Chyba powinienem zacząć od pierwszego dnia w college'u, żebym mógł położyć podwaliny.
Złożyłem podanie do pięciu różnych szkół wyższych i otrzymałem pięć listów akceptacyjnych. Moje stopnie były bardzo dobre, podobnie jak wyniki SAT. Mogłem pójść do znacznie lepszej szkoły niż ja, ale kieszeń mojego Ojca była moim głównym zmartwieniem.
Zdecydowałem się na znaną państwową uczelnię, która pozostanie anonimowa. Nie trzeba dodawać, że była to duża szkoła, która była wówczas dobrze znana z imprezowania. Wierzcie lub nie, ale byłem jedynym, który wtedy o tym nie wiedział.
Moi rodzice pojechali za mną na uniwersytet ciężarówką taty. Dzięki Bogu tego dnia nie padało, bo większość moich rzeczy była z tyłu.
W dniu przyjazdu powitali nas zwykli uczniowie z wyższych klas, którzy zaprowadzili nas do mojego pokoju w akademiku. Tata od razu się zdenerwował, bo to było koedukacyjne. Dziewczyna, która nas oprowadzała, wyjaśniła, że jesteśmy segregowani.
„Dziewczyny są na jednym piętrze, a faceci na drugim. Nie powstrzymujemy facetów przed odwiedzaniem dziewczyn i odwrotnie, ale przynajmniej nie bierzemy razem prysznica” – zaśmiała się.
To nie sprawiło, że mój tata poczuł się w środku ciepły i rozmyty. Na szczęście zauważenie wprowadzających się piłkarzy odwróciło jego myśli; mój tata jest takim sportowym maniakiem.
Moi rodzice zostawali w pobliżu aż do obiadu; potem powiedziałem im: „Prawdopodobnie powinienem się rozpakować i przejść się po kampusie, aby dowiedzieć się, gdzie są rzeczy”.
Dostałem od taty surowy wykład, że „jesteś tu po naukę i musisz pilnować piłki”. Mój tata zawsze mówi takie rzeczy jak „Musisz patrzeć na piłkę”, jakbym naprawdę wiedział, co to kurwa znaczy.
"Będę" uśmiechnęłam się.
Mama zaczęła płakać, a potem ja zaczęłam płakać, mój tata wzdychał, bo płakaliśmy; wszystko poszło do diabła. W końcu uściskaliśmy się i pocałowaliśmy, a ja zobaczyłem, jak trochę wody wezbrało w oczach taty.
„Będę dzwonić każdej nocy i przyjeżdżać do domu w weekendy tak często, jak tylko mogę”.
Nie miałem zamiaru wracać do domu na weekendy; wystarczyły wakacje. Chociaż nie musiałem im tego mówić.
„Mam na myśli gówno; Tata jest dyktatorem; Jestem teraz wolny”.
Moi rodzice wyjechali, więc zacząłem się rozpakowywać. Wiedziałam, że moja współlokatorka ma na imię Sandy, chociaż nigdzie jej nie było. Najwyraźniej przyszła dzień wcześniej, ponieważ jej część pokoju była już schludna i porządna.
„Wygląda na to, że może być trochę zbyt schludna jak na mój gust”. Myślałem.
W jakiś sposób zostałem umieszczony w akademiku dla sportowców. Myślę, że to dlatego, że tak późno przyjąłem ofertę szkół. Skończyłem z bieganiem po torze; moje czasy i tak nie zapewniłyby mi miejsca w tej drużynie. Nadal biegałem każdego ranka, choć nie dla zawodów; po to, żebym mogła zjeść pizzę i nie czuć się winna.
Pokój był większy niż myślałem, że będzie miał dwa łóżka, umywalkę i miejsce na kuchenkę mikrofalową i naczynia.
„Dobrze, że mogę podgrzać moje zapasy makaronu i nawet nie będę musiał wychodzić z pokoju”.
Była jednak tylko jedna szafa i miałam nadzieję, że współlokatorka zostawiła mi trochę miejsca. Zebrałem razem około czterech rzeczy do powieszenia i walczyłem, aby je utrzymać; kiedy to zobaczyłem.
„O kurwa, to nie może być!”
Tam w mojej szafie; w MOJEJ szafie, był idealnie wyprasowany i lśniący nowy strój cheerleaderki.
„Co takiego zrobiłem Bogu, że na to zasłużyłem”?
„Świetnie, mieszkam ze snobistyczną, dziwką, dziwką cheerleaderką”. Mówiłem ci już, że nienawidzę cheerleaderek? Po dokładnym przemyśleniu doszedłem do wniosku, że mogę się mylić.
„Może być miłą dziewczyną, a nie snobką, która będzie próbowała ukraść każdego faceta, z którym mnie zobaczy. Tak i może też wygram pieprzoną loterię”.
Rozpakowałam swoje rzeczy, pościeliłam łóżko i wyciągnęłam potrzebne dziewczęce rzeczy przed wyjściem na zwiedzanie kampusu. W każdym miejscu, do którego się udałem, był tam ktoś z wyższej klasy, który mnie witał i mówił, gdzie jestem; i dlaczego muszę wiedzieć, gdzie jestem.
Miałem nadzieję spotkać kogoś, kto zna się na rzeczy i oprowadzi mnie po okolicy, ale nigdy; i musiałem włóczyć się sam. Udałem się do biblioteki, a tamtejszy uczeń z wyższej klasy wydawał się dość popularny.
Dziewczyny gromadziły się wokół tego faceta; Próbowałem przejść obok niego i wejść do budynku, kiedy złapał mnie za ramię.
„Cześć, nazywam się Bill”.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ale ściskałem dłoń człowieka, który na zawsze zmienił moje życie. Zniszczyłby wszystkie fundamenty, które moi rodzice przez osiemnaście lat próbowali mi zaszczepić.
Od razu go nie polubiłem; facet, który ma tak wiele kobiet, które się do niego łaszą, musi być fałszywy lub pretensjonalna świnia. Uśmiechnąłem się do niego, ściskając jego dłoń; potem szybko wyrzuciłam go z pamięci.
Po całym popołudniowym spacerze po kampusie byłam głodna, więc poszłam do jadalni. Byłem pod wrażeniem; było wszystko, o czym można pomyśleć, a co najważniejsze, zrobili dobry kawałek.
Kupiłem kawałek pizzy i usiadłem sam. Dziewczyna zapytała, czy może do mnie dołączyć. Przedstawiliśmy się i odbyliśmy jedną z tych pogawędek, podczas których tak naprawdę nic się nie mówi. Jedyną rzeczą, na którą zwróciłem uwagę, było imię uroczego profesora, który siedział na przeciwległej ścianie.
Byłem bardzo podekscytowany, gdy dowiedziałem się, że będzie jednym z moich nauczycieli. Nie trwało długo, zanim zaczęło się ściemniać i grzecznie powiedziałem, że powinienem wrócić do akademika.
Idąc, myślałem o uroczym profesorze. Był młody i zastanawiałem się, czy jest wielu takich jak on. Zanim się obejrzałam, byłam z powrotem w akademiku.
Mój umysł ponownie powrócił do faktu „Jestem teraz współlokatorką cheerleaderki”.
Naprawdę miałem nadzieję, że była brzydka, ale bardzo miła osoba. Kiedy wszedłem do mojego pokoju, ona tam składała jakieś ubrania; mój duch zatonął. Ta dziewczyna była jedną z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek widziałem. Od razu poczułam się gorsza i trochę brzydka. Była wysoką blondynką z dużo większym biustem niż ja.
Kiedy wszedłem do pokoju odwróciła się i uśmiechnęła "Megan".
„Tak, a ty musisz być Sandy”.
Uścisnęliśmy sobie ręce, a ona wygłaszała tyradę o tym, jak tu ładnie; i jaka była szczęśliwa, że jestem jej współlokatorką.
Pomyślałem, że jest zdenerwowana; „Mam na myśli, dlaczego miałaby być szczęśliwa, że jestem jej współlokatorem; poza faktem, że nie stanowiłem dla niej żadnego zagrożenia?”
Jak się okazało, Sandy była naprawdę miła; jednak stała gaduła i opowiedziała mi całą historię swojego życia. Byłem szczęśliwy, że to ona cały czas gadała; usunęło niezręczność z naszego pierwszego spotkania.
"Byłam cheerleaderką przez całe liceum. Nasza drużyna wygrała elitarny turniej. Jestem naprawdę dumna, że zostałam wybrana do kadry tutaj".
Nie powiedziałem jej, co myślę o tej całej sprawie z cheerleaderkami; Po prostu się uśmiechnąłem. Rozmawiała do północy, ale nie miałem gdzie się podziać, więc mi to nie przeszkadzało.
Minął tydzień i poznałem kilka osób, z którymi mogłem porozmawiać w porze lunchu i poza domem. Nie byłam zapraszana na liczne imprezy, które odbywały się w kampusie; więc zaczynałem czuć się trochę przygnębiony.
„Czy wychodzę na snobkę, czy wydaję się niedostępna, kurwa, czy jestem brzydka?
To właśnie chodziło mi po głowie, kiedy wstąpiłem do swojego pokoju po podręcznik do algebry. Otworzyłem drzwi i Sandy była tam z przyjacielem.
Zamarłem na sekundę; „Czy ja w czymś przeszkadzam”?
- Wcale nie - uśmiechnęła się.
Jej przyjacielem był facet z biblioteki, który wydawał się tak popularny. Myślałem, że to zrozumiałe, że ten facet zadaje się z Sandy; w końcu jest wspaniała. Podeszłam do szafki i wzięłam podręcznik do algebry.
„Megan, racja” wyciągnął rękę, a ja ją złapałem.
„Tak, a ty jesteś?
Wydawał się trochę zaskoczony, że nie zapamiętałem jego imienia.
"Rachunek".
„O tak, teraz pamiętam, że spotkałem cię przed biblioteką”.
"Idziesz na zajęcia z algebry"?
„Jeszcze nie ma jeszcze dwóch godzin zajęć. Miałem nadzieję, że uda mi się znaleźć miłe, wygodne miejsce na zielonym do nauki; najlepiej z latte”.
„Świetnie, dołączę do ciebie, moje zajęcia na dziś są skończone”.
Pomyślałem sobie, że ten facet jest pretensjonalny; Nie zaprosiłem go. Spojrzałem na Sandy'ego. "Chcesz też przyjść"?
„Muszę iść na zajęcia, wy dwoje kontynuujcie”.
Wyszliśmy z kampusu do lokalnej kawiarni i zamówiłem latte; zamówił zwykłą filiżankę kawy. Opowiadał mi o imprezach, na których był i pytał, czy ja byłam na jakiejś.
– Jestem tu nowy i, cóż, nie zostałem zaproszony.
Zaśmiał się, mówiąc: „Będziesz długo czekać, jeśli chcesz zaproszenia; po prostu pokaż się, nikogo to nie obchodzi. Chyba że jest to tylko bractwo zapraszające; wszystkie imprezy są otwarte dla wszystkich”.
Usiedliśmy pod wielkim wiązem; powiedział mi, że był studentem drugiego roku w 5-letnim programie. Nie był pewien, czy spędzi tu cały swój czas; albo przenieść się do innej szkoły.
„Czy Sandy będzie zdenerwowana, jeśli pójdziesz do innej szkoły”?
Zaśmiał się: „Czy łowisz ryby, aby zobaczyć, czy ja i Sandy jesteśmy w związku”?
Odpowiedziałem trochę za szybko; „Nie, nie, po prostu pomyślałem, jak blisko siedziałeś obok niej na łóżku”.
Znów się roześmiał; Podobał mi się jego śmiech, był szczery.
„Nie, jestem za młody, by być w jakimkolwiek poważnym związku. Po prostu mam przyjaciół. Niektórzy przyjaciele są bliżej niż inni” powiedział z chytrym uśmiechem. „W takim razie inni są tylko przyjaciółmi, jak Sandy. Ja przyjaźnię się z jej bratem; on jest tutaj seniorem.
Skinąłem głową w potwierdzeniu.
„Co ci powiem: dam ci pierwsze zaproszenie, chociaż tak naprawdę go nie potrzebujesz”.
„Będziemy jechać jako przyjaciele czy bliscy przyjaciele? Zapytałem z własnym chytrym uśmiechem.
Roześmiał się ponownie; „Dlaczego nie zaczniemy jako przyjaciele. Jeśli zdecydujesz się być moim bliskim przyjacielem, przejdziemy przez ten most.
Umówił się, że zabierze mnie z mojego pokoju o siódmej; i jak każda młoda dziewczyna stresowałam się, w co się ubrać.
„Sandy, jak myślisz, co powinienem ubrać”?
„Ubierz się gorąco; idziesz z Billem i będziesz musiał trzymać z daleka sępy. Jedynym sposobem na to jest ubieranie się gorąco”.
Zaczęła przeszukiwać moją szafę i wybrała krótką czarną sukienkę. Oznaczyłam to moim „Sukienka na głowę dla facetów”. „Myślisz, że ta sukienka może powiedzieć więcej, niż powinnam teraz powiedzieć”?
Odpowiedziała, rzucając moją sukienkę na łóżko wraz z parą szpilek z odkrytymi palcami. Do mojej szuflady na smakołyki; wyjęła parę czarnych podkolanówek i czarne stringi. Poruszając się teraz bardzo szybko, otworzyła swoją szafkę i chwyciła dużą miedzianą spinkę; wszyscy poszli na łóżko z sukienką.
„A teraz ubierz się, żebym mogła ci zrobić fryzurę”.
Zrobiłem, jak mi kazano, a ona usiadła, żeby uczesać mi włosy. Odciągnęła go i włożyła miedzianą spinkę.
Patrząc w lustro, powiedziała: „To powinno odstraszyć sępy”.
Wydawało mi się, że robi się całkiem poważna, kiedy trzeba wybrać coś do ubrania. „Może następnym razem powinienem powstrzymać się od pytania jej o zdanie” – pomyślałem.
Bill pojawił się z półgodzinnym opóźnieniem; całe szczęście, że się nie spotykaliśmy, inaczej byłby w gorącej wodzie.
„Teraz jest siódma trzydzieści, Bill, nie siedem”.
„Widzisz, dlatego nie mam dziewczyny” – zaśmiał się.
„Z tego co słyszałem, masz dużo przyjaciółek, które są dziewczynami”
- Tak, myślę, że można tak powiedzieć - uśmiechnął się.
Szliśmy na imprezę rozmawiając, śmiejąc się i świetnie się bawiąc, kiedy nagle powiedział „Pieprzyć to”.
Posłałem mu pytające spojrzenie, zanim powiedział: „Chodźmy gdzieś i poznajmy się”.
Posłałem mu spojrzenie typu „nie sądzę”.
"Nie tak chcę wejść ci do głowy, poznać cię. Wchodzenie w majtki może przyjść później" dodał ze śmiechem.
"Gdzie chcesz iść"?
„Znam tylko to miejsce” – zapewnił mnie.
Zabrał mnie do baru i wkrótce doszedłem do wniosku, że nie ma mowy, żebym został obsłużony.
„Mam dopiero osiemnaście lat, a wyglądam na piętnaście; to nie zadziała”.
"Co on powiedział?
„Możesz zostać obsłużony, ale nie ma mowy, żeby mnie obsłużyli”.
„Nie jesteśmy tu dla alkoholu; przywiozłem cię tutaj, ponieważ jest cicho i mają faceta na pianinie”.
„Przeszliśmy od pójścia na imprezę i tańczenia, gdzie każdy na pewno się upije, do picia napojów gazowanych i słuchania pianina”?
To nie był mój pomysł na świetną zabawę, ale zgodziłem się.
Nasza rozmowa zaczęła się całkiem nieźle. Opowiedział mi o swoim dzieciństwie i kilku bardziej szalonych rzeczach, które robił w liceum.
Zrobiło się trochę dziwnie, kiedy zapytał "Co robisz dla zabawy"?
„Nie wiem; chyba niewiele”.
„No dalej, stać cię na więcej. Lubisz tańczyć”?
„Tak, lubię tańczyć”.
„Dobrze, to nie jest takie trudne; lubisz imprezować”?
"Lubię imprezować".
„Dobra, teraz bądź ze mną całkowicie szczery; co lubisz robić bardziej niż cokolwiek innego na świecie”?
Natknąłem się na to pytanie; Naprawdę nie mogłem wymyślić odpowiedzi.
„Chyba że byłeś maltretowany lub nie byłeś z dobrym kochankiem; twoją odpowiedzią musi być seks”.
„Err, w porządku” – powiedziałem.
„Dobrze, że oboje zgadzamy się, że seks jest najprzyjemniejszą rzeczą, jaką możesz robić, opowiedz mi o swoim życiu seksualnym”.
„Pierdol się, to jest osobiste”
„Chodź, opowiem ci o moim”.
Po wielu namowach zacząłem opowiadać mu o swoich doświadczeniach seksualnych. Miał w sobie coś, co sprawiało, że było to raczej ekscytujące niż zawstydzające.
Rozpalał się, gdy opowiadałem mu o każdym nowym doświadczeniu; i sonda dla wszystkich szczegółów.
„To takie dziwne, że mówię facetowi, którego ledwo znam; wszystkie rzeczy, które powinienem zachować w tajemnicy”.
Posłał mi pocieszający uśmiech.
Kiedy opowiedziałam mu o lesbijskim romansie z bliską przyjaciółką, przytulił mnie czule. Poczułem, że się rozdzieram; ale udało się powstrzymać wodociągi.
Potem zaczynał swoje spotkania i dobrze, że był wczesny wieczór; ponieważ jego były znacznie bardziej rozległe niż moje. Delektował się nimi wszystkimi jak cukierkami.
Kiedy w końcu było późno; Zrobiłem całe ziewnięcie i włożyłem twoje ręce w powietrze. Potem złożył mi ofertę, którą prawie przyjąłem. Czułem się trochę onieśmielony całym jego doświadczeniem, więc odmówiłem.
Odprowadził mnie do dormitorium i pocałował lekko w usta. „Twoja oferta z każdą chwilą staje się coraz bardziej kusząca” jakoś udało mi się wcisnąć do swojego pokoju w akademiku.
Sandy tam była i wyglądała na nieźle pijaną.
„To wspaniale, mogłem pójść z Billem na noc pełną wspaniałego seksu. Zamiast tego będę niańczyć pijaka”.
Zaczęła się rozbierać; i grzebał jeszcze bardziej, próbując założyć majtki.
"Potrzebujesz pomocy?"
Powtarzała mi w kółko, jak sobie z tym poradzi; i nie potrzebował mojej pomocy. Po tym, co wydawało się wiecznością, próbując mi powiedzieć, jak wspaniała była jej noc, zasnęła na moim łóżku. Była dość twarda i wiedziałem, że już jej nie podniosę.
„Kurwa, ona jest na mojej ulubionej poduszce”. Poszedłem do jej łóżka i zasnąłem myśląc o Billu.
Wydawało się, że Bill jest w stanie mnie znaleźć, gdziekolwiek się udam. Wpadł na mnie wychodząc z klasy; w drodze do biblioteki i idąc do jadalni.
"Czy robisz coś dzisiaj wieczorem"? – zapytał mnie podczas lunchu.
„Nie możesz mnie zatrzymywać do późna, mam laboratorium o ósmej rano”.
„Obiecuję, że odwiozę cię wcześniej do domu, eee, mam na myśli wcześnie w łóżku.
- Bill, nie zdejmiesz mi majtek tak łatwo - uśmiechnęłam się.
- Możesz nie zdejmować majtek tak długo, jak jesteś w moim łóżku - odwzajemnił uśmiech.
Przyjechał na czas, żeby mnie odebrać. Pomyślałem: „Dobrze, że najlepiej je wcześniej wyszkolić”.
„Zabieram Cię na wycieczkę po mieście w wielkim stylu”.
Był dumny ze swojego czarnego kabrioletu Saab i opowiedział mi o modelu, mocy, pojemności silnika, typie kół i skąd go wziął. Słyszałem bla, bla bla, bla.
„Czy będziesz mnie prowadził, czy zanudzisz na śmierć”.
Śmiał się z tego i pytał: „Czym jeździsz”?
„Toyota Corolla nie pytaj mnie o nic więcej, bo nie wiem”.
Jechaliśmy po mieście, a on ciągle wskazywał mi gorące kobiety.
„Moje majtki zdecydowanie zostaną na dziś”.
"No dalej, nie mów mi, że nie potrafisz docenić pięknej kobiety".
„Doceniam kobiety i niekoniecznie muszą wyglądać pięknie, aby być pięknymi”.
„Nie mówię o spędzeniu życia z tą kobietą, mówię o pociąganiu do niej w celu seksu. Czy możesz mi szczerze powiedzieć, że kiedy trolujesz facetów, szukasz brzydkich, którzy są piękni w środku” ?
„Dobra, dobra, rozumiem twój punkt widzenia”.
Zatrzymaliśmy się w restauracji typu fast food, a dziewczyna w oknie była urocza; "Co o niej myślisz"?
Uśmiechnął się i powiedział: „To nie ma znaczenia; chciałem tylko, żebyś się pobawił”.
Zaczynało się ściemniać, kiedy powiedział: „Mam dla ciebie wyzwanie”.
„Naprawdę, jaki rodzaj odwagi”?
„Wyzywam cię, żebyś błysnął następną ciężarówką, którą zobaczymy”.
„Zwariowałeś, dlaczego nie odpalisz następnej ciężarówki”?
Ze śmiechem powiedział: „Jeśli kogoś błyszczę, będziesz musiał wyciągnąć mnie z więzienia za kaucją. Z drugiej strony możesz błysnąć, kogo chcesz i prawdopodobnie umilić im dzień”.
„A jeśli spowoduję wypadek”?
„Ok, a może ktoś, kto jest zaparkowany, sprawi, że poczujesz się lepiej? Daj spokój, sprawi, że jakiś facet będzie sztywny i założę się, że poczujesz dreszczyk emocji”.
Naprawdę nie potrafię wyjaśnić, dlaczego zgodziłem się, że po prostu sprawił, że wydawało się to takie złe i tabu. Przeszliśmy przez przystanek, a on zatrzymał się obok stojącej na biegu jałowym ciężarówki. Podniosłem wzrok i zobaczyłem, że kierowca ciężarówki patrzy prosto na mnie; nawet się uśmiechnął.
Nie zamierzałem przez to przechodzić; ale Bill uszczypnął mnie w nogę. "Zacząć robić".
Uśmiechnąłem się do kierowcy ciężarówki i podniosłem koszulę. Jego oczy rozszerzyły się i miał naprawdę szeroki uśmiech, kiedy Bill się odsunął.
Byłem podekscytowany; „Jak mnie do tego namówiłeś”?
To było jednak takie podniecające i Bill znalazł trzech innych facetów, żebym mógł błysnąć. Zanim skończyłem migać, byłem bardzo napalony.
Bill mógł to stwierdzić, kiedy przyciągnął mnie do siebie i zaczęliśmy się całować. „Czujesz pośpiech”?
„To naprawdę mnie kręci”.
„Chodź, mam coś lepszego”.
Zabrał mnie do kina i zaparkowaliśmy na drugim końcu parkingu. „Teraz zdejmij wszystkie ubrania”.
„Co” zapytałem?
„Zdejmij je wszystkie; myślałeś, że flashowanie to pośpiech, pomyśl tylko o szansie złapania nago”.
Byłem przerażony; ale Bill był tak podekscytowany, że naprawdę mnie to podnieciło. Rozpiął spodnie i wyciągnął już wyprostowanego penisa. „Masz zamiar się rozebrać”. Zapytałam.
„Nie, tylko ty”.
Patrzyłem na jego kutasa i pragnąłem go tak cholernie mocno. Zdjęłam top, a potem dżinsy. Wahałam się z moimi stringami, więc przyciągnął mnie do siebie i pocałował. To było wszystko, czego potrzebowałem i to też wyszło.
Było już ciemno pod neonowymi światłami w sporej odległości od teatru. Kiedy na niego spojrzałam, pociągnął mnie na siebie i zaczęliśmy się całować.
Podniosłem się i opuściłem mokrą cipkę na jego penisa. Sapnąłem, kiedy we mnie wszedł, było tak dobrze. Podekscytowanie, strach i pragnienie naładowały mnie. Zacząłem się na nim kołysać, a on jęknął. Całował moje usta, szyję i piersi. Nerwowo spojrzałem w górę; Nikogo nie widziałam, ale serce waliło mi ze strachu.
Złapał mnie w talii i zaczął poruszać mną w wolnym rytmie. Ssał moje sutki i kierował biodrami. Moja cipka była tak gorąca, że wydawała się płonąć. Tak bardzo chciałam, żeby zeszedł we mnie. Jego ręce i ramiona były naprawdę silne, a jego kutas był tak twardy, że było to cudowne uczucie.
Zaczął pchać za każdym razem, gdy się opuszczałem; a jego jęki stawały się coraz głośniejsze. Myśl o sprawieniu mu przyjemności doprowadzała mnie do krawędzi. Wiedziałem, że wkrótce uderzy z powodu rosnącego tempa.
Strach zniknął, więc teraz było tylko moim pragnieniem. Zagryzłam dolną wargę, gdy moje plecy wygięły się w łuk. Wiedziałem, że coś się dzieje; ale nie mogłem się na tym skupić. Ujeżdżałem go tak szybko, jak tylko mogłem, kiedy włożyłem pięść do ust i krzyknąłem.
Wciąż pchał; poruszając mną w górę iw dół, popychając mnie w górę. Szarpnął i przycisnął mnie mocno do siebie, a ja ścisnęłam moje wewnętrzne mięśnie tak mocno, jak tylko mogłam. Czułem skurcze jego penisa. „Mmm, to jest takie cholernie gorące”.
Leżałem bezwładnie w jego ramionach, kiedy zauważyłem, że dach saaba jest opuszczony. Kiedyś, podczas naszego kochania się, otworzył je.
„O mój Boże” stoczyłam się z niego, podniosłam koszulę i próbowałam zakryć nią swoje ciało. Wrzucił wsteczny bieg i wyjechaliśmy; Nie mogłem znieść patrzenia za siebie.
Czy ktoś mnie obserwował? Czy wiele osób mnie widziało? Uderzyłem go w ramię „Jesteś dupkiem”.
Tylko się roześmiał i powiedział: „Cała grupa ludzi mogła wyjść z teatru; w samą porę, aby zobaczyć punkt kulminacyjny w innym przedstawieniu”.
Potem, jadąc do domu, zapytał mnie poważnie; "Miałeś dobrą noc"?
„Nie wiem, czy naprawdę jeszcze się nie zapadł”.
„Chodź, jesteś piękna. Wiem, że gdybym zobaczyła, jak ujeżdżasz kutasa faceta na parkingu, uważałabym się za szczęściarza”.
Wciąż nie wiedziałam, jak się z tym czuję, kiedy mnie podrzucił i pocałował na dobranoc.
"Czy mogę cię jutro zobaczyć"?
"Czy mam wybór"?
„Myślę, że nie” była jego śmiejącą się odpowiedzią, gdy odjeżdżał.
Leżałem w łóżku myśląc o nocy. „To nie ja; nie fotografuję ludzi i nie uprawiam seksu na parkingu”.
Nie wiedziałem, co w nim było; dlaczego był taki pociągający. Czy to dlatego, że był taki spontaniczny? Zachowywał się jak małe dziecko w swoim podekscytowaniu. Mógł rzucić ci spojrzenie, które było tak psotne, że chciałeś się z nim bawić. Bycie z nim tej nocy było stresujące, ale jednocześnie bardzo ekscytujące. W końcu doszedłem do wniosku, że dobrze się z nim bawię; ale zamierzałem go powstrzymać; to było szalone.
Następnego dnia byłem na zajęciach i mój ulubiony profesor wszedł do pokoju sapiąc, sapiąc i cały spocony. Najwyraźniej właśnie skończył trening.
„Dzień dobry klasie” powiedział, zmieniając koszulę na środku sali wykładowej. Poważnie ćwiczył regularnie, ponieważ był bardzo w porządku. Jego mięśnie brzucha wynosiły piętnaście w skali od jednego do dziesięciu.
Oczywiście to sprawiło, że pomyślałem o pokazaniu tych kierowców ciężarówki poprzedniego wieczoru. Zastanawiałem się, czy Bill miał rację, „Czy stwardnieli od samego patrzenia na moje piersi”?
Zastanawiałem się, czy profesorowi spodoba się, jeśli mu błysnę. Z pewnością podobało mi się, kiedy błysnął klasą. Zacząłem myśleć o byciu nagim w samochodzie i wspinaniu się na Billa. Zacząłem odczuwać te poruszenia; robiło się tu coraz goręcej.
"Mega"?
Ręce Billa były tak silne, pomyślałem.
"Mega"?
Cholera, profesor wymawia moje imię.
„Ach tak, profesorze” udało mi się wykrztusić. Nie miałem nawet wydanej książki.
"Chcesz do nas dołączyć?"
Wszyscy przenieśli się do pierwszego rzędu; moja twarz była tak czerwona, że czułam to pieprzone ciepło. Ktoś się roześmiał, gdy podbiegłem do nich.
– Wydajesz się głęboko zamyślony. Czy chciałbyś się czymś podzielić?
Czy wszyscy nauczyciele używają tej linii, pomyślałem. Czy uczą ich tego w szkole nauczycielskiej?
„Nie, proszę pana, nie mam nic do udostępnienia, przepraszam”. Myślałem, że to wszystko wina Billa.
Wróciłam do swojego dormitorium i ledwo mogłam wejść przez drzwi. W moim pokoju musiało być jedenaście, dwanaście kobiet. Była tam Sandy i wszyscy rozmawiali jednocześnie.
Prawdopodobnie tego nie wiesz, chyba że masz osobiste doświadczenia; ale jest pewien zapach, który przenika posiadanie więcej niż jednej cheerleaderki w tym samym pokoju.
Dla niewprawnego nosa może pachnieć przyjemnie, jak dobra mieszanka słodkich perfum. Jednak tym z nas, którzy wiedzą lepiej; pachnie jak dziwka. Mając tuzin w tym samym pokoju, śmierdziało jak burdel.
Przepchnąłem się do szafki i wymieniłem historię na książkę do fizyki. Potem musiałem przepychać się z powrotem. Te egocentryczne, egoistyczne suki nawet mnie nie zauważyły; Potrzebowałem kawy.
Bill dogonił mnie w kawiarni, myślę, że to obserwował. Stałem w kolejce, kiedy podszedł do mnie od tyłu i uszczypnął mnie w tyłek.
Podskoczyłam, wypychając miednicę prosto w faceta przede mną. Chłopak odwrócił się, żeby zobaczyć, co się dzieje. Odwróciłam się, żeby krzyknąć na Billa, a on wskoczył na miejsce przy pobliskim stole. Siedział tam ze znudzonym wyrazem twarzy; jakby to nie on był przyczyną całej tej sceny. Odwróciłam się z czerwoną twarzą i przeprosiłam faceta, którego właśnie spoliczkowałam. Czy ten dzień może być jeszcze gorszy, pomyślałem?
Facet pomyślał jednak, że to świetny żart; powiedział: „Wcale mi to nie przeszkadzało; chociaż zwykle działa to lepiej, gdy stoicie naprzeciw siebie”.
Siedziałem przy stole z Billem, a on miał ten gówniany uśmieszek na twarzy.
- Jestem na ciebie zły - powiedziałem mu.
- Nie, nie możesz być na mnie zły, jest piątek.
Patrzyłem na niego, jakby miał dwie głowy. – Co masz na myśli, mówiąc, że jest piątek?
„Piątek oznacza imprezę; jeśli jesteś na mnie zły, nie będziesz chciał iść tam ze mną dziś wieczorem. Megan, kochanie; to jest impreza, na którą będziesz chciał iść”.
„Naprawdę, co jest takiego dobrego w tej imprezie?”
„To jest przyjęcie w todze; bez ubrania, dużo picia, tańca i kto wie”?
"Brzmi interesująco."
„Dają ci prześcieradło, kiedy tam dotrzesz, a prześcieradło nigdy nie wystarcza na noc” – powiedział z uśmiechem.
Bill był tak podekscytowany, że jego oczy błyszczały figlarnie. Zaczął wybiegać za drzwi i powiedział, że zadzwoni po mnie o ósmej. „Naprawdę powinni mieć lepszy zamek w azylu” pomyślałem.
Przyjęcie odbyło się w domu bractwa na terenie kampusu; Bill zapłacił opłatę wstępną za nas dwoje. Mieli komercyjny kosz na pranie, w którym rozdawali prześcieradła. Bill rozebrał się do bokserek, a ja do stanika i stringów.
Facet przy drzwiach kochał swoją pracę; spojrzał na mnie i powiedział: „Kochanie, masz fajną dupę”. Billowi to nigdy nie przeszkadzało; tylko się uśmiechnął i powiedział: „Zabawmy się”. Bill pomógł mi prawidłowo zawiązać prześcieradło; w końcu to moja pierwsza impreza z togami.
Przenieśliśmy się do dużego pokoju, w którym po jednej stronie stały stoły z jedzeniem i piciem. Było pod dostatkiem jedzenia; wszystko, od pizzy po brokuły. Na środku stołu stała ta duża miska wypełniona prezerwatywami. Zarumieniłem się, kiedy ją zobaczyłem.
Słodki facet mieszał drinki przy innym stole. Za nim półki były wypełnione butelkami alkoholu. Były tam ogromne wanny przepełnione lodem; i beczki piwa. Mieli DJ'a wraz z całym wyposażeniem i bardzo dużymi głośnikami”.
„Wow, ci faceci wiedzą, jak się bawić”.
Było wcześnie, a muzyka była lekka, ponieważ ludzie pili i rozmawiali. Wydawało się, że nastrój jest łatwy do wzajemnego poznania.
Bill zaprowadził mnie do baru "Co chcesz do picia?"
Spojrzałem na przystojnego barmana. „Czy możesz zrobić mi mrożoną herbatę z długiej wyspy, proszę; nigdy jej nie piłem i zawsze chciałem spróbować”.
„Jasne, wszystko dla ładnej pani”.
Bill przedstawiał mnie ludziom, kiedy zacząłem kaszleć i pluć. „Ten napój smakuje jak olej napędowy; chyba się zwymiotuję”
Zaśmiał się i powiedział: „Zostań tutaj, przyniosę ci coś, co ci się spodoba”.
Nowy napój, który mi dał, w ogóle nie smakował jak alkohol; był jednocześnie słodki i kwaśny.
— Co jest Billu?
„Nie wiem, czy to cios, który robią dla dziewczyn, które nie radzą sobie z mrożoną herbatą z Long Island”.
Uderzyłem go w ramię. Zjedliśmy kawałek pizzy i jeszcze kilka drinków. Impreza postępowała; z coraz szybszą muzyką i głośniejszymi rozmowami.
Ludzie tańczyli i podawali fajki. Kiedy bongo do nas dotarło, Bill pokazał mi, jak go używać. Dostałem ataku kaszlu; klepnął mnie po plecach i podał dalej.
Naprawdę nie miałem głowy do puli, ale trudno było powiedzieć pass. Bongo pojawiało się raz za razem; Ciągle miałem napady kaszlu; ale to zaczęło obowiązywać.
„Okej, to jest całkiem dobre”.
Chwyciłem Billa za rękę i pociągnąłem go na parkiet. „Mogę być jak ryba w wodzie, ale nie tutaj, na parkiecie”.
Bill był całkiem niezły i miał wytrzymałość. Wolę tańczyć w szybkim tempie; nie to, że wolny taniec jest zły.
Włączyła się wolniejsza melodia i zatańczyliśmy naprawdę prowokująco. Bill ocierał się o mój tyłek, a ja robiłam to samo z jego nogą.
„To naprawdę mnie kręci”.
Rozejrzałam się dookoła i nikt nawet na nas nie spojrzał. Nie tylko my tańczyliśmy w uwodzicielski sposób.
Bill zostawił mnie na parkiecie podczas przerwy na uzupełnienie. Potem muzyka znów się odezwała; i po prostu zacząłem tańczyć. Nie potrzebowałam Billa na partnera. Dwóch facetów zaspokoiło potrzebę i zaczęliśmy tańczyć naprawdę prowokacyjnie.
Bill wrócił i po prostu się przyłączył, nie było zazdrości. Zanim się zorientowałem, tańczyły z nami trzy dziewczyny. Wszyscy ocierali się o siebie; trzymając się, kierując biodrami i dużo wpatrując się sobie w oczy.
Wypiłem drinka, który przyniósł mi Bill, i wziąłem kolejny łyk z bonga. Udało mi się tym razem bez kaszlu.
„Jak tu cholernie ciepło” – pomyślałem.
Ściągnęłam z siebie prześcieradło i tańczyłam w stringach i majtkach. Zdając sobie sprawę z tego, co zrobiłem, rozejrzałem się; nastąpiła reakcja łańcuchowa, w wyniku której wszyscy stracili prześcieradła.
W pewnym momencie zacząłem tańczyć z dziewczyną, która ocierała się cipką o moją nogę; więc kpiąco pocałowałem ją w szyję. Rozejrzałem się za Billem; Nie widziałam go, ale nie obchodziło mnie to.
Ta dziewczyna rozpalała mnie, więc sięgnąłem i złapałem ją za włosy. Przyciągnąłem ją do siebie i mocno pocałowałem. Mój język poruszał się w jej ustach, sięgając po jej gorący język. Poczułem, jak ktoś ociera się o mój tyłek; Odwróciłem się i inna dziewczyna złapała mnie i mocno pocałowała. Byłem jak kanapka wyciskana przez te dziewczyny; a ich ciała były tak dobre przy moim.
Poczułam, jak ktoś przesuwa dłonią od mojej cipki w górę pośladków, śledząc linię stringów. Nie wiedziałem kto to był i nie obchodziło mnie to. Dziewczyna przede mną wpychała moją twarz w swój stanik; a jej piersi w moją twarz. Kołysząc się w przód iw tył, poczułam, jak moje wewnętrzne uda stają się wilgotne. Muzyka ucichła, a facet ogłosił, że robi pięciominutową przerwę.
Wszyscy zeszli z parkietu, więc poszedłem z tłumem. Byłem naprawdę cholernie napalony; a moja głowa była tak zachmurzona, że przeszedł mnie dreszcz.
„Zwolnij tygrysie, jest jeszcze wcześnie”.
„Tak trudno jest uspokoić Billa, jestem gotów pieprzyć się, ssać, lizać i gryźć”.
Moje ciało było tak rozpalone, że każdy najmniejszy dotyk powodował u mnie dreszcze. Nigdy nie byłem tak gotowy; Bill to zauważył i skierował mnie do bocznych drzwi, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza.
Stałem na zewnątrz w chłodnym październikowym powietrzu, mając na sobie tylko majtki i stringi.
„Megan wszystko w porządku”
Mgła zaczynała się rozjaśniać w mojej głowie. „Jezu, Bill, jesteśmy na zewnątrz w samej bieliźnie”.
Zamrugał „Czy właśnie to zauważyłeś?
„Tak, chyba trochę mnie poniosło”.
"Zabrano?" Powiedział z niedowierzaniem. „Gdybym nie przyszedł, myślę, że byłbyś teraz na parkiecie i uprawiał seks”.
Weszliśmy z powrotem do środka i muzyka znów grała pełną parą. Ludzie tam tańczyli, mając na sobie prawie wszystko. Niektóre dziewczyny zdjęły staniki i tańczyły topless. Wielu facetów oglądało; a ich pragnienie było oczywiste.
Bill powiedział: „Poczekaj tutaj, przyniosę nam dolewkę”.
Znów pojawiło się bongo, więc wziąłem kolejny łyk i obserwowałem dziewczyny tańczące ze sobą topless. Zacząłem się czerwienić, a moja skóra mrowiła na całym ciele.
„Chcę tam być, chcę być w środku tego całego pragnienia”.
Bill wrócił z naszymi napojami; Chwyciłem swoją i szybko ją wypiłem. Moje biodra kołysały się, jakby działały na autopilocie.
Złapałam go za rękę - Muszę zatańczyć.
Śmiał się, gdy ciągnąłem go na parkiet. Tańcząc zbliżałem się coraz bardziej do dziewczyn topless. Tłum chłopaków im kibicował.
Spojrzałem Billowi w oczy i powiedziałem „Przepraszam”; Zostawiłam go i przepchnęłam się przez tłum.
Sięgając wokół siebie, bawiłam się zapięciem stanika i zerwałam go. Rzuciłam to w tłum, a chłopaki zaczęli wiwatować, kiedy dołączyłam do innych dziewczyn i zaczęłam tańczyć.
Poruszając się w rytm muzyki kręciło mi się w głowie; a erotyzm był przytłaczający. Ocierałem się o jedną dziewczynę i całowałem inną. Jedną z moich piersi pieściła jedna dziewczyna; a moja ręka ściskała tyłek innej. Albo całowaliśmy się długo i namiętnie; lub wyciągaliśmy języki, aby dotykać innych w krótkich, gorących wybuchach. Czułam wilgotne uda; i wiedziałem, że jeśli wkrótce nie przestanę, osiągnę punkt kulminacyjny.
Bill złapał mnie od tyłu; odwrócił mnie i pocałował. Następnie zaprowadził mnie do niezajętej sypialni.
„Chcę, żebyś pieprzył mnie tak mocno, że aż boli!” Błagałam.
"Hold on I will fuck you hard; you will feel it for a week, but hold on".
I started to pull his boxers off and he backed away. "WHAT THE FUCK IS YOUR PROBLEM, I YELLED?” While pushing him in the chest.
I was burning with desire and he is fucking backing away. "What the fuck?”
He peeked out the door and then opened it; a girl came in wearing only bra and panties.
"Megan this is Carrie do you mind if she joins us?”
"The way I feel right now!!!" "I don't care if you invite the entire football team.”
I smiled at Carrie I could still hear the music and my hips started to sway. Bill brought Carrie over and she kissed me. That was the only introduction I needed; and I kissed her back very hard.
Bill took her bra off as she was kissing my breasts. He smiled "I am going to watch for a few minutes if you don’t mind.”
"There might not be much left of her when I am done." mruknąłem.
"I’ll take my chances" he replied.
Carrie was so soft and her smell was a delight. I didn’t want to stop kissing or feeling her smooth skin. She laid me down on the bed and pulled off my thong.
She looked over at Bill and said "This is quite wet would you like to feel?”
She threw it at his grinning face; he caught it and brought it to his nose. "Mmm smells fresh". She then pulled her panties off; and threw them at him.
I pulled her down on top of me and kissed her; caressing her soft tongue with mine. I was beyond turned on at this point; I felt like a volcano ready to erupt. Putting one knee on either side of my head she pushed her hot pussy on my mouth. It was so very wet and tasted really sweet. I licked her lips and opening; she started to moan and push her pussy harder on to my tongue.
I felt her hands on my pussy and her fingers were probing my insides. I squeezed my legs together trapping her hand and flicked her clit. She moaned and balled her hand into a semi fist. I thought I was being split in half. I screamed and she started to rotate her hips; getting juices all over my face. She pulled her hand out of my pussy and squeezed my clit.
"Good god!" I screamed.
I started to cum; It was not just a wave of pleasure. It started deep inside and exploded; I completely lost what I was doing. She was rubbing my nub with her fingers and I couldn’t think. I couldn’t focus as I felt my face getting wetter; she moaned out really loud.
Carrie then moved off my face before kissing me softly on the lips; she whispered in my ear "Thank you".
To be honest I do not really know what I did but my face was soaked and she was smiling. We both turned and looked at Bill.
"Come here" I taunted.
He smiled and dropped his boxers revealing a rock hard cock. The veins were so pronounced it looked almost purple. He started kissing Carrie and I took him in my mouth with vigour. I licked his bald balls and up his shaft. When I got to the tip there was a pool waiting for me to lick clean.
Moving back to his balls I noticed Carrie was now sharing with me. Both our tongues started licking up his shaft until they touched at the top. We would pause for a short kiss then resume. Bill was making loud moaning noises and swearing in lust.
"Let me sit down or I am going to fall down"
We told him to lie down and he obeyed; allowing Carrie to climb on his cock. I turned and put one knee on either side of his head facing Carrie. She started riding his cock and I pushed my pussy against his face.
As I leaned over and kissed Carrie I felt Bill’s tongue probe my asshole. It sent shivers up my spine. Carrie was kissing me and riding his cock; while Bill’s strong tongue was pushing into my ass.
When Carrie began to pinch both of my nipples it was too much. I screamed out and climaxed again; I could feel lots of my wetness on Bill’s chin.
Bill was matching her every move with strong thrusts. Carrie was moaning and holding on tight to my nipples; I was over the edge with that pleasure; and the hot tongue in my asshole. Bill pulled his tongue out as he stiffened and moaned; I almost fell off him when he shuddered.
Carrie hopped off his cock to try and prevent him from getting off inside her. I took her place with my mouth and tongue licking up his sticky cum. It was so erotic tasting both him and her at the same time.
"I am spent; the dancing; sex, holy fuck.”
It took what seemed like hours to gather up our clothes. Bill thanked Carrie and I kissed her passionately.
"I hope to see you again" she smiled back at me.
As Bill walked me to my dorm my head cleared enough to recall everything I had done. I was not ashamed of anything; but worried what Bill would think of me.
"I am sorry; I just lost control I never expected to dance like that".
"Megan we are going to have so much fun".”
He kissed me and I said "Hey, you still owe me that hard fuck you promised me.” I then turned and ran up to my room.
I hope you enjoyed my college years part 1.
Love Megan