Kelly pojechała na tydzień odwiedzić matkę, zostawiając mnie z przygotowaniem domu na przyjęcie pierwszych płacących gości. Szczęśliwie, w ten weekend zajazd będzie pełen. Rezerwacja last minute wszystkich pięciu sypialni na drugim piętrze gwarantowana podczas spotkania rodzinnego.
Do późnej środy udało mi się dokładnie posprzątać dom, przypominając sobie o czymś, co Kelly i ja zostawiliśmy na strychu. Wchodząc do pokoju około zachodu słońca, poczułem aż nazbyt znajome mrowienie w lędźwiach. Patrząc w dół, obserwowałem, jak mój penis unosi się i sztywnieje w bokserkach. (nie chcąc brudzić dobrych ubrań, zabrałem się za sprzątanie w moich ubraniach)
Nagle poczułem się bardzo, bardzo zmęczony i usiadłem na dużym łóżku z baldachimem. Położyłem się i niemal natychmiast zasnąłem. Nie potrafię powiedzieć, jak długo spałem, ale nie mogło to być zbyt długo, ponieważ słońce właśnie zachodziło, gdy poczułem czyjąś obecność w pokoju ze mną. Rozglądając się, nic nie widziałem. Odrzucając tę myśl, ponownie odpłynąłem, tylko po to, by poczuć, jak mój kutas zostaje uwolniony z bawełnianego więzienia. Patrząc na moje krocze, znów nic nie widziałem. Poczułem ciepło i wilgoć wokół głowy mojej szalejącej, twardej męskości. Powoli ciepła wilgoć rozprzestrzeniła się po moim penisie, aksamitna miękkość, która przypominała kobietę otaczającą mnie swoją cipką.
Zamarłam w miejscu. Poczułem, jak ciepło unosi się i opada na moim penisie, ale nie widziałem nic poza moim kutasem sterczącym prosto w powietrze. Zacząłem czuć mrowienie w worku orzechowym, co dało mi znać, że jestem blisko dojścia. Wciąż wpatrując się w siebie, chrząknąłem z ulgą, gdy poczułem, jak moje nasienie przyspiesza przez mój trzon. Ale ku mojemu zaskoczeniu, pomimo intensywności tego uczucia, nie zauważyłem wytrysku plemników z czubka mojego spuchniętego penisa. Próbowałem sięgnąć po mojego penisa, ale nie mogłem się ruszyć. Poczułam, że moje ramiona są przygwożdżone do łóżka. Zaczynałem się bać!
Kiedy mój wyimaginowany orgazm ustał, zacząłem widzieć słaby kształt zmysłowej kobiety jadącej na mnie. Miała długie blond włosy, bardzo duży biust, a jej środkową część otaczał gorset z fiszbinami. Na jej twarzy pojawił się grymas orgazmu, gdy nadal nabijała się na mnie. Moje biodra unosiły się i opadały, a mój kutas czuł aksamitną miękkość jej kanału pochwy, ściskając mnie i namawiając do kolejnego orgazmu. Nie zawiodłem jej, wbijając się głęboko w zjawę, doszedłem ponownie, czując, jak wysysa życiodajny syrop z moich pulsujących jąder.
Widmowa postać przybrała bardziej solidny wygląd, pochylając się nad moimi i ofiarowując mi jedną ze swoich zwisających piersi. Z zapałem wziąłem do ust ciemny, mięsisty sutek i ssałem jak głodne niemowlę, podczas gdy ona nadal ujeżdżała mojego wciąż sztywnego członka. Bolało mnie zmęczenie związane z ciągłym ruchaniem tego ducha nimfomanki, ale nie mogłem się powstrzymać. Jej sutek był miękki w moich ustach, a mój język doświadczył uczucia lizania żywego mięsa, a moje uszy słuchały muzyki jej jęków, gdy ssałem i pieprzyłem rubenskiego ducha.
Znów poczułem, jak moje jądra się podnoszą, sygnalizując kolejną eksplozję nasienia, a kiedy to nastąpiło, krzyknąłem w ekstazie, gdy poczułem, jak trzy silne strumienie mojego nasienia wypływają ze szczeliny w moim kutasie i oblewają ją ciepłą, lepką krem.
I znowu jej forma nabrała większej wyrazistości, jakby moja sperma ożywiała ją. Poprowadziła jedną z moich rąk do jej nasiąkniętej spermą i miodem ciemnej krzaka, wskazując, że powinienem masować jej teraz wydatną łechtaczkę. Natrafiając na moje podciągnięcia i brzdąkanie łechtaczki, jej jęki zbiegły się w syreni śpiew, aż zesztywniała, złapała oddech i osiągnęła orgazm, dziko miotając się nade mną. Uczucie jej cipy, gdy spazmało wokół mojego fiuta, było nie do opisania. Złapałem policzki jej obfitej dupy, pieprzyłem się mocniej i szybciej, podnosząc ją z łóżka i jęcząc, gdy połykała moją męskość za każdym razem, gdy opadała na moje kolana.
Musieliśmy to robić przez większą część nocy. Dla mnie to była głównie mgła. Pamiętam, że doszedłem sześć razy i z każdym wytryskiem ta urocza wiktoriańska dama stawała się dla mnie coraz bardziej realna, aż zauważyłem pomarańczowo-różowe smugi wschodu słońca zaglądające przez okno. Kiedy po raz pierwszy przyszła mi do głowy wizja, jej ciemnobrązowe włosy były związane w kok, ale w miarę upływu nocy coraz więcej jej włosów opadało na twarz. W końcu nasycona, a może przestraszona światłem dziennym, podniosła się z mojego wciąż twardego kutasa, pochyliła się nad nim i pocałowała ciemnoróżową koronę. Rozchyliła usta i zlizała resztki naszego kochania się z główki i trzonka, po czym podeszła do lustra. Odwróciła się i szepnęła: „Wróć do mnie”. potem zniknął w lustrze.
Zamrugałam, nie wierząc w to, co zobaczyłam. Przetarłem załzawione oczy, ale jej już nie było! Spojrzałem na mojego obolałego penisa, który zaczął opadać. Wszystkie dowody naszej schadzki zniknęły.
Nawet zapach jej seksu, który przeniknął pokój niecałe pięć minut temu, zniknął.
Potykając się, podszedłem do lustra, mając nadzieję, że gdzieś zobaczę jej odbicie, ale nie zobaczyłem nic poza moją wychudłą, bezsenną twarzą. Odwróciłam się od lustra i na chwiejnych nogach podeszłam do drzwi, zamykając je za sobą. Ledwo dotarłem na drugie piętro, gdzie rzuciłem się na gościnne łóżko i spałem osiem godzin.
Budząc się z niecierpliwością po południu, przypomniałem sobie czynności z poprzednich nocy z krystaliczną przejrzystością, ale poza otarciami na moim kutasie nie było żadnych dowodów na to, że w ogóle cokolwiek zrobiłem. Spiesząc się, skończyłem tuż przed zachodem słońca. Zaciągnięty na strych, wróciłem tam, zdecydowany wyjaśnić, czy wyobraziłem sobie, co się stało. Siedziałem i czekałem z niecierpliwością na jej przybycie. Krótko po tym, jak ostatnie promienie słońca zniknęły za górami, moja urocza zjawa powróciła, unosząc się na lustrzanej powierzchni. Włosy miała upięte, ale miała na sobie przezroczystą koszulę nocną, która opadała na piersi, ledwo zakrywając jej zmysłową figurę. Za zwiewną tkaniną dostrzegłem nawet sylwetkę jej ciemnego krzaka.
Zahipnotyzowany patrzyłem, jak płynie w moją stronę, zatrzymuje się przede mną i opada na kolana.
Powoli rozpięła mi spodnie, uwalniając mojego fiuta z bawełnianego więzienia. Chwyciwszy trzonek i delikatnie ściskając, opuściła twarz do ciemnoróżowego hełmu mojego penisa i wysuwając język, ostrożnie zlizała powstałe tam krople przezroczystego płynu. Otwierając jej usta, z podziwem obserwowałem, jak głowa przechodziła przez jej bladoróżowe wargi. Poczułem ciepło jej ust, gdy otulały mój penis, drżąc z zachwytu, gdy jej język wirował wokół głowy. Kiedy jej język bawił się spodem mojego kutasa, żałowałem, że nie mogę dojść tu i tam! Patrzenie i dotykanie jej języka, gdy przesuwał się w górę i w dół mojej szczeliny, było czystą, wykwintną torturą. Miałem wrażenie, jakby próbowała wsunąć czubek w mojego fiuta, szukając źródła mojej męskości.
Chwytając ją za głowę, próbowałem poprowadzić jej usta dalej w dół szybu, połykając coraz więcej, ale nie dawała się spieszyć. W mojej chęci szturchnięcia jej gardła, zsunąłem jej grzebień, a jej włosy opadły kaskadą na twarz, zasłaniając każdy szczegół z wyjątkiem ust, wyraźnie widocznych podczas ssania mojego kutasa. „Och! Boże! To bardzo dobre uczucie!” Jęknąłem, wciąż obserwując, jak powoli pożera moje mięso.
Nuciła swoją odpowiedź, przez co mój kutas podskoczył. Poczułem jej palce, delikatnie musujące moją nogę, wędrujące powoli w stronę mojego wściekłego penisa. Jej dotyk był jak prąd elektryczny! Kiedy jej palce chwyciły mój woreczek, myślałem, że zemdleję, jej paznokcie lekko drapały pomarszczoną skórę, a jej dłonie ogrzewały moje jądra. Wciąż nuciła i siorbała, a jej głowa poruszała się szybciej. Być może zaczynała się niecierpliwić. Zapewniłem ją, że nie minie dużo czasu, zanim jej pełne miłości ustne pieszczoty zostaną nagrodzone. Spojrzała mi w oczy i zassała głębiej, a jeden z jej długich, przybitych paznokciami palców przesunął się obok mojego zwieracza.
„Och! Ahhhh! Cummminnggg! NNNNGGHH!” Krzyknęłam, gdy poczułam przepływ spermy przez mojego rosnącego penisa. Drugą ręką chwytając bazę, otworzyła usta, żebym mógł patrzeć, jak zajada się moim kremem, i powiedziała: „Nakarm mnie!”
Patrzyłem, jak mój kutas pluje kropelkami lepkiego płynu na jej czekający język. Głaszcząc i ściskając mój penis, wydoiła ze mnie ostatnie krople, połykając kęs ciepłej spermy. Wstała, a ja wytarłem niewielką ilość nasienia z kącika jej pełnych ust i włożyłem palec do ust..
Wydawała się niemal przerażona tym aktem i chwyciła moją twarz w dłonie i złożyła głęboki pocałunek na moich ustach, wsuwając język głęboko do środka, jakby szukała kropelki, którą wziąłem z jej ust.
Popychając mnie na łóżko, powiedziała, że nadal jest głodna. Ułożyła się nad moim wciąż szalonym kutasem i przyłożyła swoją wilgotną cipkę do mojej twarzy. Rozchyliłem płatki jej kwiatu, zanurzając twarz w parnej wilgoci jej seksu. Wdychając ciężki zapach jej podnieconej cipy, polizałem i ssałem mięsiste zewnętrzne wargi, słuchając jej jęków, gdy jej usta ponownie pochłonęły mojego fiuta.
Przyczepiając się do jej łechtaczki, ssałem żarłocznie, wpychając dwa, a potem trzy palce głęboko w jej cieknący pochwę. Wierciła się i piszczała, gdy drapałem przednią ściankę jej mdłej pochwy, szukając jej punktu G. Znalazłszy gąbczastą tkankę, drapałam i pocierałam, aż zaczęły mi drętwieć palce. Teraz ocierała się o moją dłoń i twarz, łaskocząc mnie grubymi, czarnymi włoskami swojej cipki.
Wyswobodziła się z mojego kutasa, osiągając pierwszy raz orgazm, pocierając głową całą twarz, jęcząc i rzucając się, wylewając na moją twarz spore ilości swojego syropu miłosnego. Napiłem się z jej spazmatycznej pizdy, nie pozwalając jej wypłynąć z moich ust, delektując się jej słodką słonością.
Pieściła moje jądra ustami i językiem, namawiając je, aby napełniły ją ich wspaniałą zawartością, zanim wznowiła ruchanie w gardło. Tymczasem, zachęcony zapachem i smakiem jej soczystej cipy, wsunąłem palce z powrotem, tylko tym razem użyłem czterech, na początku, a potem próbowałem wepchnąć pięść do środka, cały czas szorując językiem jej łechtaczkę, drażniąc ją końcówkę, a następnie wykąp całą jej ciepłą, mokrą mufkę.
„Mmmff! MMMffff!” jęknęła głośno, gdy delikatnie wsunąłem w nią pięść. Odciągając mojego kutasa, zawołała: „O mój Boże! Co robisz? To jest takie duże!"
"Czy to dobre uczucie?" – zapytałem pomiędzy lizaniem jej warg sromowych.
„O Boże, tak! Wypełniasz moją cipkę! To jest twarde jak kutas! Co to jest?"
„Pieprzę cię pięścią!” Odpowiedziałem, wsuwając rękę głęboko w nią, pocierając opuszkami palców ściany jej przesłodzonej cipy.
„Och! Nie przestawaj! zamierzam spędzić! Tak! AAAHAHAHA!” – krzyknęła, gdy jej mięśnie pochwy napięły się, ściskając moją dłoń. Trzymając się jej drżącej łechtaczki, ssałem mocno, podczas gdy ona gwałtownie osiągała orgazm, wypryskując mi sok miłosny na całą twarz. Wyciągam nasączoną miodem rękę z jej bardzo ciasnej, bardzo mokrej cipki, na przemian zlizując przezroczysty płyn z palców oraz jej opuchniętych ust i krzaka.
Odzyskując spokój, wróciła do swojego zadania polegającego na opróżnianiu moich jąder z ich cennej zawartości, siorbaniu i ssaniu, gdy wypychałem biodra do góry, czując, jak mój kutas muska tył jej gardła. Mijały nieskończone minuty, gdy obmywała mojego penisa śliną, aż nie mogłem się już powstrzymać i z chrząknięciem oznajmiłem, że wlewam kolejną porcję mojego cennego nasienia do jej nienasyconych ust.
„Mój spryt płonie! Proszę, zgaś mój ogień!” – błagała, ustawiając się na łóżku z tyłkiem w powietrzu, z szeroko rozstawionymi wargami sromowymi, ukazując wilgotne, różowe ciało jej wewnętrznej cipy. „Pieprzyć mnie! Proszę?"
Patrząc na moją niesamowicie sztywną, pokrytą śliną i spermą męskość, stanąłem za nią i wepchnąłem się głęboko w jej czekającą mufkę. „Tak!” syknęła: „Pieprz mnie! Mocno szybko! Surowy! Jestem twoim niewolnikiem!"
Sięgając do jej obfitej talii, chwyciłem po garści każdą pierś, ugniatając każdą jak kulkę ciasta, wchodząc i wychodząc z jej gorącej wilgoci, pragnąc jedynie rozpryskać moją spermę głęboko w jej upiornym łonie. Wiedziałem, że ta zjawa wysysa ze mnie życie przy każdym orgazmie, ale nie mogłem się powstrzymać. „Pieprz mnie jak pies w rui!” błagała. Jej pośladki falowały przy każdym pchnięciu, moje jądra uderzały w jej spuchnięte wargi, a jej cipka pierdziała za każdym razem, gdy uderzała mnie kość łonowa. „Jestem taką złą dziewczynką!” szydziła: „Ukarz mnie! Ukaraj mnie swoim kutasem!”
Im więcej mówiła, tym mocniej i szybciej ją pieprzyłem. Lewą ręką mocno uszczypnąłem jej sutek, drugą ręką drapiąc jej łechtaczkę, przez co jęczała pomiędzy drwinami. Wsunąłem palec w jej niechlujną, mokrą szczelinę, pocierając spód mojego rogacza.
Zbliżaliśmy się do kolejnego orgazmu crescendo, jej mięśnie pochwy zaciskały się wokół mojego fiuta i palca, aż oddech utknął jej w gardle. „Och! Och! Ooohhhh! wydaję!” – zawołała, padając na łóżko.
Wyciągnąłem, mój kutas ociekał śliskim miodem z jej płynu. "O Boże! Proszę, nie przestawaj!” Przekręciłem ją na drugą stronę, chwyciłem za nogi, opierając jej kolana w zgięciach moich ramion i zrobiłem krok do przodu, a mój kutas bez wysiłku wśliznął się pomiędzy zroszone wargi jej głodnego seksu. „Ahhh! Tak! Uważaj, jak mnie pieprzysz!”
Postępując zgodnie z jej wskazówkami, spojrzałem w dół, gdzie byliśmy połączeni, mój penis piłował do środka i na zewnątrz, wyciągając razem ze mną jej napiętą cipkę i połykając mojego wciąż twardego kutasa.
„Uwielbiam dotyk twojego kutasa! Wypełniasz mnie cudownie!” – zagruchała, uśmiechając się do mnie.
Pot spływał mi po czole z wysiłku związanego z tym pieprzonym festiwalem, ale nadal wpychałem ją i wysuwałem, zwiększając prędkość naszego rytmicznego sprzęgania. Zauważyła, że wpatruję się w jej piersi, falujące przy każdym pchnięciu. Złapała moje dłonie i przyciągnęła je do siebie, pochylając ją tak, że jej kolana prawie znajdowały się na wysokości uszu. Moje palce dotknęły jej sutków i przez moje ciało przeszedł prąd elektryczny. Mój kutas eksplodował głęboko w jej cipce, rozmazując moje nasienie po lepkich ścianach.
Upadłem na nią, z głową pomiędzy jej dużymi piersiami. Trzymała mnie w miejscu, dopóki nie była pewna, że w moim kutasie nie ma serum, którego pragnęła. Oferując mi sutek do ssania, przewróciła mnie i przesuwała ręką w górę i w dół po moim penisie. Dysząc, błagałem w jej cycek, żeby przestała i dała mi odpocząć.
„Tylko jeśli obiecasz, że znowu będziesz dla mnie spuszczać się przed wschodem słońca”.
„Nie jestem pewien, czy mogę” – odpowiedziałem.
„To wciąż trudne. I jestem pewien, że znów sprawię, że dojdziesz.
Byłem zbyt słaby, żeby walczyć, więc pozwoliłem jej robić, co chciała. Przekręciła mnie na plecy i otoczyła moją wściekliwą, pełną piersią swoimi piersiami, smarując je resztkami naszego właśnie zakończonego ruchania. Kiedy hełm mojego penisa wyjrzał z jej dekoltu, polizała szczelinę językiem. „Mmmmm! Uwielbiam smak twojego kutasa! Ale już to wiesz” – drażniła się, pozwalając, by kutas zniknął, tylko po to, by ponownie się pojawić i zostać ponownie polizany.
Zmęczona tą grą, ponownie usiadła na mnie, wzdychając, gdy poczuła moje sztywne ciało, gdy rozchyliło jej wargi.
Szybko zatraciła się w pragnieniu orgazmu i podskakiwała w górę i w dół, prawie pozwalając mi uciec, zanim mnie połknęła. Wykorzystywano mnie, ale nie obchodziło mnie to. Chciała mnie tylko dla nasienia, nie dla mnie. Odchylając się do tyłu, odkryła, że mój kutas masuje jej punkt G i jęknęła, gdy wygięła moją włócznię, by doprowadzić ją do orgazmu. Następnie pochyliła się do przodu i zaproponowała mi ssanie swoich zwisających piersi. Kołysząc się w przód i w tył, wydoiła mój penis, a następnie ponownie doszła z wytryskiem, oblewając mój tułów dużymi porcjami wydzieliny z pochwy.
Zapach naszego pieprzenia atakował moje nozdrza. Jedyne, co mogłem wyczuć, to wybielający zapach mojej spermy i przytłaczający zapach jej nadaktywnej cipy.
W końcu poczułem charakterystyczny pośpiech, który ma miejsce tuż przed wytryskiem, i chrząknąłem słabo,
Spryskałem ostatnie resztki spermy z moich nadużywanych jąder. Wstała i stanęła obok mnie. Sięgając ręką w dół, zapytała gardłowym szeptem: – Pójdziesz ze mną?
Wstałam na drżących kolanach. "Gdzie?" Powiedziałem, wciąż pod jej urokiem.
"Chodź za mną!" - powiedziała, biorąc mnie za rękę i prowadząc do lustra. Zaczęła przez nie przechodzić. „Przyjdź do mnie, kochanie!” wyszeptała.
Zacząłem podążać. Ponieważ część mnie nadal znajdowała się na strychu, poczułem rękę ciągnącą mnie z powrotem. Odwracając się, zobaczyłem przerażoną Kelly wciągającą mnie z powrotem do pokoju. Mój miłośnik zjaw, pociągnął mnie do lustra. „Przyjdź, kochanie! Mogę zaoferować Ci taki seks, jakiego tylko zapragniesz. Coś, czego NIGDY nie zrobi!”
Poczułem, że dryfuję dalej w lustrzany świat. Kelly pociągnęła mocno, mówiąc: „Kocham cię! Ona chce tylko, żebyś się z nią bawił! Wróć! Proszę? Nie chcę cię stracić!”
Walczyły o mnie dwie kobiety! Co ja robię?