse Nasty”, aby zobaczyć, jaki rodzaj odpowiedzi otrzymam od wspaniałych czytelników tej witryny. Jeśli otrzymam dobre komentarze, dokończę historię i zamieszczę ją w późniejszym terminie. Moja historia „Niechętny porywacz” również jest w przygotowaniu i wkrótce zostanie ukończona i opublikowana. Poszukaj go na Amazon pod...

947 Widoki

Likes 0

Prywatni bohaterowie - Oddech diabła, część 9

Lubię pracować w Private Heroes. To łatwa praca dla dobra sprawy. Godziny i zarobki są świetne i wreszcie mam szansę być z synem. Robił wszystko, co w jego mocy, aby się mną opiekować, kiedy wracałem do domu z moich dwóch prac. Wracałem do domu i uśmiechałem się, widząc, że dom jest czysty, a obiad ugotowany i podany na stole. Ja i mój syn rozmawialibyśmy. Zapytałbym o jego dzień w szkole. Zapytałby o mój dzień w pracy. Po kolacji zmywał naczynia i kazał mi pić czekoladę. Piliśmy razem, ale potem musiałem od razu iść spać, żeby zdążyć do pierwszej pracy. Smutno mi...

827 Widoki

Likes 0

Daisy punana rozdział 5

OSTRZEŻENIE: ta historia zawiera ból i bestialstwo, które nie każdemu pasują. Zawiera również bardzo surowe traktowanie dziwki do bólu, więc czytasz na własne ryzyko. Jeśli nie lubisz tego typu rzeczy, nie czytaj tego, a potem napisz „wow, to jest chore!” Ostrzegam cię z góry. ================================================== =============== UWAGA: Ze względu na zbyt wiele historii toczących się w tym samym czasie, oddzielę historię „stokrotki” od historii „punana”. Oto mapa: Zmodyfikowana Daisy (bez znaku rozdziału) to punana Daisy zmodyfikowany kanał 2: to wszystko punana Daisy zmodyfikowana ch 3: wprowadza RL Daisy i zawiera kilka scen z punaną Daisy zmodyfikowała rozdział 4: podejmuje historię RL...

704 Widoki

Likes 0

Piżamowa impreza mojej żony (część 1)

Od najdzikszej godziny w moim życiu minęły dwa tygodnie. Najlepsza przyjaciółka mojej żony, Melissa – blondynka mojego wzrostu, szczupła sylwetka, przenikliwe niebieskie oczy i uśmiech, w którym się zakochałem – i przez ten okres widzieliśmy się kilka razy, ale niewiele się wydarzyło między nami osobiście, głównie dlatego, że Natalie, moja żona, była zawsze w pobliżu. Dostałem od Melissy jednego loda, kiedy udało nam się z nią spędzić piętnaście minut sam na sam, i pomasowałem jej cipkę podczas filmu, gdy Natalie i mąż Melissy, Steven, siedzieli tuż obok nas, dzięki na bardzo duży koc, którym przykryliśmy całą naszą czwórkę. Jak to się...

483 Widoki

Likes 0

Mój pierwszy raz z Cindy

Historia: W drodze powrotnej ze szpitala, po podwiezieniu żony na bardzo poważną operację kręgosłupa, Cindy opowiadała mi, jak zrobi wszystkie rzeczy, które mamusia robiła w domu, jak zmywanie naczyń, pranie i to. zaopiekuje się tatusiem tak jak mama. Zostało to powiedziane rodzajem miękkiego szeptu, a ona trzymała rękę na moim ramieniu, dotykając mnie delikatnie i patrząc mi w oczy. Poczułem poruszenie w spodniach i spojrzałem w dół na zgrabne nogi Cindy i małą minispódniczkę, którą miała na sobie, natychmiast zmusiłem wzrok z powrotem do drogi, zszokowany myślami, które pojawiły się w mojej głowie. Po powrocie do domu powiedziała, że ​​jest zmęczona...

2.1K Widoki

Likes 0

Tata wraca z pracy do domu (pt. 7)

Minęło kilka dni, odkąd tata i ja byliśmy w stanie się wygłupiać. Byłem na niego tak napalony, że chciałem go zgwałcić za każdym razem, gdy go widziałem, ale mama zwykle była w pobliżu i wiem, że przynajmniej by się wkurzyła, gdyby wiedziała, co robimy. Korzystałem jednak z każdej okazji, żeby mu dokuczyć. Pewnego dnia wszyscy robiliśmy razem kolację i upewniłem się, że ocierałem się o niego za każdym razem, gdy się mijaliśmy, i kilka razy potarłem jego krocze dłonią, kiedy byłem pewien, że mama nie patrzy. Pewnego dnia, gdy oglądał telewizję, a mama była w biurze, pracując nad czymś do pracy...

1.3K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.